REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Warszawa: brakuje pielęgniarek w szpitalach

2016-04-05 15:57
publikacja
2016-04-05 15:57

W warszawskich szpitalach brakuje pielęgniarek - powiedziała we wtorek prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas. W jej opinii, gdyby pracowały one tylko w jednym miejscu, konieczne byłoby zamykanie oddziałów.

fot. / / FORUM

"Ogromna aglomeracja miejska, ogromne zapotrzebowanie na etaty pielęgniarskie (...). Pielęgniarki pracują w kilku miejscach z dwóch powodów: żeby poprawić swoją sytuację ekonomiczną, a po drugie gdyby pielęgniarki i położne w Warszawie i w Polsce ograniczyły się tylko do jednego miejsca pracy, wtedy zobaczylibyśmy, ile oddziałów szpitalnych musiałoby zostać zamkniętych" - mówiła na konferencji w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim Małas. Dodała, że wtedy widoczna byłaby natychmiast ta "skala braków", która mogłaby uzmysłowić decydentom, jak ważną rolę pełnią pielęgniarki.

"Jeżeli nie będzie rozwiązań systemowych, to problem będzie nadal nierozwiązany" - przekonywała prezes NRPiP.

"Pielęgniarki widzą, jak ciężka jest to praca. Mamy raport, który mówi, że tylko niecałe 40 proc. pielęgniarek, które otrzymują dyplomy (...), występuje do okręgowych izb o prawo do wykonywania zawodu" - zaznaczyła Małas. "Mamy problem niesamowity, bo kształcimy pielęgniarki, kształcenie jest bardzo drogie (...). Czy stać nas jako nie najbogatszy kraj w Unii Europejskiej żeby eksportować pielęgniarki?" - pytała.

Zwróciła uwagę, że średnia płaca pielęgniarki i położnej to 3,4 tys. zł brutto. "To nie jest nawet średnia płaca krajowa. Jest to przykre, że pielęgniarka jako specjalista nie ma nawet średniej płacy krajowej" - dodała. Jej zdaniem pielęgniarka wchodząca do zawodu powinna ją otrzymywać, a - jak mówiła - w zależności od podnoszenia kwalifikacji i specjalizacji, powinna sięgać do dwóch średnich krajowych".

Zdaniem Małas dobrym rozwiązaniem mogłyby być np. co najmniej trzyletnie staże dla pielęgniarek czy rezydentury dla specjalistek.

Z kolei w ocenie dyrektora biura polityki zdrowotnej Dariusza Hajdukiewicza sytuacja w Warszawie jest "nieco lepsza" niż na Mazowszu i w pozostałych częściach kraju. "Warszawa jest jakimś magnesem także dla pielęgniarek" - mówił.

Jednak - jak podkreślił - patrząc przez pryzmat całej Polski sytuacja jest bardzo zła. Według Hajdukiewicza można ją poprawić m.in. przez rozszerzenie dostępu do zawodu i zachęcanie do zostania w nim po ukończeniu odpowiednich szkół. "Zachęcić można i dobrymi warunkami pracy i dobrymi warunkami płacy" - mówił. Ponadto stwierdził, że atutem może być również możliwość "robienia dobrej ścieżki kariery zawodowej".

Z ubiegłorocznego raportu Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych "Zabezpieczenie społeczeństwa polskiego w świadczenia pielęgniarek i położnych" wynika, że po wejściu Polski do UE wydano prawie 17,5 tys. zaświadczeń o uznaniu kwalifikacji zawodowych pielęgniarek i położnych potrzebnych do podjęcia pracy za granicą. Jednocześnie pod koniec 2014 r. w Polsce zarejestrowanych było jedynie 31 pielęgniarek, które mają obywatelstwo innego kraju UE.

Liczba pielęgniarek na 1000 mieszkańców w Polsce wynosi 5,4. Dla porównania w Szwajcarii wskaźnik ten wynosi 16, w Danii - 15,4, Niemczech - 11,3, a w Wielkiej Brytanii - 9,1. Z prognoz NRPiP wynika, że mimo zmniejszającej się populacji polskiego społeczeństwa, wskaźnik ten będzie malał z powodu większego tempa ubytku pielęgniarek niż ubytku naturalnego ludności.

Ponadto z raportu wynika, że zdecydowana większość polskich pielęgniarek to osoby pomiędzy 41. a 65. rokiem życia. Średnia wieku w tej grupie zawodowej to obecnie 48 lat.(PAP)

amt/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (41)

dodaj komentarz
~roobo
Wyszkolić dać dyplom,przyuczyć do zawodu i co?///?
Dzięki zarobkom -na zachód wysłać
Która mądra pielęgniarka będzie biedę w PL klepać,jak i gdzie założy rodzinę?
Ktoś się dziwi że do Anglii Szwecji itd wyjeżdżają .
Pensje podnieście chociaż do średniej to zostaną i nie tylko pielęgniarki
~kot
MIeszkam w tym kraju 50 lat i od urodzenia ciagle słyszę NIE MA, NIE MA,NIE MA, NIE MA,NIE MA, NIE MA,NIE MA, NIE MA,NIE MA, NIE MA,NIE MA, NIE MA,NIE MA, NIE MA,NIE MA, NIE MA,NIE MA, NIE MA,NIE MA, NIE MA,.....
~iwonka
Efekt działania niewidzialnej ręki rynku i platformy obłudy. Problem narasta od dawna a oni nic z tym nie robili, no bo przeciez nie będą ingerować w podmioty, które muszą same sobie poradzićna "rynku". Albo padną ale kto się tym przejmie? Oni i tak leczą się w MSW.
~StanRS
Te polskojęzyczne "pielęgniarki" niech się lepiej za robotę wezmą, bo to lenie jakich mało (z niewielkimi wyjątkami).
Poza tym, po co w przychodniach do rejestracji pacjentów zatrudniać "pielęgniary". Jak do takiej pracy wystarczyłyby panienki po średniej szkole licealnej.
~mari
Lata realnego socjalizmu w PRL-u udowodniły, że wszystko co darmowe lub dotowane, staje się od razu dobrem deficytowym, reglamentowanym, sprzedawanym spod lady i jest podłej jakości. Zwłaszcza, gdy wytwarzanie tego dobra jest nadzorowane i zarządzane przez miernych-ale-wiernych urzędników z partyjnego nadania. W wielu obszarach gospodarki Lata realnego socjalizmu w PRL-u udowodniły, że wszystko co darmowe lub dotowane, staje się od razu dobrem deficytowym, reglamentowanym, sprzedawanym spod lady i jest podłej jakości. Zwłaszcza, gdy wytwarzanie tego dobra jest nadzorowane i zarządzane przez miernych-ale-wiernych urzędników z partyjnego nadania. W wielu obszarach gospodarki (brawo Mazowiecki, brawo Balcerowicz) polska gospodarka odeszła od dotowania i rozdawnictwa oraz od państwowego zarządzania i te obszary od razu zaczęły lepiej funkcjonować. Dlaczego usługi medyczne pozostały darmowe? Bo tak chce zdecydowana większość polskiego społeczeństwa! Ani jedna partia polityczna nie zaproponowała urynkowienia usług medycznych ani odpłatności za leczenie, bo wszystkie boją się utraty wyborców. Wniosek? Polskie społeczeństwo ma dokładnie taką służbę zdrowia za jaką się opowiada: darmową (przynajmniej oficjalnie), a skutkiem tego reglamentowaną i podłej jakości. Gustibus non disputandum es. Pogódźmy się z tym stanem rzeczy, bo nic nie wskazuje, żeby w przewidywalnej przyszłości mogło być lepiej.
~nurofen_forte
3.4 brutto dobre sobie , u nas w szpitalu pielegniarka zarabia 1500 złoty na rękę , lekarz z 2 stopniem specjalizacji zarabia 3 000 na rekę, przydałaby sie dobra zmiana w tym względzie miato powiatowe małopolska
~Patriota
Lekarze dostaja gruba kasę a pielęgniarkom nie zostało nic. Taka to była solidarność w strajkach a gdy przyszło do chapnięcia kasy to pielęgniarki zostały na lodzie.
~ZORRO
Spoko dopóty dopóki kasty uprzywilejowane będą nas rabowały to w tym kraju nic się nie zmieni . W Polsce elity rabują POLAKÓW ile się da . Kwota wolna od podatku to 3089 pln . W podobno bankrutującej GRECJI jest ona 20 [ dwadzieścia ] razy większa , itd , itd .
~Jakoś
A ja nie widziałam ogłoszenia na drzwiach szpitala, że przyjmą do pracy pielęgniarki.

Powiązane: Warszawa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki