Przestrzeń do dalszego rozwoju krajowego rynku kredytów przedsiębiorstw jest wciąż duża, a wspierać ją będą m.in. duże programy inwestycyjne, w tym transformacja energetyczna i postępująca ekspansja polskich firm - ocenia w raporcie Bank Pekao. Maksymalne łączne możliwości zwiększenia przez banki finansowania na rzecz gospodarki szacowane są na ok. 150-160 mld zł rocznie.


"Może się okazać, że 100 mld zł potencjału do kredytowania akcji inwestycyjnej mniej więcej odpowiada 100 mld zł, które nie mają skojarzonych jeszcze źródeł finansowania. Wniosek jest optymistyczny - wyzwania są olbrzymie, ale prawdopodobnie uda się temu podołać, a może się okazać, że nie wszystkie potrzeby inwestycyjne się +zadzieją+" - powiedział współautor raportu Ernest Pytlarczyk w trakcie Kongresu Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej w Warszawie.
W raporcie podano, że tylko w kilku kluczowych obszarach (transformacja energetyczna w ramach Fit for 55, rozbudowa i modernizacja polskiej armii, dalszy rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej czy projekty inwestycyjne spoza energetyki realizowane ze środków dostępnych dla Polski w ramach KPO) niezbędne do poniesienia nakłady mogą w horyzoncie do 2030 roku sięgnąć średniorocznie nawet około 250 mld zł.
"Z tego po wyłączeniu planów drogownictwa i kolejnictwa (które są de facto kontynuacją wcześniejszych wydatków), nawet ponad 200 mld złotych rocznie powinny pochłaniać pozostałe programy transformacyjne (zakładając terminowe wypełnianie wszystkich wymogów UE), które w sporej mierze będą stanowić nadbudowę ponad ścieżkę dotychczasowych nakładów w polskiej gospodarce" - napisano w raporcie.
Według ekspertów banku potencjał popytowy sektora bankowości przedsiębiorstw zwiększać może dodatkowo dalsza ekspansja zagraniczna polskich firm.
Pekao podało, że pewnym wyzwaniem jest jednak obsługa firm zagranicznych (generujących 40 proc. przychodów sektora przedsiębiorstw), które korzystają z finansowania spółek-matek.
"Czynnikiem, który do pewnego stopnia ogranicza potencjał rozwojowy tego rynku w Polsce jest bowiem duża rola w gospodarce podmiotów z kapitałem zagranicznym (filie międzynarodowych koncernów), dla których alternatywnym źródłem finansowania wobec kredytów banków (krajowych czy zagranicznych) są pożyczki od spółek-matek" - napisano w raporcie.
Pekao podało, że o ile w przypadku firm z kapitałem polskim wartość utraconego z tego tytułu „tortu” kredytowego wynosiła w 2021 roku 44 mld złotych, o tyle w firmach z kapitałem zagranicznym kwota ta opiewa na ponad 170 mld złotych.
Zdaniem autorów raportu potencjał stymulacji finansowej inwestycji transformacyjnych, przez krajowe instytucje finansowe jest pod pewnymi warunkami znaczny. Według banku wynika on zarówno z możliwości uwolnienia części posiadanej nadwyżki kapitałowej, jak i zasilania bazy kapitałowej z corocznych zysków.
Pekao ocenia maksymalne łączne możliwości zwiększenia przez banki finansowania na rzecz gospodarki na około 150-160 mld złotych rocznie.
"Realny (uwzględniający różne założenia i cele strategiczne banków) maksymalny potencjał dodatkowego wolumenu kredytów wynikającego z uwolnienia nadwyżki kapitałowej w całym sektorze szacujemy na około 400 mld złotych" - napisano w raporcie.
"W perspektywie do 2030 roku oznaczałoby to maksymalnie 55-60 mld złotych dodatkowej akcji kredytowej rocznie. Z kolei przy założeniu corocznego zasilania bazy kapitałowej częścią wypracowanych zysków w kwocie 10 mld złotych, możliwe byłoby dalsze zwiększenie akcji kredytowej maksymalnie o kolejne 100 mld złotych rocznie" - dodano.
Według Pekao sektor bankowy może być jednym z kluczowych wehikułów finansowych pożądanego wzrostu inwestycji w Polsce.
"Skorzystałaby na tym zarówno gospodarka, jak i sam sektor bankowy, w tym w dużym stopniu segment bankowości przedsiębiorstw, którego rozwój mógłby w takich warunkach istotnie przyspieszyć, choć potencjalnym ograniczeniem mogą być podażowe aspekty realizacji takich inwestycji" - napisano w raporcie. (PAP Biznes)
seb/ osz/