To skutek działań właściciela zakładu, któremu Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku zarzuca wyłudzenie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych prawie miliona złotych. 70 procent załogi Pektry to pracownicy niepełnosprawni, w różnym stopniu. Zakład zatrudnia szwaczki, krawcowe i prasowaczki. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego już od sierpnia br. prowadzi śledztwo w tej sprawie. W Starostwie Powiatowym w Tczewie zabezpieczono dokumenty i dane z komputera. To właśnie za pośrednictwem tego urzędu były rozdzielane pieniądze z PFRON. 969 tys. zł miał wyłudzić właściciel tczewskiej Pektry, firmy działającej w branży krawieckiej. Zdaniem prokuratury, biznesmen za pomocą fikcyjnych faktur kupował w nieistniejących firmach maszyny i urządzenia. Następnie dokumenty przedkładał w Starostwie Powiatowym w Tczewie, jako załączniki do wniosków o refundację w gdańskim oddziale PFRON. Na tej podstawie otrzymywał pieniądze. Trzema prokuratorskimi zarzutami objęta jest kwota 969 800 złotych. Zarzuty dotyczą 2002 r. i lat 2004-2005. Wobec właściciela Pektry zastosowano areszt tymczasowy do 12 listopada br. Prokuratura nie wyklucza jednak jego przedłużenia, bowiem ustalenia dotyczące wcześniejszej działalności właściciela wykazały, że był on już karany i w toku jest kolejne śledztwo. Powiatowy Urząd Pracy w Tczewie otrzymał już z Pektry pismo zawiadamiające o grupowych zwolnieniach. - Zgłosiłam do Powiatowego Urzędu Pracy zwolnienie grupowe, bo tak mówią przepisy. Zależy mi jednak na utrzymaniu firmy - powiedziała nam Ewa Prinz, żona właściciela firmy Pektra. - Mówię ludziom, że jak będą potrzebni, to wrócą. Jeżeli nikt nie zabierze maszyn, to być może powstanie mniejsza firma spłacająca długi męża. 60 osób straci zatrudnienie z początkiem listopada. Kolejnych 40 pracowników tylko czeka, aż podzieli los kolegów. Starostwo Powiatowe domaga się od Pektry zwrotu 1 mln złotych. PFRON wstrzymał też dopłaty dla pracowników niepełnosprawnych pracujących w tej firmie. Firma jest też zadłużona w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Zablokowano już konto bankowe zakładu.
Dziennik Bałtycki
Józef M. Ziółkowski























































