REKLAMA

Polski inwestor inwestuje w ciemno?

2014-11-13 15:59
publikacja
2014-11-13 15:59

Jak wynika z badań Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, spora część inwestujących nie potrafi analizować i interpretować instrumentów finansowych, którymi są chociażby akcje i obligacje. Przyznaje się do tego 15% mężczyzn i prawie 30% kobiet. Czym więc kierują się polscy inwestorzy?

Polski inwestor inwestuje w ciemno?
Polski inwestor inwestuje w ciemno?
fot. Borys Skrzyński / / FORUM

Polski inwestor inwestuje w ciemno?

Start odtwarzacza ...

- Niektórzy próbują zdać się na intuicję, inni idą za głosem znajomych lub informacjami na różnych forach internetowych. Żadna z tych metod nie jest jednak na tyle rzetelna, by ryzykować własnymi finansami. Potrzebna jest szersza edukacja młodych, polskich inwestorów, która przybliży i ułatwi tajniki inwestowania - ocenia Michał Masłowski ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Do niewiedzy dotyczącej instrumentów finansowych przyznaje się prawie 20% ogółu inwestujących. Jako przyczynę najczęściej podają przeświadczenie o trudności sprawnego poruszania się na giełdzie. Mit ten obala Masłowski, dodając jednak, że jeżeli polski inwestor ma w najbliższych latach dogonić zachodnich kolegów, musi poświęcić minimum czasu na edukację dotyczącą inwestowania.

Przypomnijmy, że przeciętny, polski inwestor indywidualny to mężczyzna w wieku 38 lat z wykształceniem wyższym, a jego portfel inwestycyjny ma wartość około 30 tys. zł i składa się z akcji do siedmiu spółek.

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (13)

dodaj komentarz
~Grzechu_comeback
"nie potrafi analizować i interpretować instrumentów finansowych" Gorzej niż masło maślane.Przykład. Biorę pierwszy z rzędu instrument finansowy. Analizuję GO, czyli jego standard. I co? To miałoby mi wystarczyć do świadomego podejmowania ryzyka? Interpretacja. Ponownie biorę standard i czy np liczba emitowanych akcji jest "nie potrafi analizować i interpretować instrumentów finansowych" Gorzej niż masło maślane.Przykład. Biorę pierwszy z rzędu instrument finansowy. Analizuję GO, czyli jego standard. I co? To miałoby mi wystarczyć do świadomego podejmowania ryzyka? Interpretacja. Ponownie biorę standard i czy np liczba emitowanych akcji jest mi potrzebna do "interpretacji"?Choć... może to dobry trop w dobie automatów zbierających informacje z serwisów i SAMODZIELNIE określających w ten sposób "temperaturę" rynku? Może z samego standardu FW20 też można by COŚ wyanalizować i wyinterpretować :) Robicie krzywdę początkującym pisząc coś dla samego pisania.Analizować i interpretować to ja mogę sprawozdanie finansowe, prospekt emisyjny, wykres, informacje od danej firmy ale nie ma większego sensu analiza akcji. To tak jakbym oglądał 10 zł i na tej podstawie oceniał czy CHF się jeszcze umocni czy nie!
~obserwator
Po wieloletniej obserwacji bananowej GPW łatwo dojść do wniosku,że inwestorzy to frajerzy i sponsorzy spółek ogrywający się nawzajem..Wygranymi są emitenci drukujący swoje akcje w dowolnych ilościach,standartem na GPW jest debiut np. po kilkaset plz by po latach spaść na grosze...DZiękujemy za taki interes!!!!
~as
Kiedyś byłem 28-letnim inwestorem z portfelem ok. 30 tys. zł, ale dzięki "bananowej" jestem 36-letnim ogolonym z 12 tys....
~Axel
Inwestuje na GPW od pieciu lat. Uczylem sie kiedys na studiach analizy technicznej, finansowej itp. Ale nic z tego nie pamietam. Po prostu biore sobie 5-6 spolek dowiaduje sie o nich jak najwiecej I patrze na to jak inwestuja w przyszlosc I czy sie rozwijaja. Nic wiecej mnie nie obchodzi. Dzialajac w ten sposob mam przez te piec Inwestuje na GPW od pieciu lat. Uczylem sie kiedys na studiach analizy technicznej, finansowej itp. Ale nic z tego nie pamietam. Po prostu biore sobie 5-6 spolek dowiaduje sie o nich jak najwiecej I patrze na to jak inwestuja w przyszlosc I czy sie rozwijaja. Nic wiecej mnie nie obchodzi. Dzialajac w ten sposob mam przez te piec lat usredniony zysk na poziomie 20%. Niektorzy mowia ze mam szczescie, inni ze mam do tego talent. Wedlug mnie nie ma sensu rysowanie kresek po wykresach bo jesli spolka nie inwestuje w rozwoj a jej wartosc wzrasta to oznacza tylko I wylacznie pusta banke ktora kiedys peknie. Pozdrawiam
~as
4% rocznie - więcej miałbyś na lokatach bankowych. Po co się stresować dla takiego zysku i czy to jest szczęście jak się pytam?
~szooli
To właśnie tacy "ynwestorzy" chodzą potem i plują na giełdę, że to kasyno i szulernia. Obstawili w ciemno i przegrali, znaczy oszukali ich. No ale ktoś musi być dawca kapitału, więc tacy też są potrzebni i nie wolno się z nich śmiać.
~oldmike
Dlatego ja kupuję złoto które traci na wartości
~CiemnyInwestor
Co za brednie. Giełda to szulernia oderwana całkowicie od realiów. Na porządku dziennym są tutaj manipulacje informacjami i róznego radzaju kombinacje (np. emisje z prawem poboru) zmierzające do oskubania leszczyny. Masa spółek wydmuszek, nic nie produkujących oprócz bezwartościowego papieru, który upycha się pod szyldem rzekomych Co za brednie. Giełda to szulernia oderwana całkowicie od realiów. Na porządku dziennym są tutaj manipulacje informacjami i róznego radzaju kombinacje (np. emisje z prawem poboru) zmierzające do oskubania leszczyny. Masa spółek wydmuszek, nic nie produkujących oprócz bezwartościowego papieru, który upycha się pod szyldem rzekomych inwestycji przyszłościowych. Nawet najbardziej wyedukowany inwestor wtopi swoją kasę na GPW prędzej czy później. Dokładnie tak samo jak w jakiejkolwiek grze hazardowej. I proszę was nie róbcie z ludzi idiotów. Dopóki giełda nie oczyści się z tego dziadostwa, dopóty pies z kulawą nogą nie się tego nie tknie.
~Kat
Można przecież inwestować na światowych giełdach. Fakt, GWP to jakaś porażka i wstyd przed resztą świata. Zagraniczny kapitał tego nie tyka....

Powiązane: W co warto teraz zainwestować?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki