Rynki akcji suchą (a raczej dodatnią) stopą przeszły przez statystycznie newralgiczny miesiąc, jakim był październik w roku kończącym się cyfrą „7”. Nie oznacza to jednak, że możemy odetchnąć z ulgą – statystycznie cały czwarty kwartał powinien być raczej niesatysfakcjonujący.


Lata zakończone cyfrą „7” na amerykańskim (i w ślad za nim także na globalnym) rynku akcji charakteryzują się gwałtowną przerwą hossy w dekadowym cyklu. Co prawda nie jest wtedy tak źle, jak w zwykle „bessowych” latach kończących się na zero, ale spadki dziwnym trafem „wszystkich” wtedy zaskakują. A już najgorzej jest wtedy, gdy w roku kończącym się na 7 pojawia się październik.
Październik 2007 roku - koniec hossy na rynkach akcji napędzanych bańką w sektorze nieruchomości. Październik 1997 - wybuch kryzysu azjatyckiego. Październik 1987 - pamiętny krach na Wall Street, gdy S&P 500 w jeden dzień stracił 22,6 proc. Październik 1977 - DJIA traci 3,4 proc. w ramach bessy poprzedzającej drugi kryzys naftowy. Październik 1967 - proszę bardzo: Dow Jones spada o 5,1 proc. w ramach korekty wielkiej hossy z lat 60. Nawet podczas praktycznie nieprzerwanego giełdowego rajdu DJIA w latach 50. w październiku 1957 Dow Jones zalicza obsuwę o 3,4 proc. Październik 1947 jest tu wyjątkiem (+2,4 proc.), ale już październik 1937 przynosi tąpnięcie o 10,6 proc. Październik 1927- jakżeby inaczej: zjazd o 8 proc. pomimo wchodzącego w ostatnią fazę giełdowego szaleństwa lat 20. Październik 1917 i rewolucja bolszewicka – DJIA uprzedził ją spadkiem o 10,7 proc. Dekadę wcześniej w czasie „paniki roku 1907” Dow Jones spada w październiku o 14,8 proc. Nie wiem, co działo się w październiku roku 1897, ale młody Dow obniżył się wówczas o 4,3 proc. (po stracie 7 proc. miesiąc wcześniej i 2,8 proc. miesiąc później).
| Stopy zwrotu DJIA w latach 1897-2017 | ||||||||||
|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| Dekada/Rok | 0 | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |
| 1890 | 22,2% | 22,5% | 8,6% | |||||||
| 1900 | 7,6% | -8,7% | -0,4% | -23,6% | 42,6% | 37,8% | -2,3% | -37,7% | 46,6% | 15,0% |
| 1910 | -17,8% | 0,2% | 7,7% | -10,3% | -4,3% | 81,7% | -4,2% | -21,7% | 10,5% | 30,5% |
| 1920 | -32,9% | 12,3% | 21,5% | -2,7% | 26,2% | 30,0% | 0,3% | 27,7% | 49,5% | -17,2% |
| 1930 | -33,8% | -52,7% | -23,1% | 66,8% | 4,1% | 38,6% | 24,8% | -32,8% | 28,0% | -3,0% |
| 1940 | -12,7% | -15,3% | 7,6% | 13,8% | 12,1% | 26,7% | -8,1% | 2,3% | -2,2% | 12,9% |
| 1950 | 17,6% | 14,4% | 8,4% | -3,8% | 44,0% | 20,8% | 2,3% | -12,8% | 34,0% | 16,4% |
| 1960 | -9,3% | 18,7% | -10,8% | 17,0% | 14,6% | 10,9% | -18,9% | 15,2% | 4,3% | -15,2% |
| 1970 | 4,8% | 6,1% | 14,6% | -16,6% | -27,6% | 38,3% | 17,9% | -17,3% | -3,2% | 4,2% |
| 1980 | 14,9% | -9,2% | 19,6% | 20,3% | -3,7% | 27,7% | 22,6% | 2,3% | 11,9% | 27,0% |
| 1990 | -4,3% | 20,3% | 4,2% | 13,7% | 2,1% | 33,5% | 26,0% | 22,6% | 16,1% | 25,2% |
| 2000 | -6,2% | -7,1% | -16,8% | 25,3% | 3,1% | -0,6% | 16,3% | 6,4% | -33,8% | 18,8% |
| 2010 | 11,0% | 5,5% | 7,3% | 26,5% | 7,5% | -2,2% | 13,4% | 18,1% | ||
| Średnia | -5,1% | -1,3% | 3,3% | 10,5% | 10,1% | 28,6% | 7,5% | -2,0% | 15,3% | 10,3% |
| Źródło: Bankier.pl na podstawie danych stooq.pl | ||||||||||
Mamy zatem 10 z 13 historycznych przypadków, gdy DJIA kończył pod kreską październik w roku zakończonym cyfrą 7. I to zwykle w dość gwałtowny i spektakularny sposób. Na tym tle październik 2017 jawi się jako anomalia. Dow Jones zyskał w minionym miesiącu ponad tysiąc punktów (czyli 4,2 proc.), ustanawiając nowe historyczne maksimum. W skali roku DJIA jest na plusie o 18,2 proc., a więc o ponad 20 punktów procentowych powyżej wzorca dekadowego. Jeśli uda się dowieźć ten rezultat do końca roku, to lepsze lata z siódemką na końcu były tylko trzy: 1897, 1927 i 1997. Dwie z tych trzech dat poprzedzały epokowe bessy (z 1929 i 2000).
| Stopy zwrotu DJIA w październikach i listopadach | ||
|---|---|---|
| Rok/Miesiąc | X | XI |
| 1897 | -4,3% | -2,8% |
| 1907 | -14,8% | -0,3% |
| 1917 | -10,7% | -2,5% |
| 1927 | -8,0% | 9,1% |
| 1937 | -10,6% | -10,6% |
| 1947 | 2,4% | -1,3% |
| 1957 | -3,4% | 2,0% |
| 1967 | -5,1% | -0,4% |
| 1977 | -3,4% | 1,4% |
| 1987 | -23,2% | -8,0% |
| 1997 | -6,3% | 5,1% |
| 2007 | 0,2% | -4,0% |
| 2017 | 4,2% | ? |
| Średnia | -6,4% | -1,0% |
Czy inwestor może odetchnąć z ulgą?
Mamy za sobą statystycznie najgorszą kombinację dla amerykańskiego rynku akcji. Dow Jones utrzymał się na wzrostowej ścieżce i celuje w najwyższą roczną stopę zwrotu od czterech lat. Co więcej, jeśli do końca roku DJIA urośnie jeszcze o kilka procent, to na bazie danych historycznych ma przed sobą świetlane perspektywy na rok 2018.
Do tej pory zaobserwowano tylko trzy lata kończące się na siedem, gdy DJIA rósł o ponad 20 proc. We wszystkich trzech przypadkach następujący po nim rok był także bardzo udany dla amerykańskich inwestorów – średnio rynek rósł o 29,3 proc. Jeśli doliczyć do tego najsłabszy rok z udanych lat „siódemkowych” (czyli 1967, gdy DJIA zyskał 15,2 proc.), to otrzymujemy skuteczność 4/4 i średnią stopę zwrotu 23,1 proc. Czyli i tak całkiem nieźle i wciąż lepiej od historycznego wzorca.
Lecz zanim odkorkujemy szampana akonto przyszłorocznych zysków, przyjrzyjmy się historycznym statystykom za cały czwarty kwartał lat „siódemkowych”. A te nie są najlepsze. W „normalnych” warunkach czwarty kwartał w wykonaniu Dow Jonesa jest statystycznie najlepszy – średnia stopa zwrotu w ciągu ostatnich 121 lat wyniosła 2,9 proc. wobec 1,5-1,6 proc. w pozostałych kwartałach. Fatalny „siódemkowy” październik waży bowiem na całym czwartym kwartale. W poprzednich 12 przypadkach tylko dwa razy taki okres udało się Dow Jonesowi zakończyć na plusie (w 1927 i 1947). Średnia stopa zwrotu w czwartym kwartale roku zakończonego cyfrą siedem wynosi... (nomen omen) -7,0 proc. (dokładnie: -7,032 proc.).
| Rok | IV kwartał |
|---|---|
| 1897 | -3,1% |
| 1907 | -13,3% |
| 1917 | -10,9% |
| 1927 | 1,6% |
| 1937 | -21,8% |
| 1947 | 2,1% |
| 1957 | -4,5% |
| 1967 | -2,3% |
| 1977 | -1,9% |
| 1987 | -25,3% |
| 1997 | -0,5% |
| 2007 | -4,5% |
| Średnia | -7,0320% |
Zatem fakt, że udało się suchą stopą minąć feralny, „siódemkowy” październik, jeszcze nie stanowi powodu do euforii. Sprawdźmy zatem, jak prezentowały się statystyki dla listopada lat zakończonych na siedem. Średnia stopa zwrotu była ujemna i wyniosła -1,0 proc. DJIA zyskał tylko w 4 z 12 przypadków. Wygląda więc na to, że „klątwa roku siódmego” wciąż obowiązuje i że historyczne statystyki w dalszym ciągu sprzyjają giełdowym niedźwiedziom.
Z drugiej strony dane te są znane każdemu znającemu swój fach inwestorowi i trudno je uznać za świeżą informację. Świetnie widać to było w tym roku: gdy wszędzie straszono nas „straszną siódemką” i „czerwonym październikiem”, DJIA jakby nigdy nic ustanawiał historyczne rekordy, wchodząc w najmocniej oderwaną od fundamentów fazę hossy. Równocześnie amerykański rynek akcji śrubuje rekordowy okres bez korekty, więc cały czas coś wisi w powietrzu. Ale czy spadnie w listopadzie, czy też później, nikt nie jest w stanie przewidzieć.



























































