Rząd pracuje nad systemem finansowania samorządów, który będzie niezależny od decyzji polityków na poziomie centralnym - poinformował w trakcie konwencji samorządowej KO Rafał Trzaskowski, prezydent miasta stołecznego Warszawy.


"Ten rząd pracuje nad zupełnie innym systemem finansowania samorządów, który będzie kompletnie niezależny od decyzji polityków na poziomie centralnym. Nie będzie tak, że jakaś decyzja podejmowana na poziomie centralnym będzie (...) się odbywała kosztem samorządów" - powiedział Trzaskowski.
"Będziemy o tym (systemie finansowania samorządów - PAP) rozmawiać z samorządowcami. (...) Konsultacje odbędą się w poniedziałek. Wszystkie organizacje samorządowe zostały zaproszone i będziemy z nimi dokładniej rozmawiać. (...) Idea jest taka, żeby jak najmniej finanse samorządów były zależne od decyzji podejmowanych w Warszawie. (...) Chcemy dać samorządom większą przewidywalność jeżeli chodzi o ich dochody" - powiedział PAP Biznes minister finansów Andrzej Domański po konwencji samorządowej KO.
"Już odbyliśmy pierwsze konsultacje, w poniedziałek mamy kolejne i rozumiem, że jest pewna presja czasu, ale chcemy przeprowadzić te konsultacje na serio, tak aby to rozwiązanie nie było rozwiązaniem narzuconym samorządom, ale wypracowanym wspólnie z nimi" - dodał.
Tusk: Wybory samorządowe są kluczowe
Donald Tusk zaznaczył, że "Polska zasługuje na dobre rządy na każdym szczeblu, na dobry los i bezpieczeństwo, na szczęście każdej polskiej rodziny". "Jesteśmy ciągle na początku tej drogi, ta droga się nigdy nie kończy. Jestem tu dzisiaj, aby dać ponownie mocny i jednoznaczny sygnał, nie ma czasu na odpoczynek" – podkreślił.
W jego ocenie "kampania samorządowa i to, co na co dzień robicie, jest równie ważne, a w jakimś sensie nawet ważniejsze, niż ta wielka bitwa, która 15 października rozstrzygnęła się na korzyść naszej ojczyzny". "To, co dzieje się w Polsce i wokół Polski, na świcie, u naszego sąsiada, a też choćby w Budapeszcie, pokazuje starą prawdę, o której czasami niektórzy zapominają - że te najważniejsze wartości, czyli dobro w życiu publicznym, demokracja, bezpieczeństwo naszych rodzin i miejscowości, wysokie standardy, pozytywne moralne napięcie, to wszystko jest zawsze zagrożone, kiedy ludzie sobie myślą, że już wszystko jest już załatwione. Tak nigdy nie jest" - podkreślił.
Premier wskazał, że wybory samorządowe są dla niego kluczowe. "Jestem przekonany, że samorząd jest miejscem, gdzie może się dokonywać wymarzone przez nas pojednanie, synergia". Zwrócił także uwagę, że "w tych wyborach stawka jest wysoką, to nie chodzi tylko o sprawne zarządzanie". Przypomniał, że Prawo i Sprawiedliwość "rozpętało wojnę wewnętrzną na linii rząd centralny - samorządy". "Te wybory – a jestem przekonany, że je wygramy - są po to, żeby zakończyć wojnę na tym poziomie. Polska będzie bezpieczna, jeśli spełnimy kilka kluczowych warunków, a jednym z nich jest definitywne zakończenie wojny rządu centralnego z samorządem. Jesteśmy tego gwarantami" – podkreślił.
Zapewnił, że "my serio traktujemy samorządy nie tylko wtedy, kiedy broniliśmy ich przed zakusami władzy centralnej". "Jest to oczywiście spór fundamentalny do początków Polski niepodległej, od roku 1989. Jestem w nieustanej, wręcz osobistej, konfrontacji z Jarosławem Kaczyńskim na temat tego, jaka jest rola państwa i władzy centralnej, a jaka samorządu. Dla PiS autentyczny samorząd – czyli ludzie, który w swojej wiosce, mieście, sami się rządzą we wszystkim, co jest do odgarnięcia na poziomie kolejnym - dla Kaczyńskiego był problemem, ciężarem, kłopotem, który trzeba rozwiązać" – powiedział premier.
