REKLAMA

Wiceminister finansów: W 2023 r. nie będzie żadnego "podatku od zbiórek"

2023-04-23 20:48
publikacja
2023-04-23 20:48

W 2023 roku nie będzie żadnego "podatku od zbiórek", a po 1 lipca wzrosną kwoty wolne od podatku - zaznaczył w niedzielę wiceminister finansów Artur Soboń.

Wiceminister finansów: W 2023 r. nie będzie żadnego "podatku od zbiórek"
Wiceminister finansów: W 2023 r. nie będzie żadnego "podatku od zbiórek"
/ Ministerstwo Finansów

"Pomijając wszystkie drobne kłamstwa i manipulacje, to NIGDY! ani jednego dnia roku 2023 ani kolejnego nie będzie żadnego »podatku od zbiórek«. Po 1 lipca będą za to wyższe kwoty wolne dla pierwszej grupy (36 tys. zł) i drugiej grupy (27 tys. zł), a docelowo całkowita zmiana archaicznej i wadliwej ustawy z 1983 r." - napisał na Twitterze wiceminister.

Chodzi o ustawę deregulacyjną, która wprowadza zmiany w kilkunastu aktach prawnych, w tym m.in. podnosi próg przychodowy dla tzw. działalności nieewidencjonowanej czy modyfikuje zasady uzyskiwania pozwolenia na broń.

Ustawa podnosi także kwoty wolne od podatku od spadków i darowizn, ale także wprowadza limity dla darowizn otrzymanych od wielu osób. Przewidziano, że zwolnione będzie z podatku od spadków i darowizn nabycie własności rzeczy i praw majątkowych o czystej wartości przekraczającej w okresie 5 lat kwotę 36 120 zł od jednej osoby lub 108 360 zł od kilku osób – jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do I grupy podatkowej. Z kolei w przypadku nabywcy zaliczonego do II grupy podatkowej, opodatkowaniu podlegać będzie nabycie własności rzeczy i praw majątkowych o wartości 27 090 zł od jednej osoby oraz 81 270 zł w przypadku nabycia od kilku osób. Jeśli nabywca jest zaliczony do III grupy podatkowej, wtedy limity wyniosą 18 060 zł od jednej osoby oraz 54 180 zł od wielu osób. Okresy 5-letnie, które brane są pod uwagę, liczone będą od 1 lipca 2023 r.

Ustawa wprowadza także zmianę w kodeksie postępowania administracyjnego, według której decyzja wydana w pierwszej instancji, od której uzasadnienia organ odstąpił z powodu uwzględnienia w całości żądania strony, jest ostateczna. Ustawa zmienia również Kodeks postępowania cywilnego, Prawo geodezyjne i kartograficzne oraz Kodeks wykroczeń.

Wprowadzenie limitów dla darowizn otrzymanych od wielu osób media określiły mianem "podatku od zrzutek". Na początku lutego premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że nie pozwoli, "żeby to w jakikolwiek sposób wpłynęło na kwestie zbierania środków na cele charytatywne i tego typu inicjatywy". Poinformował, że wydał dyspozycję Ministerstwu Finansów, żeby niezwłocznie uściślić te kwestie. Zmiany, dzięki którym nie byłoby "podatku od zrzutek", zaproponowano podczas prac w Sejmie nad projektem nowelizacji ustawy o VAT dotyczącej tzw. pakiet Slim VAT 3.

Ustawa deregulacyjna trafi teraz na biurko prezydenta. Ma wejść w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia, natomiast zapisy dotyczące "podatku od zrzutek" - 1 lipca 2023 roku.

Soboń: System podatkowy jest już dużo bardziej sprawiedliwy

Polska gospodarka ma zdrowe fundamenty, dobre regulacje i przedsiębiorców, którzy potrafią poruszać się na rynkach międzynarodowych - przekonuje w poniedziałkowym wydaniu "Sieci" wiceminister finansów Artur Soboń. Zapewnia, że system podatkowy jest już dużo bardziej sprawiedliwy.

Soboń zaznaczył, że ostatnia zmiana systemu podatkowego w ciągu roku nie była standardową operacją, ale - jak podkreślił - zgodnie z konstytucyjną zasadą przyjęto jednak, że jeśli zmienia się zasady w ciągu roku, to tylko na korzyść podatnika.

"Z całą pewnością żaden podatnik nie stracił na korekcie systemu w czerwcu" - zapewnił wiceminister. Ocenił, że obecnie system podatkowy jest dużo bardziej sprawiedliwy. "Kwota wolna działa lepiej dla podatników mniej zarabiających, mamy sprawiedliwe zróżnicowanie między osobami zarabiającymi mało, przeciętnie albo bardzo dużo. W pewnych warunkach, przy bardzo wysokich dochodach, poprzedni system stawał się regresywny" - powiedział Soboń w rozmowie z tygodnikiem.

