REKLAMA

Związkowcy z KGHM domagają się podwyżek

2013-07-08 12:35
publikacja
2013-07-08 12:35

Dwie największe centrale związkowe w KGHM Polska Miedź S.A. domagają się podwyżek wynagrodzenia dla robotników pracujących pod ziemią.

Żądania dotyczące podwyżki płac jakie do władz KGHM skierowała Sekcja Krajowa Górnictwa Rud Miedzi NSZZ Solidarność poparł także lewicowy, a jednocześnie największy w KGHM Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego.

Miedziowa Solidarność napisała do władz lubińskiego holdingu, że domaga się natychmiastowych rozmów oraz decyzji dotyczących wzrostu wynagrodzeń dla robotników pracujących pod ziemią.

Zobacz też:
Mapa rynku
Przewodniczący Solidarności w KGHM Józef Czyczerski zaznaczył, iż jest to niezbędne, bo pracownicy dołowi "zarabiają mniej niż pracownicy zatrudnieni na powierzchni". Czyczerski podkreślił, że wynika to nie z wyliczeń związkowców, ale z raportu na temat wynagrodzeń w KGHM w latach 2008 - 2012, który przygotował koncern.

Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego Ryszard Zbrzyzny podziela te argumenty i dodaje, iż w spółce "nie było podwyżek dla robotników od trzech lat. A te które były, stanowiły jedynie waloryzację inflacji".

Dlatego również ZZPPM domaga się od władz koncernu rozmów na temat wzrostu płac dla robotników.

"Trzeba siąść do okrągłego stołu i porozmawiać o zwiększeniu wynagrodzenia dla najciężej pracujących pod ziemią" - powiedział PAP Zbrzyzny.

Według rzecznika prasowego KGHM Polska Miedź S.A. Dariusza Wyborskiego nie jest to tak proste jak twierdzą związkowcy. Jego zdaniem, suche statystyki pokazujące średnie płace mogą nie odzwierciedlać rzeczywistości, ponieważ nie pokazują zmian w załodze.

"Sporo pracowników dołowych odchodzi co roku na emeryturę. Odchodzą w stosunkowo młodym wieku - 45 -50 lat, zazwyczaj z wysokim wynagrodzeniem. Natomiast przyjmowani na ich miejsce młodzi pracownicy mają wynagrodzenie relatywnie niższe, ponieważ dopiero zaczynają zawodową karierę. W efekcie w ciągu roku nadal mamy w tej grupie np. 5000 osób, tylko że przyszło 500 nowych osób o niskim wynagrodzeniu, przez co roczna średnia w tej grupie może wyglądać niżej od średniej pracowników dołowych nierobotniczych" - powiedział PAP Wyborski.

Dodał, że władze spółki analizuja sytuację.

Obecnie, jak poinformował Wyborski, średnie wynagrodzenie w całym KGHM liczone z nagrodą za zysk w roku 2012 wyniosło 9 396 zł.

ZZPPM i Solidarność to dwa największe w KGHM-ie związki, które skupiają około 80 procent osób spośród 18 tysięcznej załogi lubińskiego holdingu. (PAP)

ark/ drag/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~kim1
najlepiej niech zmienią pracę jak im nie pasi 7tys.pod ziemią !!!!
~rex
cioto ,młody tez bedzie stary ,zegar bije ,,,
~dejavu
Pytanie siekiera jak z teleturnieju: podaj z jakiego roku jest ten news:,, Związkowcy z KGHM domagają się podwyżek". Jest jakiś rok w którym się nie domagali? Jak mi zarobki nie pasują, to się zwalniam. U nich chętni by się znaleźli za połowę tego, co oni zarabiają! Albo niech zarabiają więcej jak zarabia firma, a gdy firmie Pytanie siekiera jak z teleturnieju: podaj z jakiego roku jest ten news:,, Związkowcy z KGHM domagają się podwyżek". Jest jakiś rok w którym się nie domagali? Jak mi zarobki nie pasują, to się zwalniam. U nich chętni by się znaleźli za połowę tego, co oni zarabiają! Albo niech zarabiają więcej jak zarabia firma, a gdy firmie noga się podwija niech się zgodzą na cięcia wypłat. Mości Panowie, dzisiejsze związki nie mają żadnej wartości, która pozwalałaby im trwać.
~zwiazkowiec
skoro rząd bierze podatek to dlaczego ludzie tam pracujący nie mogą się domagać podwyżek??????????????????????????
~wd123456
przecież obowiązuje zakaz dyskryminowania osób ze względu na wiek itp.
to dlaczego pracownicy "młodzi" jeśli wykonują taką samą pracę jak "starzy" mają zarabiać mniej niż ci ostatni?
kodeks pracy wyraźnie wyklucza takie "rozwiązania".
rzecznik by sie nie ośmieszał. jesli nie umie mówić niech
przecież obowiązuje zakaz dyskryminowania osób ze względu na wiek itp.
to dlaczego pracownicy "młodzi" jeśli wykonują taką samą pracę jak "starzy" mają zarabiać mniej niż ci ostatni?
kodeks pracy wyraźnie wyklucza takie "rozwiązania".
rzecznik by sie nie ośmieszał. jesli nie umie mówić niech raczej milczy.

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki