REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Szara strefa e-handlu

2010-10-06 09:00
publikacja
2010-10-06 09:00

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport dotyczący handlu w internecie. Wynika z niego, że szara strefa w sieci powoduje niebotyczne straty Skarbu Państwa. Wielu internetowych przedsiębiorców unika opodatkowania, bo urzędy skarbowe i celne mają problemy z kontrolą sklepów i usługodawców, działających w internecie.

Najwyższa Izba Kontroli zainteresowała się handlem w internecie po serii publikacji dziennikarzy alarmujących o nadużyciach w internetowych sklepach. Kwitnąca sprzedaż artykułów z zagranicy, omijanie cła i podatku VAT, dziury w przepisach, a nawet łamanie zakazu reklamy hazardu w internecie – to tylko część z wymienianych przez dziennikarzy nadużyć.

Internet niekontrolowany

Ministerstwo Finansów wraz z podległymi mu urzędami skarbowymi i celnymi powinno już dawno mieć wypracowane skuteczne, zintegrowane metody dokonywania kontroli podejrzanych przedsiębiorców. Tymczasem nie istnieje żaden system monitorowania obszarów ewentualnych nadużyć, ani podejmowania działań prewencyjnych. Rolą Ministerstwa Finansów jest między innymi realizacja dochodów i nadzorowanie kontroli skarbowej. NIK sugeruje silniejsze zaangażowanie ministerstwa w uporządkowanie strefy handlu elektronicznego.

Przestarzałe prawo

Urzędy podejmujące się działań w tej strefie nie mają wystarczającego umocowania prawnego, by robić to skutecznie. Ministerstwo podjęło kroki legislacyjne, które doprowadziły do nowelizacji ustawy skarbowej, jednak sukces okazał się połowiczny, ponieważ nadal nie wprowadzono zmian w ordynacji podatkowej. Zmiany te miałyby umożliwić szybką i skuteczną identyfikację podatników prowadzących działalność w sieci. E-handel funkcjonuje w naszym kraju od wielu lat, jednak kontrola tej gałęzi gospodarki została uznana za jeden z priorytetów kontroli skarbowej dopiero w roku 2008. Dopiero rok później uznano za stosowne prowadzenie stałego monitoringu w wybranych branżach. 43 miliony złotych kosztował Ministerstwo Informatyczny System Wspomagania Kontroli Skarbowej. Taką kwotę wydano w ciągu ostatnich ośmiu lat (od 2002 roku). System do dziś dnia nie działa!

Nieudolność urzędów

Służby skarbowe i celne działają każda na własną rękę. Podejmują doraźne działania w ramach samodzielnie tworzonych programów poszukiwawczych. Brak jest jednak jakiejkolwiek współpracy i korelacji pomiędzy poszczególnymi działaniami. NIK odnotowuje wzrost liczby prowadzonych kontroli. W urzędach kontroli skarbowej kontrole e-handlu stanowiły 1,2 proc. kontroli w 2007 roku, w 2008 - blisko 2 proc., a w I połowie 2009 - już niemal 3 proc. Nie są to duże liczby, ale sam wzrost jest obiecujący. Natomiast Izby Celne wypadły w tym zestawieniu nie najlepiej. Jedynie IC z Olsztyna wykonywała jakiekolwiek kontrole e-handlu.

Raport wskazuje dwa zasadnicze problemy, na które napotykają urzędy podejmujące kontrole:

  • brak odpowiedniego sprzętu komputerowego i nieograniczonego dostępu do internetu; aż 12 z 14 kontrolowanych urzędów skarbowych korzystało z łącza MF o ograniczonej przepustowości, uniemożliwiającego swobodne przeszukiwanie stron (kontrolerzy odnotowali przypadki wykorzystywania prywatnych łączy urzędników do wykonywania obowiązków służbowych);

  • ograniczenie dostępu do danych pozwalających zidentyfikować osoby zaangażowane w e-handel:
    zdarzały się przypadki odmowy udostępnienia informacji przez portale aukcyjne (np. Allegro) oraz podawania fałszywych danych przez prowadzących handel; problem ten występował we wszystkich skontrolowanych urzędach skarbowych.

Problemem jest też brak jednoznacznej definicji precyzującej pojęcie e-handlu, co skutecznie uniemożliwia ustalenie jego rzeczywistego obszaru. Kłopot ten występuje w wielu dziedzinach związanych z Internetem – język ewolucyjnie nie nadąża za postępem technologicznym. E-handel to nie tylko sprzedaż towarów i usług z wykorzystaniem Internetu. To przecież świadczenie licznych usług takich jak tworzenie oprogramowania czy tworzenie i utrzymywanie witryn internetowych.

NIK ocenił pozytywnie (mimo wszystko)

Jak czytamy w raporcie:

Najwyższa Izba Kontroli ocenia pozytywnie, pomimo stwierdzonych nieprawidłowości, działania ministra finansów oraz nadzorowanych przez niego organów kontroli podatkowej, skarbowej i celnej prowadzone w zakresie egzekwowania obowiązków podatkowych i celnych od podmiotów prowadzących handel internetowy.

Pozytywna ocena wynika z uwzględniania problematyki handlu internetowego (chociaż w różnym zakresie) w działalności kontrolnej wykonywanej przez podległe ministrowi finansów organy skarbowe i podatkowe. W poszczególnych latach okresu objętego kontrolą, wzrastała liczba przeprowadzonych kontroli, zwiększały się także efekty finansowe z nich uzyskiwane. Od 2009 r. w Ministerstwie Finansów zintensyfikowano systemowe działania, przeciwdziałające nieprawidłowościom występującym w handlu internetowym.

Może dziwić pozytywna ocena, mimo dużej ilości wytkniętych błędów. NIK zarzucił Ministerstwu Finansów i urzędom kontrolującym między innymi:

  • nie wykazanie należytej rzetelności w zakresie uzyskania ujednoliconych i wyczerpujących danych, co oznacza, że urzędy pracowały na informacjach szczątkowych i niewiarygodnych!
  • brak wypracowania spójnego systemu wykrywania, analizowania i identyfikowania obszarów w których istnieje ryzyko wystąpienia nieprawidłowości.
  • brak odpowiedniej metodyki prowadzenia działań kontrolnych oraz brak odpowiednich narzędzi.
  • skoncentrowanie się jedynie na podmiotach działających na Allegro.
  • opieszałość w podejmowaniu działań po uzyskaniu odpowiednich informacji.

Na internetowych unikach i szarej e-strefie Skarb Państwa traci codziennie ogromne kwoty. Po jednej tylko akcji kontrolnej, zleconej urzędom przez NIK, na wytypowanym przez kontrolerów obszarze odzyskano blisko 3,5 mln złotych. Z badań kontrolerów wynika, że najczęściej - na skalę masową - płacenia należnych podatków unikają osoby, które osiągają najniższe dochody z e-handlu (do 400 tys. rocznie).

W raporcie czytamy również, że pozytywna ocena jest uzasadnione faktem, iż problematyka Handlu internetowego była dla organów skarbowych, podatkowych i celnych nowym zagadnieniem. Zjawisko, które funkcjonuje w naszym kraju od około dekady (serwis Allegro w grudniu będzie obchodził 11 urodziny) tylko dla urzędników może być zaskakującą nowością.

Paweł Lipiec / Tomasz Jaroszek
Bankier.pl

 
Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Zakupy w sieci

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki