REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Szef NBP: czasem się zdarzy, że ktoś podsłucha

2014-06-24 09:03
publikacja
2014-06-24 09:03
Szef NBP: czasem się zdarzy, że ktoś podsłucha
Szef NBP: czasem się zdarzy, że ktoś podsłucha

Marek Belka powtórzył, że nie ma zamiaru odejść ze stanowiska szefa NBP. Gość Radiowej Jedynki, w aspekcie afery taśmowej, zaznaczył, że ma prawo do prywatnych opinii. Jak tłumaczył, troszczy się o interes publiczny, tym bardziej, że od wielu lat zajmuje wysokie stanowiska w państwie. Dlatego rozmawiał o sytuacji w kraju z szefem MSW.

"Jak może ktoś sądzić, że człowiek, który od 20 lat przygląda się polityce albo w niej uczestniczy, nie ma poglądów?"- pytał retorycznie prezes Narodowego Banku Polskiego. Jak tłumaczył w Jedynce, po prostu bardzo się przejmuje tym, co dzieje się w Polsce. "Mam poglądy czasem bardzo ostre, czasami się zdarzy, że ktoś to opublikuje."- dodał.

W opinii Marka Belki, najważniejsza kwestia w aspekcie afery taśmowej to wyjaśnić, kto podsłuchiwał czołowych polityków.

Tygodnik "Wprost" opublikował w zeszłym tygodniu rozmowę szefa NBP z ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem. Rozmówcy poruszyli między innymi kwestię dymisji ministra finansów Jacka Rostowskiego.


IAR/PR1/kawo/gaj


Źródło:IAR
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~Obywatel
Większe zdjęcie: http://i.wp.pl/a/f/jpeg/33391/latkowski_1.jpeg
~Obywatel
Dla czego nie daliście do środka większego zdjęcia, które przyczepiliście na zewnątrz artykułu? I tak widać na nim że gościu w czarnym dusi leżącego na krześle Latkowskiego. Niech wszyscy zobaczą jaką mamy "demokrację"... Tfu...
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)

Powiązane: Afera podsłuchowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki