Świat: Pogłębienie spadków za Oceanem
Indeksy amerykańskie spadły wczoraj najniżej od kilku tygodni i zamknęły się w okolicy dziennych dołków - djia oraz sp500 straciły 1.6-1.8%, nasdaq -2.4%. Jedną z głównych przyczyn ostatniego osłabienia jest wzrost rynkowych stóp procentowych - nagły spadek cen obligacji (niektórzy mówią tu o krachu) w oczekiwaniu na podwyżki stóp procentowych FED. Niepewność powodowana była również zamachem w Dżakarcie i publikowanymi po sesji wynikami Cisco.
W reakcji na te wyniki posesyjny wskaźnik AHI najpierw dośc mocno stracił na wartości, ale zamknął się ze stratą w wysokości ok. -0.2%. To może być przyczyną lekkiego odbicia kontraktów, które znajdują się teraz 0.1-0.2% powyżej wczorajszych zamknięć. Tak jak można się było spodziewać, na wyprzedaż w USA rynki azjatyckie reagują negatywnie - Nikkei traci 0.6%, Hang Seng -1.5%, Seoul Comp. -2.0%. Spadać powinny również giełdy zachodnioeuropejskie, na których wczoraj doszło do wzrostów - dax zyskał 1.0%, ftse +0.5%. Przynajmniej pierwsza połowa notowań zapowiada się więc słabo. Do ważniejszych danych, które mogą mieć dzisiaj znaczenie należy publikowana przed godz. 10-tą stopa bezrobocia w Niemczech.
