REKLAMA
TYLKO NA BANKIER.PL

TOPR planuje zakup nowego śmigłowca. Czeka na ruch parlamentarzystów

2025-06-27 20:00, akt.2025-06-27 20:04
publikacja
2025-06-27 20:00
aktualizacja
2025-06-27 20:04

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (TOPR) chce w przyszłym roku rozpocząć procedurę zakupu nowego śmigłowca ratowniczego, ponieważ doszło poważnej awarii Sokoła.

TOPR planuje zakup nowego śmigłowca. Czeka na ruch parlamentarzystów
TOPR planuje zakup nowego śmigłowca. Czeka na ruch parlamentarzystów
fot. sebo106 / / Pixabay

W piątek w Zakopanem odbyło się wyjazdowe posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju i Wsparcia Ratowniczych Służb Górskich, podczas którego ratownicy górscy przedstawili aktualne potrzeby i wyzwania.

Na początku czerwca podczas ćwiczeń ratowników TOPR doszło do poważnej awarii śmigłowca Sokół. Maszyna musiała awaryjnie lądować w Nowym Targu – przyczyną była usterka pompy paliwowej. Do czasu powrotu Sokoła nad Tatry, wsparcia udziela Wojsko Polskie. Dyżury w górach pełni wojskowy śmigłowiec z 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego z Powidza.

"Musimy rozpocząć procedurę zakupu nowego śmigłowca już w przyszłym roku, w szczególności, że prawdopodobnie będzie to formuła uwzględniająca przetarg. Oczywiście jesteśmy otwarci na różne rozwiązania prawne i chcemy wskazać na ścieżkę przyjętą dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przez Ministerstwo Zdrowia, gdzie zakupy kilku śmigłowców są już zapowiadane i są zabezpieczone finansowo" – powiedział prezes TOPR Bolesław Pietrzyk.

Jak podkreślił, cała procedura – od przetargu do dostawy – może potrwać nawet pięć lat. "Wyprodukowanie śmigłowca potrzebnego do ratownictwa górskiego to czas od dwóch i pół do trzech lat. Już teraz analizujemy rynek, konsultujemy się z innymi służbami górskimi, m.in. w Alpach, rozmawiamy z wojskiem, z którym współpracujemy. Obecnie korzystamy z wojskowego śmigłowca Sokół – bliźniaczej maszyny, która została nam udostępniona po awarii naszego śmigłowca" – dodał.

Koszt nowoczesnego śmigłowca spełniającego wymagania górskiego ratownictwa może wynieść od 80 do 150 mln zł. Pietrzyk zaznaczył, że śmigłowce Sokół stopniowo wychodzą z użycia, także w armii.

Naczelnik TOPR Jan Krzysztof podziękował za wizytę parlamentarzystów. "Zdajemy sobie sprawę z ograniczeń i trudności, ale jest szansa, aby w najbliższym czasie wiele koniecznych rzeczy zostało uregulowanych – w tym zapowiedź kupna nowego śmigłowca z całym systemem. Teraz chcemy wyremontować naszego Sokoła, aby dać sobie czas na zakup nowej maszyny. To duże wyzwanie organizacyjne, ale jesteśmy do niego przygotowani" – zaznaczył.

Członek Parlamentarnego Zespołu, poseł Dariusz Marczyński, poinformował, że z budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zostało przekazane 700 tys. zł na nową pompę paliwową i montaż do śmigłowca. Sokół w biało-czerwonych barwach ma powrócić nad Tatry w przyszłym tygodniu.

Wyjazdowe posiedzenie Zespołu zorganizowano w związku z początkiem sezonu wakacyjnego, kiedy to w górach znacznie wzrasta liczba turystów. W 2024 r. Tatry odwiedziło ponad 5 mln osób. Celem Zespołu jest wspieranie rozwoju ratownictwa górskiego w Polsce, w tym TOPR i GOPR, oraz działania na rzecz poprawy warunków ich funkcjonowania.(PAP)

szb/ jann/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
prawnuk
po prostu wchodząc do parku, powinniśmy deklarować dokąd się wybieramy. Jak idziemy do Morskiego Oka, 1400 metrów, nie płacimy dodatkowo NIC, ale idąc na Rysy płacimy 2503 - 1400 = 11,03 zł za ubezpieczenie.
Jeśli wyjscie jest przy pokrywie śnieżnej, to np będzie jakiś mnożnik - np na Rysy razy 8, gdy nie będziemy mieć odpowiedniego
po prostu wchodząc do parku, powinniśmy deklarować dokąd się wybieramy. Jak idziemy do Morskiego Oka, 1400 metrów, nie płacimy dodatkowo NIC, ale idąc na Rysy płacimy 2503 - 1400 = 11,03 zł za ubezpieczenie.
Jeśli wyjscie jest przy pokrywie śnieżnej, to np będzie jakiś mnożnik - np na Rysy razy 8, gdy nie będziemy mieć odpowiedniego sprzętu, to powiedzmy dalej razy 80 czyli wejscie w kubotach na Rysy w lecie - 882 zł, w zimie 7059 zł.

I to jest sposób na finansowanie TOPRu. Oczywiście w Morskim Oku możesz podjąć decyzję o pósciu wyżej i stosownych dopłatach do ubezpieczenia.
Dla mnie to paranoja, że mając ok 7 mln gości, to nie można zrobić taniego ubezpieczenia w ramach biletu do parku.
PS. powinniśmy zacząć naśladować Śłowaków - i zamykać Tatry na zimę - być może zostawiając Kasprowy, Morskie Oko

Powiązane: Zdrowie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki