Sprzedaż Yahoo po raz kolejny może przesunąć się w czasie. Serwis już trzeci raz w ciągu ostatniego pół roku ostrzega użytkowników, informując, że część kont e-mail mogła zostać zhakowana – i to dokładnie tego samego dnia, kiedy Verizon wrócił do negocjowania umowy kupna serwisu.


Przed weekendem potwierdzono, że informowano właścicieli kont pocztowych w serwisie Yahoo o potencjalnym ataku, który miał miejsce pomiędzy 2015 i 2016 roku. Spółka odmówiła jednak informacji o skali tego ataku – donosi serwis Consumer Reports.
Każdy użytkownik, którego konto mogło zostać zhakowane, otrzymał stosowną wiadomość e-mail o treści: „Na podstawie trwającego dochodzenia, jesteśmy przekonani, że plik cookies mógł zostać użyty w 2015 lub 2016 roku do przejęcia dostępu do twojego konta”.
Prawdopodobnie o tym samym „pliku cookie” mówiło Yahoo w grudniu ubiegłego roku, kiedy ogłosiło zhakowanie ponad 1 miliarda kont pocztowych założonych na jego serwerach. Wcześniej mówiono o tej samej metodzie także we wrześniu, kiedy do informacji podano, że hakerzy uzyskali dostęp do ok. 0,5 mld skrzynek pocztowych Yahoo.
Kolejne takie informacje nie pomogą Yahoo sprzedać swojego biznesu. Już teraz firma musiała dać Verizonowi upust wartości 250 mln dolarów, żeby ten wrócił do rozmów.
MG