Wreszcie sesja, której od długiego czasu można się było spodziewać. Nasz rynek, jak zawsze twierdzę, ma niezwykle opóźniony zapłon, ale jak już wystartuje...Oczywiście można doszukiwać się tego, że dane o dynamice produkcji wyzwoliły ten entuzjazm, ale to według mnie był jedynie pretekst. Musieliśmy wcześniej czy później pójść za rynkami zagranicznymi. Szkoda tylko, że tak późno. Czytaj dalej