Do wtorkowego popołudnia udało się usunąć wszystkie awarie na liniach średniego napięcia wywołane na terenie woj. pomorskiego przez silny wiatr. Prądu nie miało około 3,5 tysiąca odbiorców. Straż pożarna interweniowała około 130 razy.


O usunięciu, spowodowanych wiatrem, awarii na liniach energetycznych średniego napięcia poinformowała Alina Geniusz-Siuchnińska, rzeczniczka prasowa firmy Energa-Operator (w koncernie Energa spółka ta odpowiada za dystrybucję energii elektrycznej).
Realizowane są naprawy zgłaszane przez odbiorców na niskim napięciu - poinformowała dodając, że tego typu prace dotyczą najczęściej pojedynczych domów.
Silny watr (w porywach do 100 km/h) zaczął wiać nad Pomorzem we wtorek w nocy, a rano nasilił się, by w okolicach południa osłabnąć.
W szczytowym momencie prądu nie miało około 3,5 tysiąca odbiorców z terenu woj. pomorskiego. Najgorsza była sytuacja w okolicach Bytowa i Miastka.
Asp. Błażej Plichta z Sekcji do Spraw Koordynacji Ratownictwa Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku poinformował PAP, że pomorscy strażacy przyjęli około 130 zgłoszeń dotyczących szkód wyrządzonych przez wiatr. Wiatr ustał już na tyle, że w tej chwili nie przyjmujemy nowych zgłoszeń wyjaśnił Plichta.
Dodał, że najwięcej interwencji zanotowano na terenie powiatów bytowskiego, wejherowskiego, puckiego i słupskiego. Zgłoszenia dotyczyły najczęściej gałęzi lub drzew tarasujących drogi oraz szyldów czy innych podobnych elementów poluzowanych przez wiatr.
W Sopocie i w Gdyni drzewa spadły na auta i uszkodziły dachy dwóch samochodów. Wiatr uszkodził też dach jednego z budynków w powiecie puckim. Ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców, Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku poinformował, że - do odwołania, zamknięte zostały wszystkie cmentarze komunalne w Gdańsku oraz Park Oliwski.
W nocy z wtorku na środę na Pomorzu znów ma silnie powiać. Wiatr będzie miał jednak mniejszą siłę: w porywach osiągnie prędkość około 75 km na godzinę.
(PAP)
aks/ pz/