W związku z pozwem złożonym przez Illinois i Chicago w celu zablokowania federalizacji i rozmieszczenia Gwardii Narodowej w Chicago, sędzia Sara L. Ellis odmówiła w poniedziałek wydania tymczasowego nakazu powstrzymania się od działań. Tymczasem pojawiły się doniesienia, że wojska są już w drodze.


„Naród amerykański, niezależnie od miejsca zamieszkania, nie powinien żyć w obliczu zagrożenia okupacją przez armię Stanów Zjednoczonych, nie tylko dlatego, że władze jego miasta lub stanu straciły łaskę prezydenta. Rozmieszczenie wojsk federalnych w Illinois jest ewidentnie bezprawne” – głosi pozew, którego fragmenty cytuje CBS News.
Prokurator generalny Illinois Kwame Raoul wezwał sąd do „wstrzymania nielegalnej, niebezpiecznej i sprzecznej z konstytucją federalizacji członków Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych, w tym Gwardii Narodowej Illinois i Teksasu”. Domagał się tymczasowego nakazu powstrzymania działań administracji, ostrzegając, że rozmieszczenie wojsk wywoła „dodatkowe niepokoje”, „nieufność do policji” i straty ekonomiczne.
CBS News podała, że w sądzie prawnicy federalni nie potrafili odpowiedzieć na podstawowe pytania logistyczne dotyczące miejsca stacjonowania wojsk. Skłoniło to sędzię Ellis do stwierdzenia, że jest zaniepokojona i dała rządowi kilku dni na odpowiedź, jednocześnie wyznaczając kolejne posiedzenie na czwartek.
Podczas rozprawy ujawniono, że oddziały Gwardii Narodowej Teksasu są już w drodze i mogą dotrzeć na miejsce już we wtorek lub środę.
Gubernator Illinois JB Pritzker potępił „niekonstytucyjną inwazję” administracji Trumpa na Chicago, oskarżając sekretarz Ministerstwa Bezpieczeństwa Krajowego (HSD) Kristi Noem i innych o rozszerzenie nalotów i egzekwowanie prawa na wzór militarny w celu wywołania chaosu, który uzasadniałby umieszczenie wojsk w mieście.
– Stan Illinois wykorzysta wszelkie dostępne środki nacisku, aby przeciwstawić się tej próbie przejęcia władzy i wypędzić „bandytów Noem” z Chicago – zapowiedział Pritzker.
Senatorowie Dick Durbin i Tammy Duckworth oraz inni Demokraci z Illinois wezwali prezydenta do cofnięcia decyzji. Nazywali federalizację „lekkomyślną”, niekonstytucyjną i szkodliwą dla gotowości bojowej i swobód obywatelskich.
Raoul powołał się na klauzule Konstytucji dotyczące milicji oraz ustawę tzw. Posse Comitatus, argumentując, że to Kongres, a nie prezydent, kontroluje rozmieszczenie wojsk i że wojsko nie może być wykorzystywane do cywilnego egzekwowania prawa. Nazwał użycie sił Gwardii Narodowej „niesprawiedliwym wobec Gwardii Narodowej, niesprawiedliwym wobec lokalnych organów ścigania i niesprawiedliwym wobec przestrzegających prawa obywateli Illinois”.
Prokurator skarżył też Urząd ds. Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE) o nadużycia władzy jako pretekst do interwencji federalnej.
Do CBS News, dotarła wiadomość o rzekomym upoważnieniu do federalizacji ok. 300 członków Gwardii Illinois w celu „ochrony mienia federalnego” i personelu. Według Pritzkera dodatkowych 400 członków Gwardii Teksasu może zostać wysłanych do Chicago i Portland.
Sędzia federalna Karin Immergut w niedzielę tymczasowo zablokowała rozmieszczenie żołnierzy w Portland.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/wr/