REKLAMA

Znaleziono kontenery z bronią tuż przy granicy z Ukrainą. "Nie należą do polskiej armii"

2025-06-04 13:24, akt.2025-06-04 14:18
publikacja
2025-06-04 13:24
aktualizacja
2025-06-04 14:18

Broń przeciwlotnicza, swego rodzaju wyrzutnie... Służby zabezpieczyły broń pozostawioną bez nadzoru w hangarze na lotnisku na Podkarpaciu. Sprzęt nie należy do polskiego wojska. Pochodzi od podmiotu prywatnego posiadającego koncesję na handel bronią - potwierdził rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.

Znaleziono kontenery z bronią tuż przy granicy z Ukrainą. "Nie należą do polskiej armii"
Znaleziono kontenery z bronią tuż przy granicy z Ukrainą. "Nie należą do polskiej armii"
/ Pixabay

Sprawą zajmuje się przemyska prokuratura i Centralne Biuro Śledcze Policji, bazując na materiałach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Znaleziona broń nie należy do Ministerstwa Obrony Narodowej ani polskiego wojska, co potwierdził PAP rzecznik resortu Janusz Sejmej.

Dobrzyński wyjaśnił, że sprzęt pochodzi od podmiotu prywatnego, który ma koncesję na handel bronią.

Dobrzyński ws. broni znalezionej na Podkarpaciu: To broń przeciwlotnicza

Broń przeciwlotnicza, swego rodzaju wyrzutnie - powiedział rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński pytany o to, jaki rodzaj broni został znaleziony w hangarze na lotnisku na Podkarpaciu. Dodał, że według jego wiedzy broń miała trafić na Ukrainę.

Porównał tę broń "do tego - co były komendant policji Szymczyk przywiózł z Ukrainy i odpalił w Komendzie Głównej Policji".

Zaznaczył, że z informacji, które posiada, broń ta powinna wyjechać na Ukrainę.

"Magazyn nie był nadzorowany, co jest skandalem. Tego typu broń musi być odpowiednio przechowywana i dozorowana" - podkreślił.

Niezabezpieczone kontenery z bronią znaleziono na terenie aeroklubu w Laszkach. Dobrzyński oraz rzecznik MON Janusz Sejmej podkreślili, że broń nie należy do polskiego wojska. 

Jako pierwsza o sprawie poinformowała Telewizja Republika, według której kontenery znaleziono na terenie aeroklubu w Laszkach. RMF FM podało z kolei, że znaleziony sprzęt to systemy przeciwlotnicze.

Śledztwo w sprawie sprzętu obronnego ujawnionego na terenie lądowiska w Laszkach na Podkarpaciu trwa od ponad tygodnia - podała w środę Prokuratura Okręgowa w Przemyślu. Prowadzone jest w kierunku nielegalnego posiadania broni i amunicji i jej magazynowania przez prywatną spółkę.

Jak podała w środę w komunikacie rzeczniczka przemyskiej prokuratury Marta Pętkowska, śledztwo zostało wszczęte 27 maja z zawiadomienia Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Rzeszowie.

„Śledztwo dotyczy nielegalnego posiadania broni i amunicji i jej magazynowania przez spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością na terenie miejscowości Laszki, tj. przestępstwa z art. 263 par. 3 k.k.” – podała prokurator. Grozi za to kara grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat 2.

Pętkowska zaznaczyła, że kontenery są wywożone w miejsce do tego przeznaczone.

„Jak wynika z dotychczasowych ustaleń zabezpieczona przez CBŚP broń i amunicja nie pochodzą z zasobów polskiej armii. Trwają czynności mające ustalić źródło jej pochodzenia i odbiorcę. Na miejscu realizowane są czynności z udziałem biegłych z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia” – dodała.(PAP)

huk/ al/ mas/ agzi/ mhr/\

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (23)

dodaj komentarz
jkl777
Prywatny skladzik glosnikow Szymczyka...
prezydent__cz0snk0wski__z__p0
Herr Thuske i twoi akolici.....Potraficie szukać dziadka w DPS w związku z słynną kawalerką.a nie zajmujecie się tym czym należy...Gdzie służby?....Odpoczywają po "wyczerpujęcej" kampani wyborczej?
1as
Upadłe państwo U., które musimy finansować w ramach jego wony, potrafi zorganizować kozacki atak na rosyjskie lotnictwo strategiczne.
Nasza silna uśmiechnięta Polska potrafi zgubić własne miny p.panc., a rok później znaleźć kilkanaście kontenerów "niczyjej" broni (na pewno samemu?) pod granicą,nie mając nad tym żadnej
Upadłe państwo U., które musimy finansować w ramach jego wony, potrafi zorganizować kozacki atak na rosyjskie lotnictwo strategiczne.
Nasza silna uśmiechnięta Polska potrafi zgubić własne miny p.panc., a rok później znaleźć kilkanaście kontenerów "niczyjej" broni (na pewno samemu?) pod granicą,nie mając nad tym żadnej kontroli.
My się o własne sznurowadła zabijemy, nie myślmy o wojnie, błagajmy o pacyfizm!
jkl777
Upadłe państwo, bo na niej upadnie Putlerek...
zoomek
"Magazyn nie był nadzorowany, co jest skandalem. Tego typu broń musi być odpowiednio przechowywana i dozorowana"
Szkoda że nie wiedzieliśmy. Polacy by na wszelki wypadek sobie to zatrzymali. Jak Ukry znowu rakietami zaczną zabijać jak w Przewodowie.
niepejsiaty_polak
Poprawić ustawę o posiadaniu broni i sprzedać to wszystko polskim obywatelom. Dla samoobrony. Bo czasy podle jakieś takie...
derper
Gen. Dariusz Wroński używa za mało emodżikonów w komunikacji, brakuje rakiet i wulkanów i jednorożców we wpisie, skandal.
ministerprawdy
Broń przeciwlotnicza - rakiety - zawsze podlegały szczególnemu nadzorowi z uwagii żeby nie wpadły w ręce terrorystów i przez lata na całym świecie się to udawało. Widać ten czas już minął.
prs
Oj tam, oj tam..
..wyslac Ukraincom, zrobia z niej pozytek..

..lol..
miketheripper
Całe PO, tupolewa też "zgubili".

Powiązane: Wojna w Ukrainie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki