REKLAMA

Uzdrowisko stawia granice. Koniec darmowego parkowania "po godzinach"

2025-07-24 09:20
publikacja
2025-07-24 09:20

W jednym z podkarpackich uzdrowisk wprowadzono całodobowe opłaty za parkowanie. Koniec z darmowymi miejscami. Kierowcy zapłacą za postój każdego dnia tygodnia. Gmina liczy, że zmiana poprawi rotację pojazdów i zwiększy dostępność parkingów, zwłaszcza w sezonie.

Uzdrowisko stawia granice. Koniec darmowego parkowania "po godzinach"
Uzdrowisko stawia granice. Koniec darmowego parkowania "po godzinach"
fot. Gruszczyk / / Shutterstock

Włodarze gminy Iwonicz-Zdrój (woj. podkarpackie) wprowadzili płatne parkowanie na wszystkich gminnych parkingach przez 7 dni w tygodniu. Przepis obejmuje zarówno pojazdy osobowe, jak i większe (busy i autobusy). Decyzja została podjęta jednogłośnie przez lokalnych radnych i ma na celu poprawę dostępności miejsc parkingowych, szczególnie w sezonie letnim i podczas dużych imprez kulturalnych czy uzdrowiskowych.

Całodobowe opłaty na wszystkich parkingach

Zgodnie z regulacjami, pierwsza godzina postoju pozostaje darmowa. Kolejne godziny to koszt 3 zł za każdą rozpoczętą godzinę dla samochodów osobowych. Dla busów i autobusów nie obowiązuje bezpłatna pierwsza godzina. W ich przypadku stawka wynosi 6 zł brutto za godzinę dla busów oraz 10 zł brutto za godzinę dla autobusów. 

Z kolei dla kuracjuszy oraz osób pracujących w uzdrowisku przewidziano preferencyjne stawki, a mieszkańcy mogą skorzystać z abonamentów miesięcznych. Do dotychczasowej puli karnetów samorządowcy wprowadzili specjalny abonament sanatoryjny 24-dniowy. Jego cena uzależniona jest od rodzaju pojazdu i wnosi dla:

  • samochodów osobowych: 220 zł brutto,
  • busów: 270 zł brutto,
  • autobusów: 350 zł brutto,

Osoby zatrudnione w Urzędzie Gminy w Iwoniczu-Zdroju i jednostkach organizacyjnych gminy oraz innych podmiotach prowadzących działalność uzdrowiskową, leczniczą lub gospodarczą na terenie miasta Iwonicz-Zdrój mogą skorzystać z abonamentu pracowniczego w cenie 100 zł brutto za miesiąc. Obowiązuje on tylko w godzinach pracy pracownika korzystającego z abonamentu.

Zmiany możliwe dzięki nowelizacji

Burmistrz Iwonicza-Zdroju wskazuje, że decyzja była niezbędna. Jak podkreśla, zbyt wielu kierowców – głównie kuracjuszy – traktowało parkingi jako prywatne miejsca postojowe na wiele dni, co utrudniało funkcjonowanie lokalnej społeczności i ograniczało rotację pojazdów, podają nowiny24. 

Zmiany w Iwoniczu-Zdroju to efekt szerszych regulacji prawnych. Wiosną tego roku wprowadzono nowelizację ustawy o drogach publicznych, która umożliwia tworzenie stref płatnego parkowania nie tylko w dużych miastach, ale również w mniejszych miejscowościach, przypomian wp.pl. Dzięki temu uzdrowiska takie jak Iwonicz-Zdrój czy Zakopane mogą skuteczniej zarządzać ruchem turystycznym i ograniczać problem długotrwałego zajmowania miejsc parkingowych.

Podobne zmiany rozważają kolejne gminy turystyczne, które chcą dostosować swoje przepisy do zmieniających się realiów. W tym także w weekendy, gdy ruch turystyczny jest największy.

Oprac. DF

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
cramer_
Iwonicz Zdrój nie jest dużym kurortem. Nie ma się co równać do Zakopanego czy Szczawnicy, które to cierpią na nadmiar przyjezdnych turystów w sezonie i mogą zdecydować się na takie kroki.
Tymczasem Iwonicz Zdrój cierpi na niedobór turystów, a takie decyzje jeszcze bardziej zniechęcają przyjezdnych od wizyty w tym miejscu.
Wystarczy
Iwonicz Zdrój nie jest dużym kurortem. Nie ma się co równać do Zakopanego czy Szczawnicy, które to cierpią na nadmiar przyjezdnych turystów w sezonie i mogą zdecydować się na takie kroki.
Tymczasem Iwonicz Zdrój cierpi na niedobór turystów, a takie decyzje jeszcze bardziej zniechęcają przyjezdnych od wizyty w tym miejscu.
Wystarczy porównać dwa sąsiadujące uzdrowiska jak zupełnie odmiennie są zarządzane: Iwonicz Zdrój i Rymanów Zdrój.
Iwonicz: płatne parkingi, mało turystów, pustki w restauracjach i barach, walące się stare drewniane zabytkowe sanatoria.
Rymanów: ma bezpłatne parkingi i cały czas rozbudowuje bazę parkingową o nowe miejsca (również dla camperów), widać tam rozwój, większy ruch turystyczny, budowane są nowe obiekty sanatoryjne.
jan-kowalski
Nie ma to jak zabrać się do rozwiązywania problemu (który się samemu zresztą wcześniej stworzyło) od d... strony - zamiast przyznać, że miejsc parkingowych jest za mało, zakasać rękawy i zabrać się do budowania nowych (żeby zaspokoić popyt), podnoszą opłaty dla tych już istniejących (których liczbę może jeszcze przy okazji ograniczą Nie ma to jak zabrać się do rozwiązywania problemu (który się samemu zresztą wcześniej stworzyło) od d... strony - zamiast przyznać, że miejsc parkingowych jest za mało, zakasać rękawy i zabrać się do budowania nowych (żeby zaspokoić popyt), podnoszą opłaty dla tych już istniejących (których liczbę może jeszcze przy okazji ograniczą zakładając "przebiegle", że to dodatkowo zwiększy wpływy z opłat). Oczywiście tak jest prościej i szybko można się pochwalić przed elektoratem: "Proszę, zadziałaliśmy i rozwiązaliśmy problem".

Coś mi się jednak wydaje, że skutek będzie odwrotny do zamierzonego, bo może i wolne miejsca parkingowe się pojawią, ale wpływy z opłat za parkowanie spadną, podobnie jak spadną obroty wszystkich miejscowych biznesów żyjących z turystyki (a innych chyba tam nie ma), bo spadnie liczba gości (którym takie akcje lokalnych włodarzy uświadamiają, że nie są mile widziani w danej miejscowości).

I pomyśleć, że gdy na początku lat 90-tych ubiegłego wieku w Spandau (dzielnica Berlina) wprowadzono opłaty za parkowanie, cały lokalny biznes zaprotestował i opłaty szybko zniesiono - wtedy (jeszcze) doskonale sobie bowiem zdawano sprawę (nawet w DE), że te opłaty to będzie śmierć dla ich biznesu. No ale to były inne Niemcy niż teraz; zwrot ku zieloności dopiero się tam zaczynał i większość ludzi (zwłaszcza tzw. starej daty) miała jeszcze wtedy zdrowy rozsądek.
trolley
Raczej z braku turystów trzeba budżet ratować łupiąc tych co jeszcze są xd. Czemu nie wprowadzili takich opłat wcześniej?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki