REKLAMA

Policja rozlicza poprzedników m.in. z wybuchu granatnika. "Wakaty są efektem ich polityki"

2025-01-01 12:00
publikacja
2025-01-01 12:00

Ostatni rok w policji to głównie walka z wakatami i rozwiązania zachęcające do pozostania lub powrotów do formacji funkcjonariuszy, którzy odeszli z niej m.in. z powodów politycznych. To też czas rozliczeń poprzedniego kierownictwa i wyjaśnienia głośnych incydentów, w tym wybuchu granatnika.

Policja rozlicza poprzedników m.in. z wybuchu granatnika. "Wakaty są efektem ich polityki"
Policja rozlicza poprzedników m.in. z wybuchu granatnika. "Wakaty są efektem ich polityki"
fot. FotDax / / Shutterstock

Pierwszy rok nowego rządu to dla funkcjonariuszy policji m.in. 20 proc. podwyżki wypłacone z wyrównaniem od 1 stycznia, zapowiedź przyszłorocznych podwyżek w wysokości 5 proc. i wzrostu nakładów na te formację o ponad 6 mld zł, co – jak zapowiadał wiceszef MSWiA Czesław Mroczek – oznacza wzrost o 41 proc. w porównaniu do 2023 r. Łączny budżet policji w przyszłym roku ma wynieść 20,5 mld zł.

Przyznane i zapowiadane podwyżki to element szerszego planu walki z wakatami i odejściami funkcjonariuszy. Pomóc ma w tym przygotowana przez MSWiA i podpisana w październiku przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacja niektórych ustaw w związku z utworzeniem oddziałów o profilu mundurowym i ułatwieniem powrotu do służby w policji i Straży Granicznej.

Regulacja umożliwia tworzenie w szkołach publicznych oddziałów o profilu mundurowym i wprowadza ułatwienia w powrocie do służby, a także umożliwia przyjmowanie kandydatów do służby kontraktowej. Nowe przepisy dały absolwentom klas mundurowych pierwszeństwo w przyjęciu do policji i SG.

Próba zmniejszenia liczby nieobsadzonych stanowisk poskutkowała przyjęciem – od stycznia do grudnia 2024 r. – do służby w policji 5066 osób. To o ok. 900 osób więcej niż w takim samym okresie 2023 r. Według stanu z 1 grudnia 2024 r. w policji jest 12 928 wakatów.

Szef MSWiA na grudniowej konferencji podsumowującej rok podkreślał, że kierownictwo resortu do sytuacji kadrowej w policji podchodzi "z ostrożnym optymizmem".

"Od lipca wzrosła liczba chętnych do służby w policji, zmniejszyła się liczba odejść. Komendant główny i komendanci wojewódzki dokonują wielkiego wysiłku, żeby coraz więcej policjantów służyło naszemu wspólnemu bezpieczeństwu" – mówił.

Mijający rok to również seria rozmów związków zawodowych służb mundurowych podległych MSWiA i ogłoszenie akcji protestacyjnej lub gotowości do jej rozpoczęcia. Związki, w tym policyjne, domagają się m.in. wdrożenia świadczenia mieszkaniowego na wzór tych w Siłach Zbrojnych RP i wprowadzenia do "Programu modernizacji na lata 2026-2029" mechanizmu podwyżek uposażeń funkcjonariuszy.

Ostatni rok to także zmiana kierownictwa i próba odpolitycznienia formacji. Stery w policji w marcu objął insp. Marek Boroń. Wcześniej – od grudnia 2023 r. pełnił on obowiązki szefa KGP. Jedną z pierwszych decyzji Boronia jest zarządzenie w sprawie zasłaniania twarzy przez policjantów podczas interwencji lub zgromadzeń publicznych, co było notorycznie wykorzystywane w poprzednich latach przez funkcjonariuszy interweniujących np. podczas demonstracji antyrządowych.

Po zmianie władzy i latach przerwy formacja wróciła też do wspierania zbiórek organizowanych przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Poprawiły się również oceny policji. W opublikowanym w październiku badaniu CBOS pracę policjantów pozytywnie oceniało siedmiu na dziesięciu badanych, czyli 70 proc. Negatywnie formację oceniła jedna piąta badanych, czyli 20 proc.

Wyjaśniane są głośne incydenty z udziałem poprzedniego kierownictwa. Chodzi przede wszystkim o wybuch granatnika odpalonego przez ówczesnego szefa KGP Jarosława Szymczyka i uszkodzenie policyjnego śmigłowca Black Hawk podczas pikniku w Sarnowej Górze.

Kontrola prowadzona przez zespół audytujący z MSWiA wykazała 27 poważnych uchybień związanych z wybuchem granatnika w gabinecie szefa KGP. W sprawie złożone zostały zawiadomienia do prokuratury, a były komendant główny usłyszał zarzuty posiadania bez koncesji broni przenośnej w postaci granatnika i nieumyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia wielkich rozmiarów.

Resort złożył także do prokuratury zawiadomienia w związku ze zdarzeniem z udziałem śmigłowca policyjnego Black Hawk w Sarnowej Górze w sierpniu 2023 r. Pierwsze z zawiadomień dotyczyło b. wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika, a drugie dyrektora biura kadr Jarosława Siekierskiego, który nadzorował wyjaśnianie zdarzenia z udziałem śmigłowca policyjnego Black Hawk i wybuchu granatnika w KGP.

W ostatnim roku policjanci wzięli udział w zabezpieczeniu protestu rolników w Warszawie. W trakcie protestu doszło do starć. W policjantów rzucano kostką brukową. Służby odpowiedziały gazem łzawiącym. W związku z działaniami policji PiS złożyło wniosek o wotum nieufności wobec ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego, jednak nie uzyskał on poparcia większości parlamentarnej.

W mijającym roku zadecydowano także o wysłaniu na granicę funkcjonariuszy Oddziałów Prewencji Policji. Wcześniej policjanci wspierali strażników granicznych i wojsko, ale nie bezpośrednio w pasie granicznym.

Nie obyło się bez problemów. W Szczecinie kamery nasobne będące na wyposażeniu funkcjonariuszy prewencji i drogówki z powodu awarii bazy danych nie działały przez trzy miesiące. Doszło także do wypadku z udziałem samochodu, którym jechał szef KGP Marek Boroń i jego kierowca. Auto dachowało na autostradzie A1 w kierunku Gliwic. Funkcjonariusze jechali do Głuchołaz w związku z sytuacją powodziową.

W Warszawie jeden z policjantów podczas interwencji przy ul. Inżynierskiej postrzelił śmiertelnie swojego kolegę. Do wypadku doszło, gdy dwa patrole policji interweniowały w sprawie uzbrojonego w maczetę mężczyzny.

Na jaw wyszła także tragiczna interwencja policji w Inowrocławiu, podczas której dwóch policjantów użyło wobec 27-letniego mężczyzny siły i paralizatora. Mężczyzna stracił przytomność i trafił do szpitala, gdzie zmarł. Policjanci zostali zatrzymani i zwolnieni ze służby. (PAP)

mchom/ joz/ mhr/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (6)

dodaj komentarz
harrytracz
Funkcjonariusz usunął to napisze jeszcze raz:
Nikt nie rozliczy strony ukraińskiej która robi spotkania i imprezki z zagranicznymi gośćmi, ma na ich organizowanie czas pomimo ciężkiej i walecznej obrony kraju, na których rozdaje granatniki a potem żebrze u zachodu o każdą, jakąkolwiek broń?
harrytracz
Niech rozliczą też tych po stronie ukraińskiej: żebrzą o każdą broń, o każdy nabój a jednocześnie zagranicznym gościom rozdają granatniki. Niby dzielnie walczą, ale jednocześnie mają czas spotykać się z polskimi delegacjami i robić imprezki.
prs
"Niby"..tfuskowe cos robia..lol..

Powiązane: Praca w służbach mundurowych

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki