„Nabici w mBank” nie otrzymają na razie odszkodowań. Sąd Apelacyjny w Łodzi wydał postanowienie o wstrzymaniu skuteczności wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z lipca 2013 r. Zawieszenie potrwa do czasu rozpatrzenia skargi kasacyjnej złożonej przez bank.



Największy do tej pory pozew zbiorowy przeciwko instytucji finansowej dotyczył tzw. kredytów starego portfela udzielanych we frankach szwajcarskich. Klienci mBanku i MultiBanku zaskarżyli zapisy umowy kredytowej umożliwiające bankowi samodzielne kształtowanie oprocentowania. Zdaniem pozywających bank w okresie, gdy LIBOR rósł, podnosił stawkę oprocentowania, ale gdy wskaźnik ten spadał obniżki nie występowały lub nie były proporcjonalne do zmian na rynku.
Sąd przyjął argumenty pozywających bank i w lipcu zeszłego roku wydał wyrok, w którym nakazał wypłatę odszkodowań kredytobiorcom. mBank wniósł sprawę do Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który w kwietniu tego roku utrzymał wyrok w mocy.
- Przypominamy, że zgodnie z zapowiedzią mBank skorzystał z przewidzianej prawem możliwości zaskarżenia wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi i wniósł do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną – pisze bank w wydanym wczoraj oświadczeniu.
- mBank pozostaje na stanowisku, że prawidłowo wykonywał umowy kredytowe, jednak od początku sporu pozostaje otwarty na dialog z klientami. Bank wielokrotnie rozmawiał z reprezentacją klientów, dzięki czemu stronom udało się wspólnie wypracować ofertę dla osób spłacających kredyty starego portfela. Klienci wciąż mogą też skorzystać z możliwości zmiany formuły oprocentowania kredytu starego portfela na stawkę opartą na marży i stopie LIBOR – napisano w oświadczeniu.
/mk