Odniósł się też do sytuacji gospodarczej w kraju.

"Z całą pewnością zbudowaliśmy nie tylko szybko rozwijającą się gospodarkę europejską, lecz także gospodarkę odporną na wstrząsy zewnętrzne. Mam zdrowe fundamenty, dobre regulacje i przedsiębiorców, którzy potrafią dziś poruszać się na rynkach międzynarodowych" - powiedział wiceminister, zaznaczając, że jego zdaniem pandemia COVID-19, wojna, kryzys energetyczny i surowcowy niosą w polskich warunkach "krótkotrwałe i płytkie skutki, a gospodarka jest na ścieżce wzrostu". (PAP)

autorka: Ewa Wesołowska

wni/ godl/ ewes/ pat/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
simonsoft8
Soboń zamierza wprowadzić nowy podatek, czekam na GUS
maxykaz
Sprawa sie rypła i hiena rządowa nie będzie żerować tam gdzie państwo nie radzi sobie i muszą obywatele robić zbiórki. Nazwać kogoś pisiorem to chyba wieksza ujma nizą powiedzieć o kimś ze jest bandyta.
_xyz
Ale w 2024 już po wyborach opodatkują WOŚP i inne niegodne fundacje wyręczające NFZ.

Jedyną słuszną organizacją zbierającą środki bez opodatkowania będzie Caritas.
Na plebaniach musi być przecież ciepło, auto trzeba zmieniać co trzy lata, a i ministranci nie robią już przecież nic jedynie za Snickersa.
ppooll
Bardzo chca się dobrać do kasy z WOŚP. Mi politycy żadnej partii nie muszą nic dawać. Wystarczy, że nie będą zabierać. Żeby pieniądze zamiast do nierobów i tych, co pracują na czarno i nie płacą podatków trafiały do ludzi uczciwych i pracujących legalnie, należy zwiększyć kwotę wolną od podatku, ale nie tak jak w Polskim Ładzie, Bardzo chca się dobrać do kasy z WOŚP. Mi politycy żadnej partii nie muszą nic dawać. Wystarczy, że nie będą zabierać. Żeby pieniądze zamiast do nierobów i tych, co pracują na czarno i nie płacą podatków trafiały do ludzi uczciwych i pracujących legalnie, należy zwiększyć kwotę wolną od podatku, ale nie tak jak w Polskim Ładzie, gdzie to nic nie dało ludziom przedsiębiorczym, a wręcz zabrało (9% składka zdrowotna wszystko zniwelowała). Ci, co dają się przekupić rozdawnictwem chyba nie rozumieją, że żaden rząd nie ma własnych pieniędzy. Rozdawana kasa jest naszą wspólną kasą (która mogłaby pójść na utworzenie miejsc pracy, remonty dróg, poprawę bezpieczeństwa, darmowe przedszkola, lekarstwa czy badania zdrowotne itp.) lub zaciągniętym długiem, który też my będziemy musieli oddać. Zapłacimy wszyscy. Właśnie trwa największy transfer majątku od ludzi zaradnych, pracowitych i kompetentnych do nieudolnych, leniwych i o niskich kwalifikacjach. Jako że jestem przedsiębiorczy i bez dzieci, nie mam złudzeń. Nic nie dostanę, a wręcz będą mnie łupić podatkami i coraz większym ZUSem. Ode mnie głównie zależy jak mi się wiedzie i jak będę żył na starość. Żaden polityk czy partia mi nie pomoże. Zobaczcie sobie ksiązke pt. Emerytura nie jest Ci potzrebna . Nawet przy ograniczonych zasobach rozsądne i systematyczne działania pozwalają zbudować dla siebie finansowe bezpieczeństwo, a nawet finansową wolność i zostawić coś dzieciom.
polonu
od zbiórek buraków cukrowych
kaka2002
Zastanawiam się po co jest 460posłów w Sejmie skoro decyzję jak mają głosować posłowie pis podejmuje prezes pis?
Najpierw ustalają bubla prawnego po czym kilka dni później próbują to naprawić mówiąc że się pomylili.
Widać że nikt tam nie myśli bo nie ma takiej potrzeby gdyż wytyczne jak głosować przychodzą smsem. Myśli za
Zastanawiam się po co jest 460posłów w Sejmie skoro decyzję jak mają głosować posłowie pis podejmuje prezes pis?
Najpierw ustalają bubla prawnego po czym kilka dni później próbują to naprawić mówiąc że się pomylili.
Widać że nikt tam nie myśli bo nie ma takiej potrzeby gdyż wytyczne jak głosować przychodzą smsem. Myśli za nich prezes ale ten też niestety nie myśli zbyt logicznie.

Powiązane: Deregulacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki