REKLAMA

0,006 dolara. Tyle Amazon zapłaci autorom książek za przeczytaną stronę

2015-07-03 09:09
publikacja
2015-07-03 09:09

Amazon wprowadził nowy sposób rozliczania autorów za ich książki. Testowo, gigant branży e-commerce będzie im płacił 0,006 dolara za każdą przeczytaną przez klientów stronę.

0,006 dolara. Tyle Amazon zapłaci autorom książek za przeczytaną stronę
0,006 dolara. Tyle Amazon zapłaci autorom książek za przeczytaną stronę
/ YAY Foto

Nowy system rozliczeń funkcjonuje w ramach książek z subskrypcji Amazona –  Kindle Unlimited i Amazon Lending Library (darmowa wypożyczalnia książek) – donosi serwis Consumerist. W przypadku pierwszej, za miesięczną opłatę wynoszącą 9,99 dolarów klienci otrzymują nielimitowany dostęp do książek oferowanych przez e-sklep. To niewiele dla czytelnika (ok. 30 zł to też średnia cena książki w Polsce), która czyta dużo. Jak więc z opłacalnością dla autora?

Amazon będzie płacił autorom 0,006 dolara za każdą przeczytaną stronę
Amazon będzie płacił autorom 0,006 dolara za każdą przeczytaną stronę (YAY Foto)

0,006 dolara wydaje się kwotą niezbyt atrakcyjną dla pisarza, nawet jeśli to stawka za stronę. Tradycyjna książka drukowana jest w Amazonie najczęściej wyceniana na 12-17 dolarów. Zakładając, że ma ona ok. 300 stron, autor otrzyma z tytułu licencji 1,8 dolara za każde przeczytanie książki przez któregoś z subskrybentów. Jeśli jeden czytelnik zamierza przeczytać książkę drugi raz, autor nie otrzyma już za to dodatkowego wpływu na konto.

Należy także zwrócić uwagę na fakt, że te wpływy przysługują autorowi za każdą przeczytaną stronę – bez względu na to, czy pochodzi ona z wykupionego przez czytelnika Kindle Unlimited, czy z darmowej wypożyczalni książek Amazona. Kupując tradycyjną książkę, często klient zastanawia się, czy na pewno jest to pozycja dla niego (jeśli jej nie kupi, autor straci szansę na zarobek), tutaj nawet jeśli czytelnik pobierze książkę na swój czytnik za darmo i przeczyta połowę, autor i tak otrzyma część stawki licencyjnej. Jak donosi „The Guardian” – i tak przyczyniło się to do znacznych spadków dochodów autorów (ok. 60-80%). Te cięcia skłoniły już kilku pisarzy do rezygnacji z tego rozwiązania.

Nie wszyscy autorzy dostaną na razie dostęp do takiego rozliczania należności. W pierwszej kolejności do tego programu dołączą ci pisarze, którzy samodzielnie publikują swoje książki w ramach usługi Kindle Direct Publishing Select. 

/mg

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~jjj
To się nazywa bezczelne złodziejstwo. Rachunek jest prosty: Amazon pobiera 9,99 USD, czyli czytelnik, żeby wyczytać taką kwotę, musiałby przeczytać 1665 stron miesięcznie. Zakładając nawet, że trzeba odjąć od tego podatki (ale te 0,006 USD dla autora też jest pewnie kwotą brutto), i tak wychodzi koło 1000 stron przeczytanych na kindlu To się nazywa bezczelne złodziejstwo. Rachunek jest prosty: Amazon pobiera 9,99 USD, czyli czytelnik, żeby wyczytać taką kwotę, musiałby przeczytać 1665 stron miesięcznie. Zakładając nawet, że trzeba odjąć od tego podatki (ale te 0,006 USD dla autora też jest pewnie kwotą brutto), i tak wychodzi koło 1000 stron przeczytanych na kindlu miesięcznie. Wiem, że niektórzy dużo czytają, ale ile osób wypełni taki limit?
Ciekawe byłoby, ile średnio czytają abonamenci Amazona. Coś czuję, że wyjdzie kilkadziesiąt stron, bo jednego miesiąca więcej, ale drugiego ktoś nie ma czasu albo weźmie książkę drukowaną itp. Czyli Amazon będzie miał zwyżkę 90%, za samo udostępnianie treści, z którymi nie ma nic wspólnego. Kosztem ludzi, którzy je produkują od zera.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki