REKLAMA

Portugalia: skradziono około 60 pistoletów z komendy głównej policji

2017-09-26 16:28
publikacja
2017-09-26 16:28

Nieznani sprawcy skradli z magazynu komendy głównej portugalskiej policji w Lizbonie ok. 60 pistoletów Glock. Część broni mogła trafić m.in. do dilerów narkotykowych. Na razie nikogo nie ukarano w związku z kradzieżą - poinformowała we wtorek policja.

Portugalia: skradziono około 60 pistoletów z komendy głównej policji
Portugalia: skradziono około 60 pistoletów z komendy głównej policji
fot. Bytmonas / /  iStockphoto

Poza bronią z głównego magazynu policji w Lizbonie zniknęła też amunicja. Według źródeł zbliżonych do śledztwa kradzież wykryto po zatrzymaniu w Porto członka jednego z gangów narkotykowych, przy którym znaleziono policyjny pistolet.

Dwóch funkcjonariuszy odpowiedzialnych za magazyn broni po krótkim okresie zawieszenia powróciło do wykonywania swoich funkcji - powiadomiono we wtorkowym komunikacie policji.

Tymczasem według komentatorów i ekspertów ds. bezpieczeństwa część skradzionej broni mogła trafić do zorganizowanych grup przestępczych, a nawet terrorystycznych. Wskazują oni, że poszczególne sztuki skradzionych Glocków znaleziono już m.in. w Ceucie, hiszpańskiej enklawie w Afryce Północnej, gdzie dochodziło w ostatnim czasie do aresztowań dżihadystów.

Wewnętrzne śledztwo uruchomione z inicjatywy minister spraw wewnętrznych Constancy Urbano de Sousy wykazało błędy w sprawowaniu kontroli nad policyjnym magazynem broni - ujawnił lizboński dziennik Diario de Noticias.

Zniknięcie pistoletów z głównego policyjnego magazynu jest już drugim w tym roku przypadkiem kradzieży broni na dużą skalę w Portugalii. Pod koniec czerwca br. armia tego kraju poinformowała, że z wojskowego magazynu w bazie w Tancos, usytuowanej około 60 kilometrów na południe od miasta Leiria, skradziono m.in. 120 granatów, 44 granatniki, a także ponad 1450 sztuk amunicji.

Przeprowadzone w związku z kradzieżą w Tancos śledztwo wykazało bardzo zły stan zabezpieczenia bazy wojskowej: system monitoringu nie działał tam od dwóch lat, wieże obserwacyjne były puste, a żołnierze pilnujący magazynu nieuzbrojeni.

Krótko po ujawnieniu kradzieży prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa i opozycja zażądali od przebywającego wówczas na urlopie premiera Antonio Costy ukarania winnych kradzieży. Niebawem też nastąpiły dymisje oficerów odpowiedzialnych za bazę w Tancos. Wyszedł na jaw również konflikt na szczytach armii, w efekcie którego do dymisji podało się dwóch generałów, kwestionujących sposób odwołania kierownictwa okradzionej bazy.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

zat/ ndz/ mc/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Portugalia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki