W piątek wieczorem decyzję w sprawie polskiego ratingu może ogłosić agencja Moody’s. To poważne ryzyko dla złotego, który jednak na razie zachowuje się spokojnie. Kurs euro rósł tylko nieznacznie, ale za to drożał dolar amerykański.


Dziś w nocy przypada data oficjalnego przeglądu polskiego ratingu w agencji Moody's. Po tym, jak dwa tygodnie temu perspektywę ratingu Polski obniżył Fitch, istnieje poważne ryzyko, że to samo może zrobić Moody’s. Co więcej, za sprawą drastycznego pogorszenia się stanu polskich finansów publicznych może to być nie tylko obniżka perspektyw, ale nawet samego ratingu.
- Rynek z dużym prawdopodobieństwem zakłada, że Moody’s podobnie jak wcześniej Fitch, obniży perspektywę ratingu ze stabilnej na negatywną – napisali w porannym raporcie ekonomiści PKO BP. - Jednakże istnieje pewne ryzyko, że może on nawet zdecydować się na obcięcie samej oceny kredytowej kraju. To mogłoby przełożyć się w krótkim terminie na sięgające 2-4 gr osłabienie złotego, aczkolwiek reakcja na taką decyzję miałaby miejsce już w poniedziałek - dodali.
- Nie zakładamy zmiany, ale jeśli agencja zdecyduje się obniżyć perspektywę tak jak Fitch, może to negatywnie wpływać na nastroje, złotego i podwyższać spready kredytowe – ocenili analitycy Banku Millennium.
O poranku rynek złotego zachowywał się dość spokojnie. Kurs euro rósł tylko nieznacznie, osiągając poziom 4,2630 zł. Na parze euro-złoty od kwietnia panuje wąski trend boczny, o zakresie 4,23-4,31 zł. W ostatnich tygodniach zmienność na eurozłotym praktycznie zamarła.
Dolar amerykański drożał o 1,1 grosza, dochodząc do poziomu 3,6260 zł. Ale to akurat jest pochodną spadków na parze euro-dolar. Kurs EUR/USD po ustanowieniu w środę nowego 4-letniego maksimum koryguje się już trzeci dzień z rzędu. W dłuższym terminie „gołębia” wolta Rezerwy Federalnej działa na niekorzyść dolara.
Mocny pozostaje frank szwajcarski, który w piątek o poranku wyceniany był na 4,5615 zł. W przypadku kursu CHF/PLN od kwietnia obowiązuje trend boczny o zakresie 4,50-4,60 zł. Po raz ostatni blisko dolnego ograniczenia tego przedziału notowania franka znalazły się miesiąc temu.
KK

























































