Władze Genewy przekażą Międzynarodowemu Komitetowi Czerwonego Krzyża (MKCK) 40 mln franków szwajcarskich. Jednorazowa wpłata ma pomóc zmagającej się z brakiem środków 160-letniej organizacji i zachęcić do większej szczodrości inne instytucje.


Jak przypomniał w czwartek szwajcarski portal Swiss Info, MKCK zapowiedział w ubiegłym miesiącu, że braki finansowe zmuszają go do zredukowania personelu o 1800 osób (niemal 10 proc.) i zamknięcia 26 z 350 przedstawicielstw.
Organizacja, która jest laureatem Pokojowej Nagrody Nobla podkreśla, że choć jej budżet niemal podwoił się w ciągu ostatniej dekady, to jeszcze bardziej wzrosła liczba potrzebujących. Dodatkowo skutki wojny Rosji przeciwko Ukrainie pochłaniają ogromną część nakładów na cele humanitarne i odwracają uwagę światowej opinii publicznej od potrzeb w innych regionach.
Część pracowników MKCK jest zdania, że organizacja powinna także ograniczyć zakres działań do swoich tradycyjnych celów: chronienia ludności cywilnej podczas konfliktów zbrojnych, pomocy jeńcom, pomocy w odszukiwaniu krewnych. List otwarty podpisany przez ponad 2,5 tys. osób został przekazany władzom MKCK w początkach czerwca. (PAP)
os/ ap/