Najstarszy bank centralny świata zaskoczył rynek mocną
podwyżką stóp procentowych. Wzrosły aż o 100 punktów bazowych. To
najmocniejsza podwyżka od listopada 1992 roku.


– Inflacja jest za wysoka. Poważa ona siłę nabywczą gospodarstw domowych i utrudnia zarówno przedsiębiorstwom, jak i gospodarstwom domowych planowanie swoich finansów. Polityka pieniężna teraz musi być dalej zacieśniana, aby sprowadzić inflację z powrotem do celu – nie owijał w bawełnę zarząd założonego w 1668 roku Banku Szwecji (Riksbank).
Przechodząc do konkretów, była to podwyżka o 100 pb., czyli z 0,75% do 1,75%. Rynek oczekiwał wzrostu ceny pieniądza „tylko” o 75 pb. Jak widać, stopa procentowa Riksbanku wciąż pozostaje na śmiesznie niskim poziomie po wielu latach utrzymywania niedodatnich kosztów kredytu. W latach 2015-20 Szwedzi stosowali ujemne stopy procentowe, by na koniec 2019 roku podnieść je do zera. W strefę dodatnich stóp wkroczyli dopiero w kwietniu, podnosząc stawkę o 25 pb. Druga podwyżka nastąpiła pod koniec czerwca i wyniosła 50 pb.


Władze Riksbanku zapowiedziały kolejne podwyżki w najbliższych sześciu miesiącach. Ich celem jest obniżenie nieakceptowalnie wysokiej inflacji cenowej i sprowadzenie jej z powrotem do 2-procentowego celu. Co interesujące, bank centralny Szwecji zamierza nadal prowadzić program skupu aktywów (potocznie zwany „drukowaniem pieniędzy”) i stopniowo wygaszać go do końca roku.
- Riksbank jest daleko poza krzywą i teraz próbuje ją nadgonić. Polityka monetarna musi być istotnie stroma. Bank zrobi, co tylko trzeba, aby obniżyć inflację, nawet jeśli będzie to prowadzić do recesji – tak wtorkową decyzję szwedzkich władz monetarnych skomentował Torbjörn Isaksson, główny analityk banku Nordea, cytowany przez „Financial Times”.
Po wtorkowej decyzji główna stopa procentowa w Szwecji osiągnęła najwyższy poziom od 2012 roku, ale wciąż pozostaje niepoważnie niska w porównaniu do szalejącej w kraju inflacji. W sierpniu 2022 roku inflacja CPI w Szwecji sięgnęła 9,8%, osiągając najwyższy poziom od czerwca 1991 roku – czyli od ponad 30 lat. Szwedów, podobnie jak resztę Europy, trapią galopujące ceny energii (i to mimo faktu, że szwedzka energetyka w niemal 100% opiera się o źródła bezemisyjne – tj. elektrownie atomowe, wodne i wiatrowe). Ale mocno drożeje także żywność (o 14% rdr, najsilniejszy wzrost od lutego 1984 roku), restauracje i hotele oraz koszty utrzymania mieszkania.
Riksbank zainaugurował wrześniowy festiwal podwyżek stóp procentowych w krajach rozwiniętych. W środę podwyżki w wymiarze przynajmniej 75 pb. oczekuje się po amerykańskiej Rezerwie Federalnej. W czwartek decyzje o podwyżkach stóp mają zapaść w Norges Banku (+50 pb.), Szwajcarskim Banku Narodowym (+75 pb.) oraz w Banku Anglii (+50 pb.).