REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Pół miliarda złotych kary dla Jeronimo Martins. "Ogromna przewaga nad dostawcami"

2024-10-17 15:02, akt.2024-10-17 16:33
publikacja
2024-10-17 15:02
aktualizacja
2024-10-17 16:33

Sąd Okręgowy ustalił karę 506 mln zł dla Jeronimo Martins za uzyskiwanie od dostawców produktów spożywczych nieumówionych wcześniej rabatów, tym samym zgadzając się z ustaleniami UOKiK wskazującymi, że spółka nie miała prawa do takich zachowań - napisał urząd na platformie X.

Pół miliarda złotych kary dla Jeronimo Martins. "Ogromna przewaga nad dostawcami"
Pół miliarda złotych kary dla Jeronimo Martins. "Ogromna przewaga nad dostawcami"
fot. Magda Wygralak / / Shutterstock

"Sąd Okręgowy zgodził się z ustaleniami Prezesa UOKiK. Potwierdził, że spółka Jeronimo Martins Polska nie miała prawa uzyskiwać od dostawców produktów spożywczych nieumówionych wcześniej rabatów" - napisał UOKiK na platformie X.

"Sąd ustalił karę na poziomie ponad pół miliarda zł (ponad 506 mln zł). Wyrok to bardzo ważny sygnał dla rynku, zwłaszcza największych przedsiębiorców. Sieci handlowe powinny płacić dostawcom za produkty taką cenę, na jaką się umówiły" - dodano.

Jak podano, w ustnym uzasadnieniu Sąd podkreślił ogromną przewagę sieci Biedronka nad dostawcami. Podzielił również stanowisko UOKiK, że sieć ma obowiązek wykonywania zawartych umów i powstrzymania się od jednostronnych zmian ceny. Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje apelacja.

Dodano, że to kolejna wygrana sprawa, w której UOKiK chroni uczestników rynku przed nieuczciwymi praktykami sieci handlowych. Sądy potwierdziły m.in. decyzje w sprawie błędnego oznakowania owoców i warzyw krajem pochodzenia przez Kaufland i Biedronkę.

W grudniu 2020 roku UOKiK nałożył ponad 723 mln zł kary na Jeronimo Martins, wskazując, że spółka w nieuczciwy sposób zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych.

"To precedensowy wyrok ważny dla całego rynku. Potwierdza przyjęty przez nas i realizowany sukcesywnie i z determinacją kierunek działań w przewadze kontraktowej. Stoimy na straży polskich dostawców i producentów żywności" - powiedział cytowany we wpisie prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Biedronka komentuje wyrok

Sieć Biedronka w swoim stanowisku przesłanym PAP Biznes wskazała, że jeśli chodzi o wyrok sądu, to wbrew pojawiającym się informacjom, w tym ze strony Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, sąd wskazał na daleko idące wady decyzji nakładającej karę na Jeronimo Martins Polska.

"(...) Sąd wskazał także na brak zasadności traktowania wszystkich dostawców według tych samych kryteriów. W konsekwencji sąd uznał w znacznej części stanowisko JMP, zmieniając decyzję Prezesa UOKiK i oddalając karę w części obejmującej 220 mln złotych" - napisała sieć.

"Wyłącznie w zakresie 7 dostawców z 214 z grupy owoce i warzywa sąd, w naszej ocenie niezasadnie, ocenił posiadanie przewagi kontraktowej przez spółkę i to tylko dlatego, że zakres udzielonych rabatów był wyższy niż wobec pozostałych dostawców"

