- Zawsze brakowało nam ogniwa programowego. Liczymy na poprawę wizerunku stacji, jej oglądalności i udziału w rynku. Walczymy o to od dłuższego czasu, ale zmiany nie następują tak szybko, jak byśmy chcieli - powiedział Solorz "Rzeczpospolitej".
Jak informuje "Rzeczpospolita" poprawa wizerunku stacji jest tym bardziej istotna, że Polsat rozważa od dłuższego czasu różne sposoby zdobycia środków na inwestycje. Zygmunt Solorz wymienia trzy możliwości: emisję obligacji, wejście na giełdę i pozyskanie inwestora strategicznego.
- Pracujemy nad wyborem najlepszej opcji. Wciąż prowadzimy rozmowy i konsultacje z naszymi doradcami - stwierdza Zygmunt Solorz, oceniając, że decyzje mogą zapaść pod koniec czerwca. Stanowczo dementuje niedawne informacje prasowe o rozmowach w sprawie sprzedaży Polsatu koncernowi Axel Springer.
























































