Serinus szuka partnera do koncesji Satu Mare w Rumunii. Rozmowy trwają - poinformował PAP Jakub Korczak, wiceprezes spółki. Pod koniec tego roku mogą rozpocząć się wiercenia na terenie koncesji.
"Otrzymaliśmy zgodę na uruchomienie kolejnego okresu poszukiwawczego. Przygotowujemy się do dalszych prac. Kolejne wiercenie byłoby możliwe najwcześniej na przełomie roku" - powiedział Korczak.
Zaplanowany na ten rok CAPEX na prace w Rumunii został już przez spółkę zrealizowany. Nowe prace, które miałyby się rozpocząć w końcówce roku, byłyby już zaliczone w poczet przyszłorocznych nakładów inwestycyjnych.
Korczak poinformował, że w tej chwili spółka szuka partnera do rumuńskiej koncesji.
"Prowadzimy rozmowy, ale sezon wakacyjny nie sprzyja tego typu działaniom" - powiedział Korczak.
Serinus, który miał dotychczas 60-proc. udział w umowie koncesji Satu Mare w Rumunii, informował w czerwcu, że zwiększy swoje zaangażowanie do 100 proc. Właściciel pozostałych udziałów zakomunikował, że zgodnie z zapisami umowy operacyjnej zamierza się z niej wycofać i przenieść na Serinus swój 40 proc. udział w umowie koncesji.
Do czasu cesji i zgodnie z postanowieniami umowy operacyjnej, wyraził zgodę, by trzymać 40 proc. udział w zarządzie powierniczym na rzecz spółki.
"Nie przesądzam, jaki pakiet udziałów mógłby trafić do nowego partnera, ale na pewno chcemy zachować status operatora" - powiedział Korczak.
Wcześniej przedstawiciele spółki zapowiadali, że za dwa-trzy lata projekty prowadzone przez firmę w Rumunii mogą być większe niż na Ukrainie.
Dotychczas Serinus wykonał w Rumunii dwa odwierty i - jak informował - rezultaty są "bardzo dobre".
ŚWIATEŁKO W TUNELU NA UKRAINIE
Spółka w ostatnich miesiącach narzekała na reżim fiskalny na Ukrainie, który w połączeniu z sytuacją polityczną sprawił, że Serinus mocno ograniczył swoje plany inwestycyjne w tym kraju.
Latem zeszłego roku ukraiński parlament rozpatrzył i przyjął projekt ustawy zwiększającej podatek od wydobycia gazu ziemnego i kondensatu do 55 proc. i 45 proc. z obecnych poziomów 28 proc. i 42 proc. (w przypadku odwiertów do 5 tys. metrów włącznie). Ustawa miała obowiązywać od sierpnia 2014 r. do stycznia 2015 r., zastrzeżono wówczas, że okres ten może zostać wydłużony.
Ostatecznie rząd wprowadził jednak na stałe dotychczasowe, tymczasowe stawki. Wprowadzono także 2-proc. podatek od sprzedaży gazu ziemnego.
Korczak poinformował, że niedawno ukraiński rząd, w porozumieniu z ministerstwem zasobów naturalnych, złożył projekt dotyczący zmian w opodatkowaniu wydobycia ropy i gazu, co oznaczałoby powrót do poziomów sprzed podwyżki.
"Nowe zasady miałyby zacząć obowiązywać od października. Trudno oszacować, jakie jest prawdopodobieństwo przegłosowania tych propozycji, ale szanse są" - powiedział.
Monika Borkowska (PAP)
morb/ jtt/