Zbliżeniowe płatności mobilne stają się standardem. Z danych zebranych przez Bankier.pl wynika, że na koniec ubiegłego roku ankietowane przez nas banki obsługiwały już blisko 12 mln wirtualnych kart w telefonach i zegarkach. A nie jest to komplet danych, bo informacji nie udzielił nam m.in. największy bank na rynku – PKO BP.


Zbliżeniowe płatności mobilne są z nami już od ponad dekady. Pierwsze systemy tego typu wdrażane przez banki we współpracy z telekomami stanowiły w zasadzie branżową ciekawostkę dla entuzjastów nowinek technologicznych. Ich aktywacja była dość skomplikowana, bo wymagała posiadania odpowiedniego konta w banku, smartfona z NFC (wówczas nie był to standard) oraz specjalnej karty SIM.
Przez lata systemy ewoluowały do tego stopnia, że dziś podpięcie karty do cyfrowego portfela nie stanowi już dla nikogo większego problemu. Usługę oferują wszystkie banki i można z niej skorzystać zarówno na telefonach z Androidem, jak i na iOS. Proces płatności jest oparty na tokenizacji, czyli zastępowaniu prawdziwych danych karty unikalnymi tokenami. Dzięki temu wrażliwe informacje są chronione, a transakcje uwierzytelniane za pomocą kodu PIN lub biometrii (odcisk palca, rozpoznawanie twarzy).
Z danych zebranych przez Bankier.pl wynika, że na koniec ubiegłego roku w 10 ankietowanych bankach działało już blisko 12 mln wirtualnych kart. Nie są to pełne dane, bo brakuje np. informacji z PKO Banku Polskiego. Przed rokiem bank ten informował, że jego klienci mają ponad 800 tys. wirtualnych kart opartych o technologię HCE. Nie liczył tu jednak posiadaczy portfeli Apple Pay i Google Pay, których może być kolejnych kilka milionów. Obecnie bank nie upublicznia już tych informacji.
Liczba aktywnych kart dodanych do mobilnych portfeli |
|
---|---|
Bank |
IV kw. 2024 |
mBank |
3 068 521 |
Santander Bank Polska |
2 445 095 |
Bank Millennium |
1 954 874 |
ING Bank Śląski (dane za III kw. 2024) |
1 544 000 |
Bank Pekao |
1 177 397 |
Alior Bank |
799 397 |
Credit Agricole |
549 000 |
Spółdzielcza Grupa Bankowa |
148 997 |
Nest Bank |
98 509 |
Bank Pocztowy |
42 806 |
Razem: |
11 828 596 |
Jak wynika z raportu firmy Adyen, w 2024 roku już 30 proc. konsumentów korzystało z portfeli cyfrowych, co oznacza wzrost o 3 punkty procentowe względem poprzedniego roku. Decydujące znaczenie miała wygoda – możliwość dokonania płatności za pomocą smartfona bez potrzeby posiadania fizycznej karty stała się kluczowym udogodnieniem.
Nie są to jednak jedyne zalety tej technologii. Do innych można zaliczyć szybkość transakcji, które odbywają się błyskawicznie, bez konieczności wyciągania karty czy wpisywania danych – wystarczy zbliżyć telefon do terminala. Nie bez znaczenia jest bezpieczeństwo i tokenizacja. Dzięki biometrii ryzyko kradzieży danych jest niewielkie. No i w końcu brak fizycznego kontaktu z terminalem obniża ryzyko przenoszenia drobnoustrojów, co zyskało na znaczeniu zwłaszcza podczas pandemii COVID‑19.
Warto dodać, że obecnie technologia nie wymaga już nawet posiadania karty płatniczej, by dokonywać transakcji zbliżeniowych smartfonem. Dzięki Blikowi posiadacze smartfonów z Androidem mogą dokonywać płatności zbliżeniowych bez karty. Z danych Polskiego Standardu Płatności wynika, że na koniec ubiegłego roku ze zbliżeniowego Blika korzystało już 3,6 mln użytkowników tego systemu.
Od stycznia do grudnia 2024 r. użytkownicy Blika wykonali 576,8 mln transakcji w terminalach płatniczych (POS), co stanowi wzrost o 58 proc. w porównaniu do 2023 r. Blisko połowę (46 proc.) z nich stanowiły płatności zbliżeniowe, których liczba w 2024 r. wzrosła ponad dwukrotnie, do 263,1 mln (+101 proc. r/r). Wartość wszystkich transakcji contactless Blikiem w analizowanym okresie osiągnęła 11,7 mld zł, a średnia wartość pojedynczej transakcji wyniosła 45 zł.
Wysoka adaptacja bankowości mobilnej oraz rosnąca liczba kart tokenizowanych w portfelach cyfrowych potwierdzają, że konsumenci cenią sobie szybkość, wygodę i bezpieczeństwo transakcji. Jednocześnie należy pamiętać o wyzwaniach, takich jak zależność od urządzenia czy infrastruktury, oraz o konieczności dalszego zwiększania dostępności obsługi płatności mobilnych w punktach sprzedaży. Potencjał tego segmentu wciąż rośnie.