Jego zdaniem "dobry rząd centralny, który dzisiaj budujemy, to taki, który bez żadnej obawy oddaje środki i kompetencje ludziom, którzy chcą decydować o swoim losie na poziomie adekwatnym do problemu".
Zwrócił się również do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który w Warszawie będzie się ubiegać o reelekcję. "Mam nadzieję, że poprowadzisz nas do zwycięstwa w kwietniowych wyborach. Nie tylko Warszawa, ale cała Polska będzie patrzyła na twoje przywództwo w ruchu na rzecz odnowy samorządu" – podkreślił Donald Tusk.
"Nam nie chodzi o to, aby wskutek wyborów jedni zastąpili drugich. Tak jak w październiku w wyborach do parlamentu, tak teraz w kwietniu do samorządu, idziemy po to, aby odbudować samorząd jako taki" - zaznaczył
Hołownia: Przywrócimy szacunek polskim samorządom
W sobotę w Kielcach liderzy Polski 2050 oraz PSL - Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konwencji wyborczej oficjalnie zainaugurowali kampanię samorządową KKW Trzecia Droga.
W swoim wystąpieniu przewodniczący PL2025 podkreślił m.in., że po 20 latach polityki, którą rządził konflikt, czas na 20 lat polityki, w której rządzić będzie współpraca oraz to, że ludzie potrafią ze sobą rozmawiać, razem tworzyć, budować, a nie tylko spierać się między sobą.
"Pokazaliśmy, że Trzecia Droga jest domem pośrodku drogi, do którego blisko jest i lewym, i prawym, do którego blisko i tej Polsce, i tej Polsce, które przez ostatnie 30 lat nie słuchały się nawzajem. (…) My dajemy wam to, na co tak czekaliśmy przez tych ostatnich lat kilkadziesiąt lat wolności – stabilne centrum" – mówił Hołownia.
Marszałek Sejmu zadeklarował, że Trzecia Droga przywróci szacunek polskim samorządom i społecznościom lokalnym.
"Wiecie dlaczego na to zasługują? Bo dowiodły, że radzą sobie z problemami czasem dużo lepiej i szybciej niż robi to centralny rząd. (…) Kiedy wybuchł covid, kiedy nasz rząd kupował niewidzialne respiratory i miotał się od ściany do ściany w chaotycznych zakazach i nakazach, kto ratował Polaków, kto dawał nam nadzieję, kto kupował maseczki, sprzęt? Samorządowcy, wójtowie, burmistrzowie, prezydenci. Oni ocalali nasze życie" – przekonywał i dodał, że drugim zdanym przez lokalne władze i społeczności egzaminem była pomoc wojennym imigrantom z Ukrainy.
Hołownia wskazał, że "mocna wspólnota, silna gmina, świetnie zarządzane miasto, dobry sołtys, mądry radny to jest Polska, której chcemy po tych wyborach".
"My wiemy, jak tę siłę uwolnić i ją uwolnimy. I wiecie, co jeszcze zrobimy? Postawimy stanowczą tamę w infekowaniu lokalnych wspólnot, lokalnych samorządów, politycznym konfliktom przenoszonym z góry. To się musi stać. W Warszawie mamy swoją politykę i jej zadaniem jest nie zepsuć tej polityki, która dzieje się w Wąchocku, Kłobucku, Sokółce, Świdwinie, Mirosławcu, Kłodzku. W tych wszystkich miejscach, w których żyjemy, pracujemy, działamy. Dość tego. Nie będzie partyjniactwa w polskim samorządzie i my jesteśmy tego gwarancją" – przekonywał.
Autorzy: Bartłomiej Pawlak, Janusz Majewski, Anna Kruszyńska, Daria Kania, Maciej Białobrzeski
bap/ maj/ mark/ mcb/ doa/ akr/ dk/ jann/