Solidarna Polska przygotowała projekt ustawy regulujący funkcjonowanie hospicjów perinatalnych; mamy nadzieję, że trafi on pod obrady Sejmu tak szybko, jak to możliwe - mówił na piątkowej konferencji prasowej minister-członek Rady Ministrów, wiceszef Solidarnej Polski Michał Wójcik.


Wójcik podkreślił, że projekt "Za życiem" jest formą wsparcia rodziców, którzy spodziewają się dziecka z wadą śmiertelną. "To jest ten projekt, dosyć długi, z bogatym uzasadnieniem, który jest głosem Solidarnej Polski w całej dyskusji, która w tej chwili przetacza się w mediach" - dodał minister.
"Ta ustawa powinna powstać wiele lat temu, te osoby powinny być wspierane, powinny czuć, że państwo staje za nimi w momencie, kiedy przechodzą bardzo trudne chwile w swoim życiu. To jest ogromna trauma dla tych ludzi i naszym zadaniem, polityków jest to, żeby tych ludzi przeprowadzić przez ten trudny czas" - mówił wiceszef Solidarnej Polski.
Jak poinformował, w projekcie znalazły się zapisy o utworzeniu w szpitalu koordynatorów opiekujących się ciążą obarczoną wadą letalną, a także konieczność poinformowania przez lekarza matki, że może skorzystać z opieki w hospicjum. W hospicjach - jak mówił Wójcik - będzie świadczona pomoc zarówno lekarska, jak i psychologiczna.
Projekt zakłada także powstanie odrębnych sal dla kobiet w ciąży z wadą letalną. "Starajmy się być empatyczni" - dodał Wójcik. "Nie powinna na tej samej sali przebywać kobieta, która ma wiedzę, że jej dziecko urodzi się z wadą śmiertelną, czasem będzie żyło kilka minut, czasem kilka godzin i leży koło radosnej matki, która wie, że urodzi się dziecko zdrowe - to jest dodatkowe obciążenie psychiczne dla tej kobiety, my nie możemy na to pozwolić" - podkreślił minister.
Ponadto projekt reguluje także kwestie pochówku dziecka, które umrze po porodzie.
Polityk zaznaczył, że obecnie takich hospicjów jest kilkanaście, ale są regiony w Polsce, gdzie takich placówek nie ma, a ludzie nie wiedzą o ich istnieniu. "Tak nie może być. Tu państwo musi stanąć na wysokości zadania. Tych hospicjów musi powstać więcej" - podkreślił.
Według Wójcika, projekt zostanie przedstawiony koalicjantom z PiS i Porozumienia podczas posiedzenia Rady Koalicyjnej. "Mam nadzieję, że projekt tak szybko trafi pod obrady Sejmu najszybciej jak jest to możliwe" - dodał.
Wiceszef Solidarnej Polski odniósł się także do kwestii finansowych, które niesie za sobą projekt. "Nie poruszamy tej kwestii, ale wykorzystujemy rozwiązania, które funkcjonują w rozporządzeniu koszykowym" - mówił.
Pytany, czy pieniądze dotyczące finansowania projektu będą pochodzić z Funduszu Sprawiedliwości, Wójcik zaprzeczył. "To nie ma nic wspólnego z Funduszem Sprawiedliwości. Nie ma także przepisów, które dotyczą finansowania w tym projekcie, finansowania tego typu usługi przez hospicja perinatalne. Podstawą rozliczeń pozostanie nadal rozporządzenie tzw. koszykowe" - powiedział minister.
"Nie sądzę, żeby Fundusz Sprawiedliwości powinien być wprowadzany także do hospicjów perinatalnych. Fundusz Sprawiedliwości pomogą ofiarom np. przestępstw, natomiast nie w takiej sytuacji. Tutaj raczej nie widzę takiej możliwości" - dodał.
Wójcik zaapelował także o poparcie dla projektu Solidarnej Polski do wszystkich ugrupowań parlamentarnych. "To nie jest projekt polityczny" - przekonywał. "Ten projekt jest niezależny od tego, czy są trzy przesłanki aborcyjne, czy dwie przesłanki. Jest niezależny zupełnie od wyroku Trybunału Konstytucyjnego" - podkreślił.
Uczestnicy konferencji byli pytani o poparcie dla rozwiązania, które po wyroku TK ws. aborcji zaproponował prezydent Andrzej Duda. Skierował on do Sejmu swój projekt zmian w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Zgodnie z nim wprowadzona ma zostać przesłanka umożliwiająca przerwanie ciąży w przypadku tzw. wad letalnych płodu. Projekt został skierowany do I czytania w komisjach.
"Propozycja pana prezydenta jest procedowana, jest w procesie legislacyjnym, natomiast ten projekt jest zupełnie niezależnie i od tej propozycji pana prezydenta i - tak jak zaznaczyłem wcześniej - nie odnosi się w ogóle do wyroku Trybunału Konstytucyjnego" - powiedział Wójcik.
Jak dodał, projekt Solidarnej Polski "nie rozstrzyga o kwestii życia i śmierci". "Rozstrzyga kwestie jak pomóc instytucjonalnie, jak wesprzeć rodziców takiego dziecka" - mówił.(PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski, Mateusz Roszak
gb/ mro/ par/