

Szef SLD Leszek Miller zaproponował w piątek, by jedną trzecią rocznego przyrostu PKB przeznaczano na wypłatę dla wszystkich obywateli Polski. Według niego najbardziej skorzystałyby na tym rodziny wielodzietne.

"Uważamy, że jedna trzecia rocznego przyrostu PKB powinna być przeznaczona na wypłatę dla obywateli Rzeczypospolitej, którzy przecież ten dochód tworzą. Przykładowo - jeżeli w tym roku wzrost PKB ma wynosić 3,4 proc., to oznacza 54 mld zł. Jedna trzecia z 54 mld to jest mniej więcej 18 mld. Te 18 mld powinny być podzielone tak, by trafiły do obywateli" - mówił szef SLD na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie.
Podkreślał, że na takim rozwiązaniu najbardziej skorzystałyby wielodzietne rodziny. "Te 800 mld zł w przeliczeniu na mieszkańca to jest około 500 zł. Czteroosobowa rodzina - dwoje dorosłych i dwoje dzieci - to jest premia w wysokości 2 tys. zł" - tłumaczył.
Sojusz postuluje również wprowadzenie podatku od transakcji finansowych. "Jeśli chodzi o dochody do budżetu państwa, dziś trwa ożywiona dyskusja na ten temat; proponujemy naszą koncepcję podatku od transakcji finansowych, albo lepiej mówiąc - podatku od spekulacji finansowych" - powiedział Miller. "Proszę sobie wyobrazić, że dziennie w Polsce obroty tego rynku wynoszą 12 mld zł. Nie pomyliłem się - dziennie 12 mld zł. Te kwoty wynikają głównie ze spekulacji na kursie polskiej waluty i gdyby wprowadzić tylko 0,5-procentowe opodatkowanie, to mamy w skali roku 12 mld zł dochodu do budżetu państwa" - kontynuował.
Jak zauważył, prace nad wprowadzeniem takiego podatku prowadzi obecnie 11 krajów UE, w tym Niemcy i Francja. Dodał, że niestety w Polsce nie ma takich prac.
Zdaniem obecnego na konferencji prof. Andrzeja Sopoćki wprowadzenie podatku antyspekulacyjnego od obrotu walutowego wydaje się w tej chwili konieczne ze względu na przyszłe zawirowania na rynku walutowym na świecie. "Grecja będzie +kręciła+ tym rynkiem przez długi czas, a teraz wydaje się, że także Chiny. A więc taki podatek jest to trochę oliwa na wzburzone fale" - przekonywał.
Również dr Wojciech Szewko z zarządu SLD uważa, że wprowadzenie takiego podatku pozwoli na ograniczenie spodziewanych spekulacji finansowych związanych z zawirowaniami w strefie euro. (PAP)
sdd/