Chociaż piątkowa sesja na GPW rozpoczęła się niemrawo, to już finał potwierdził, kto rozdawał karty na rynku, w tym tygodniu. Giełdowe byki wsparły doniesienia o spotkaniu Trump-Putin i planie dotyczącym okupowanego terytorium Ukrainy. Efektem jest kolejna mocna sesja zakończona przez WIG20 powyżej 3000 pkt. po raz pierwszy od maja 2008 r. i najmocniejszy tydzień indeksu największych polskich spółek od kwietnia bieżącego roku.


W piątek 8 sierpnia 2025 r. na warszawskiej giełdzie WIG20 zyskał 1,23 proc., a przez cały tydzień wzrósł o 4,76 proc., czym ustanowił najlepszy tydzień od końca kwietnia br. Warto podkreślić, że indeks blue chipów znalazł się na nowym szczycie hossy, trwającej od 2022 r.
Z kolei WIG był w tym tygodniu najwyżej w całej swoje historii (110 951,90 pkt.) odnotowane w piątek. Indeks szerokiego rynku zyskał na piątkowej sesji o 0,79 proc., do 1110 917,43 pkt, a w całym tygodniu wzrósł o 4,95 proc.
Natomiast mWIG40 stracił w piątek 0,56 proc. do 8 114,91 pkt, gdy w całym tygodniu zyskał 3,36 proc. sWIG80 wzrósł o 0,41 proc. na sesji i 1,37 proc. w całym tygodniu, który skończył na 29 320,64 pkt. Obroty w piątek wyniosły 1,84 mld zł, z czego za ponad 1,64 mld zł odpowiadały spółki z WIG20.
Ostatnie sesje tygodnia na GPW były podporządkowane doniesieniom na temat przygotowywanego spotkania prezydentów USA i Rosji. O zdjęciu przez inwestorów istotnego ryzyka geopolitycznego, jakie mógłby przynieść ewentualnych rozejm Rosji z Ukrainą, lub chociaż zamrożenie konfliktu pod naciskiem USA, mówił w programie „W samo południe” Adrian Apanel, zarządzający z DM BOŚ.
Po czwartkowych doniesieniach o słowach doradcy Władimira Putina Jurija Uszakowa o spotkaniu głów USA i Rosji w przyszłym tygodniu, w piątek po południu media takie jak Bloomberg, zaczęły donosić, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą, że USA i Rosja mają planować zawarcie porozumienia w sprawie Ukrainy, które respektowałoby rosyjską okupację terenów zajętych podczas inwazji wojskowej.
The US and Russia are aiming to reach a deal to halt the war in Ukraine and lock in Russia’s occupation of territory seized during its military invasion, according to people familiar with the matter. @annmarie reports https://t.co/QmLnZzp3Lj pic.twitter.com/blwebJBnyC
— Bloomberg TV (@BloombergTV) August 8, 2025
Urzędnicy Rosji i USA mają pracować nad kwestią terytorialną na potrzeby planowanego szczytu. Stany Zjednoczone starają się uzyskać poparcie Ukrainy oraz państw UE dla tej umowy, jednak według źródeł jej zawarcie pozostaje bardzo niepewne. To jednak znów wystarczyło inwestorom do kupowania plotek.
Według "New York Times", planowany jest także kolejny etap – spotkanie trójstronne z udziałem Trumpa, Putina i Zełenskiego. Ten ostatni, po czwartkowej rozmowie telefonicznej z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem, powiedział, że „Ukraina nie boi się rozmów i oczekuje równie odważnego podejścia ze strony rosyjskiej. Czas zakończyć wojnę”.
Informacja o dążeniu do porozumienia podgrzała emocje na GPW, które przez większość sesji były neutralne. WIG20 rozpoczął dzień od cofnięcia, ale szybko odrobił straty i konsolidował się wokół punktu odniesienia. Przekaz z frontu geopolitycznej układanki popchnął WIG20 powyżej 3000 pkt i pozwolił zakończyć sesję i najwyżej od 16 maja 2008 r.
Wśród blue chipów znów mocne były banki śrubujące rekord indeksu WIG-Banki (1,86 proc.). Najwięcej z banków zyskał Santander (2,6 proc.) oraz PKO BP (2,48 proc.). Nieco mniej mBank (1,95 proc.) i Pekao (1,83 proc.). Alior poszedł w górę o 1,4 proc. Z finansowych spółek pod presją był kurs PZU (-0,12 proc.) po tym jak rada nadzorcza spółki odwołała Andrzeja Klesyka z funkcji prezesa.
Najmocniejszy w piątek wśród największych spółek był kurs CD Projektu (3,01 proc.). Rano na rynku pokazała się informacja, że Wood & Company podwyższył rekomendację dla CD Projekt do "kupuj". Po przeciwnej stronie był kurs CCC (-7,91 proc.), który zareagował na wstępne wyniki. Pokazane dane były co prawda wyższe od konsensusu, ale słabsze wyniki odnotował segment sklepów HalfPrice. Inwestorzy mocniej przecenili spółkę po rozpoczęciu konferencji wynikowej, na której nie pojawił się prezes Dariusz Miłek. Pod kreską w WIG20 były jeszcze tylko akcje PGE (-1,09 proc.) i Dino (-0,87 proc.).



























































