Ukraina nigdy nie zgodzi się na legalizację rosyjskiej okupacji Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, a jedyną drogą do zapewnienia tam bezpieczeństwa jest natychmiastowe wycofanie rosyjskich wojsk – oświadczyło we wtorek Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy.


„Zaporoska Elektrownia Atomowa jest i pozostanie integralną częścią suwerennego terytorium Ukrainy. Jakiekolwiek próby Rosji podważenia tego faktu są prawnie nieważne i politycznie bezsensowne” – podkreślono w oświadczeniu.
Jedynym sposobem przywrócenia bezpieczeństwa jądrowego jest natychmiastowe i całkowite wycofanie rosyjskiego wojska oraz innego personelu z Zaporoskiej Elektrowni Atomowej - zaznaczyło MSZ.
Resort zaznaczył, że Zaporoska Elektrownia Atomowa od ponad trzech lat znajduje się pod nielegalną okupacją, co spowodowało bezprecedensowe zagrożenia dla bezpieczeństwa jądrowego Ukrainy, Europy i świata. Podkreślono, że Rosjanie zamienili ją w bazę wojskową, uszkodzili jej infrastrukturę i normalne funkcjonowanie.
Wcześniej przywódca Rosji Władimir Putin podczas spotkania z premierem Słowacji Robertem Fico w Pekinie oświadczył, że „możemy współpracować z amerykańskimi partnerami także w sprawie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. W zasadzie pośrednio te kwestie również z nimi omawialiśmy”. Politycy przebywali w Chinach na zaproszenie przywódcy Xi Jinpinga; w środę będą obserwować defiladę wojskową.
„W odpowiedzi na propozycje Putina podkreślamy, że kradzież nie daje prawa własności. Złodziej musi zwrócić skradzione i ponieść odpowiedzialność, a nie proponować je komuś w dzierżawę” – czytamy w komentarzu ukraińskiego MSZ. (PAP)
ira/ jm/