Na poznańskich targach motoryzacyjnych pojawiła się wystawa długo oczekiwanego polskiego supersamochodu. Arrinera Hussarya, bo to o niej mowa, zgromadziła wokół siebie wielu entuzjastów pojazdów mechanicznych.



Od czasu prezentacji pierwszego prototypu samochodu projektowanego przez przedsiębiorstwo Arrinera Automotive SA minęły prawie cztery lata. Wczoraj – 9 kwietnia można było zobaczyć w Poznaniu na Poznań Motor Show 2015 ostateczne wcielenie polskiego auta. Jeśli produkcja dojdzie do skutku, będzie to pierwszy od 13 lat wyprodukowany polski samochód.
Pojazd, który ma stanąć w szranki z takimi legendarnymi markami jak Aston Martin, Porsche, Ferrari czy Lamborghini pozwoli rozpędzić się do 100 km/h w 3,2 sekundy. W produkcji wykorzystywany jest ośmiocylindrowy silnik General Motors o mocy 850 KM i pojemności 8,2 litra.
Trzy lata temu pojawiły się kontrowersje wokół produkcji auta – dziennikarze motoryzacyjni jednego z serwisów o tej tematyce próbowali udowodnić, że Hussarya jest kopią kilku innych popularnych supersamochodów. Sprawę rozstrzygnięto w sądzie na korzyść Arrinera Automotive SA.


/mg