Tomasz Zadroga: Dzień dobry państwu, witam serdecznie.
CS: Na początek muszę wytłumaczyć trochę tłok, który może towarzyszyć naszej rozmowie, bo przed naszym studio, na deptaku w trakcie dwudziestego pierwszego forum ekonomicznego w Krynicy, właśnie zajechały wozy strażackie. Wczoraj Jan Krzysztof Bielecki mówił o wozach strażackich w kontekście wydarzeń w Grecji i gaszenia tamtejszego pożaru, ale wracając do samego forum - panie prezesie, to bardziej biznes, czy bardziej wymiana poglądów tutaj?
TZ: I jedno i drugie, przede wszystkim biznes, ale także wymiana poglądów. W jednym miejscu są wszyscy, z którymi należy rozmawiać, warto rozmawiać o biznesie i dlatego to robimy.
CS: Dopiął pan już jakiś w takim razie deal?
TZ: Jeszcze nie, jeszcze nie, ale prowadzimy intensywne rozmowy. Są tu nasi klienci, duzi klienci i z przyjemnością prowadzę z nimi rozmowy na temat przyszłości.
CS: Przyszłość, jeżeli mówimy o przyszłości to mówimy również o elektrowni jądrowej w Polsce. Wczoraj został zaprezentowany raport autorstwa profesora Mirosława Gronickiego, byłego ministra finansów, mówiący o makroekonomicznych skutkach budowy elektrowni atomowej w Polsce. Te skutki będą, jakie?
TZ: Bardzo pozytywne. Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony wynikami tego raportu, bardzo duży wpływ, przede wszystkim pośredni, ale również bezpośredni na wzrost PKB, możemy się tylko z tego cieszyć, że nie tylko my jako Polska Grupa Energetyczna będziemy korzystać z elektrowni, ale także całe społeczeństwo będzie dzięki tej elektrowni się bogacić.
CS: Będzie się bogacić, w jaki sposób? Bo jest to takie troszczenie nienamacalne, że całe społeczeństwo będzie się bogacić. Czyli co, jak to ten zwykły Polak odczuje w swoim portfelu, to, że powstanie elektrownia jądrowa.
TZ: Zacznie się oczywiście w sposób bezpośredni, czyli nowe miejsca pracy, nowe podatki i zgodnie ze spiralą ekonomiczną to będzie się rozchodzić coraz szerzej i te parametry będą rosnąć, czyli spadek bezrobocia, czy wzrost zatrudnienia w sektorach około jądrowych, również coraz wyższe podatki z tego tytułu, co oznacza, że budżet państwa będzie miał coraz więcej pieniędzy na inwestycje, które są absolutnie niezbędne.
TZ: Tak, tak, potwierdzam, 2020, pierwszy blok, w tym roku uruchomimy postępowanie na wybór technologii do końca tego roku. W 2013 planujemy zakończyć postępowanie na wybór technologii i wybrać ostateczną lokalizację, jeszcze w tym roku wybierzemy trzy lokalizacje, z których jedna będzie tą kluczową. W 2016 chcemy zacząć fizyczną budowę elektrowni, no i w 2020 pierwszy blok i zależnie od tego, jaką technologię wybierzemy, czy będzie to technologia dwu, czy trzy blokowa, zakończymy w roku 2022 lub 2024.
CS: Jeżeli mówimy o lokalizacji, bo ta pierwsza trójka, będziemy ją znać do końca tego roku, ma pan już swojego kandydata?
TZ: Nie mam kandydata.
CS: Tak na własny użytek?
 |
Gdzie po najtańszy kredyt gotówkowy? |
CS: Ale z drugiej strony nad budową elektrowni atomowej trochę zbiera się czarnych chmur, to jest tak samo mniej więcej jak tutaj nad Forum Ekonomicznym w Krynicy, bo po pierwsze sytuacja w Niemczech, czyli zamykanie starych elektrowni atomowych, to nie rodzi jakiegoś ryzyka, że te plany polskie mogą zostać wstrzymane?
TZ: Nie wierzę, wydaje się, że te chmury są chwilowe, tak jak już w Krynicy widzimy, tam w oddali się pokazuje słoneczko. Wierzę, że jest to chwilowy kryzys, w dzisiejszych czasach trudno sobie wyobrazić inne obiekty niż węglowe, gazowe lub opalane paliwem jądrowym, które mogą pracować w podstawie, czyli, które gwarantują bezpieczeństwo dostaw w każdej minucie dnia i nocy.
CS: Ale z drugiej strony wczoraj w trakcie jednego z paneli dotyczących właśnie budowy Energii Atomowej, Dariusz Marzec, były wiceminister skarbu, stwierdził, że sytuacja w Niemczech doprowadzi do tego, że nasze plany zostaną zawieszona na kołku.
TZ: Nie zgadzam się z taką tezą. Na drugim biegunie możemy postawić energetykę francuską, która nie tylko nie zmniejsza swojego udziały w energetyce jądrowej, a wręcz chce zwiększać, co pokazuje dwa różne podejścia do prowadzenia biznesu, Ja rozumiem sytuację geopolityczną w Niemczech, ja rozumiem stanowisko obywateli niemieckich, my uważamy inaczej. Jesteśmy krajem, który jest najbardziej narażony na skutki nowej polityki klimatycznej Unii Europejskiej, jesteśmy zwolennikami szybkiej zmiany naszego miksu paliwowego, chcemy oczywiście, aby podstawowym paliwem był ciągle węgiel, ale musimy zmieniać nasze oblicze i dlatego inwestujemy w energetykę odnawialną i jądrową.
CS: A jeżeli chodzi o finansowanie, niemiecki Komertz Bank powoli wycofuje się z projektów właśnie dotyczących budowy elektrownii atomowych.
TZ: Tak, rzeczywiście, to jest pewnego rodzaju histeria w Niemczech, my tego nie widzimy. Instytucje finansowe są ciągle bardzo zainteresowane, prowadzimy w tej sprawie szereg rozmów przy innych projektach. Zapewne część baków ze względów, nazwijmy to geopolitycznych, nie będzie zainteresowana, ale zdecydowana większość cały czas się dopytuje, kiedy ruszamy.
CS: Czyli co, na chwilę obecną może pan powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że finansowane projektu jest zapewnione i zabezpieczone?
TZ: No, to będę mógł powiedzieć dopiero po podpisaniu umowy finansowej.
CS: Ale rozmowy już trwają.
TZ: Na dzień dzisiejszy jestem dużym optymistą.
CS: To jedna strona medalu, druga strona medalu - wydarzenia w Polsce, dziewiątego października wybory, może się zdarzyć tak, że rządzić będą ci, którzy sprzeciwiają się budowie elektrowni atomowej. Nie obawia się pan również tutaj zmiany kursu?
TZ: Nie obawiam się, ponieważ widzimy wszyscy wyniki głosowania nad ustawą Prawo atomowe i Prawo budowlane w zakresie energetyki atomowej. Posłowie wszystkich partii, partii koalicyjnych i partii opozycyjnych głosowali za przyjęciem tego prawa. Można na bazie tego wnioskować, że wszyscy posłowie zgadzają się z naszymi tezami i popierają kierunek budowy energetyki jądrowej.
CS: To, jeżeli chodzi o plany budowy elektrowni atomowych. Tu, w Krynicy również dosyć dużo, kończąc powoli naszą rozmowę, mówi się o przyszłości Unii Europejskiej. To, jaki ona będzie miała, przede wszystkim, ten gospodarczy wymiar, pan tą gospodarczą przyszłość widzi, w jakich barwach?
TZ: Mam mieszane uczucia. Niestety pojawiają się obawy ze względu na jednostronne wprowadzenie polityki klimatycznej przez Unię Europejską. Przypomnę, że ani gospodarki rozwinięte spoza Unii, przede wszystkim Stany Zjednoczone jak również wielkie kraje rozwijające się - Rosja, Indie, Chiny, Brazylia nie przyjęły tak restrykcyjnej polityki klimatycznej. Boimy się jako sektor energetyczny, ale również jako cały przemysł ucieczki naszych klientów z Europy i to jest zła wiadomość dla Unii Europejskiej, Jeżeli to nastąpi Unia przestanie być konkurencyjna w stosunku do innych krajów rozwiniętych i krajów rozwijających się, i w tej chwili musimy, jeżeli chcemy promować politykę klimatyczną, musimy przekonać inne kraje do przystąpienia do tej polityki. W jedności siła, jeżeli to się uda to wtedy widzę bardzo optymistyczny scenariusz dla Unii Europejskiej. W przeciwnym wypadku niekoniecznie może to wyglądać tak różowo. Zobaczymy, co przyniesie konferencja w Durbanie, w grudniu tego roku. Na razie jestem umiarkowanym optymistą.
CS: A umiarkowanym optymistą był Tomasz Zadroga, prezes PGE. Dziękuję bardzo.
TZ: Dziękuję państwu, dziękuję.
Źródło:
