

Zdobyć wykształcenie za granicą i wrócić do Polski — to cel zdecydowanej większości studentów w Wielkiej Brytanii, jeśli w ojczyźnie dostaną możliwość rozwoju.

Firma doradcza Boston Consulting Group (BCG) przebadała studentów uczestniczących w tegorocznym Polish Economic Forum (PEF) w London School of Economics (LSE). Wyniki wyglądają bardzo obiecująco. Zdecydowana większość studiujących w Wielkiej Brytanii (77 proc.) chce wrócić do kraju w perspektywie od 4 do 7 lat i tu podjąć pracę.
Większość nie chce wprawdzie pracować w Polsce zaraz po zakończeniu studiów, ale odsetek studentów, którzy mają taki zamiar, jest znaczący — aż 42 proc. jest gotowych wrócić po odebraniu dyplomu. Jest jeden warunek — atrakcyjna oferta polskich pracodawców.
Polacy na emigracji - dlaczego nie wracają?
Brak pracy, niesprzyjający klimat do prowadzenia własnego biznesu i zarobki zbyt niskie wobec doświadczenia - to najczęściej powtarzane powody, dla których Polacy mieszkający za granicą nie chcą wracać do swojego kraju. Na łamach Bankier.pl 50 emigrantów z różnych krajów opowiada za czym tęskni najbardziej i co mogłoby skłonić ich do powrotu.
— Absolutnie nie chodzi wyłącznie o pieniądze. Chcemy przede wszystkim wkładu w ciekawe projekty, a nie stażowania. Zdajemy sobie sprawę, że tutaj będziemy tylko trybikiem w wielkiej korporacji, a w Polsce są prawdziwe wyzwania — podkreśla Aleksandra Wiśniewska, studentka LSE, wiceprzewodnicząca Polish Business Society (PBC), które działa na uczelni i organizuje konferencję PEF.
Wyzwania czekają też na studentów, którzy — choć planują powrót — pierwsze kroki w zawodzie wolą postawić na Wyspach.
— To nic dziwnego, ja też chciałabym na początku popracować przez jakiś czas w konsultingu, a później wrócić do kraju i zająć się produkcją filmową — mówi Zuzanna Kraszewska, studentka drugiego roku finansów i rachunkowości na LSE, współorganizatorka forum ekonomicznego w Londynie.
Czytaj więcej w "Pulsie Biznesu"