- dodano. (PAP Biznes)

mcb/ gaw/ asa/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (23)

dodaj komentarz
adam.1983
Czyli budżet państwa przytuli poł miliarda, klienci będą mieli podwyżkę cen w sklepach a dostawcy itak nie odzyskają straconego hajsu, tak to działa w tym kartonowym państwie. Powinna być kara ale z obowiązkiem zwrotu strat naciągniętym przedsiębiorcom a nie że jedynym wygranym jest tu państwo.
grzegorzkubik
Tą karę zapłaci społeczeństwo.
(usunięty)
(wiadomość usunięta przez moderatora)
grzegorzkubik
Ty żyjesz w urojonej rzeczywistości.
harrytracz
Kilka komentarzy nizej napisałeś o karze z 2020 roku.
Wtedy właśnie miałeś PiS przy korycie. Zaprzeczasz sam sobie.
wizytator
Qurde jakoś na niemieckie sieci nie zdarzyło się żeby nakładano kary w tym kraju. Przypadek?
miketheripper
Pisanie kodu, który próbuje iteracyjnie łączyć się z każdą możliwą kombinacją adresów IP od 0.0.0.0 do 255.255.255.255 (czyli całą przestrzenią adresów IPv4), może mieć poważne konsekwencje, zarówno techniczne, jak i prawne. Oto, co może się stać:

1. Zalewanie sieci niepotrzebnym ruchem
Taki program wygeneruje ogromną ilość
Pisanie kodu, który próbuje iteracyjnie łączyć się z każdą możliwą kombinacją adresów IP od 0.0.0.0 do 255.255.255.255 (czyli całą przestrzenią adresów IPv4), może mieć poważne konsekwencje, zarówno techniczne, jak i prawne. Oto, co może się stać:

1. Zalewanie sieci niepotrzebnym ruchem
Taki program wygeneruje ogromną ilość żądań (ponad 4 miliardy adresów IP), co może:

Zalewać sieć: Twój program będzie wysyłał miliony pakietów na różne adresy IP, co może prowadzić do przeciążenia Twojej sieci lokalnej, routera, a nawet urządzeń dostawcy usług internetowych (ISP).
Zużycie pasma: Duża liczba zapytań może bardzo szybko zużyć całe dostępne pasmo sieciowe, przez co inne usługi sieciowe (np. internet, aplikacje) będą działać bardzo wolno lub wcale.

2. Blokady i ograniczenia sieciowe
ISP może Cię zablokować: Twój dostawca usług internetowych może wykryć nietypową aktywność i automatycznie ograniczyć Twoje połączenie, zablokować IP lub całkowicie przerwać dostęp do internetu.
Systemy zabezpieczeń: Wiele sieci i urządzeń ma wbudowane mechanizmy ochrony przed takimi atakami (np. firewalle, systemy wykrywania intruzów). Gdy Twój program zacznie się łączyć z dużą liczbą adresów, mogą one wykryć to jako próbę skanowania portów lub ataku i zablokować Twój dostęp.

3. Możliwe konsekwencje prawne
Skanowanie sieci jest często nielegalne: W wielu krajach skanowanie publicznych adresów IP bez zgody właścicieli jest traktowane jako nielegalne. Twój program może zostać uznany za próbę ataku, co może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych, nawet jeśli Twoje intencje były inne.
Zgłoszenie do odpowiednich organów: ISP lub właściciele zaatakowanych sieci mogą zgłosić Twoją aktywność do odpowiednich służb, co może skutkować śledztwem.

4. Techniczne problemy z działaniem takiego programu
Ograniczenia zasobów: Twój komputer, router, czy nawet inne urządzenia sieciowe mogą mieć problem z obsługą tak ogromnej liczby prób połączeń. W rezultacie, komputer może stać się niestabilny lub całkowicie zawiesić.
Timeouty i opóźnienia: Połączenie z nieistniejącymi adresami IP (większość z tych adresów nie będzie używana) może powodować długie czasy oczekiwania na odpowiedzi (timeouts), co spowolni działanie Twojego programu.

5. Spamowanie innych serwerów
Zalewanie serwerów zapytaniami: Jeśli w Twoim kodzie nie uwzględnisz odpowiednich mechanizmów kontroli, możesz przypadkowo wysyłać ogromne ilości zapytań do prawdziwych serwerów, co może je przeciążyć lub spowodować zablokowanie Twojego adresu przez te serwery.
Podsumowanie:
Pisanie programu, który próbuje iteracyjnie łączyć się z każdym możliwym adresem IP, to bardzo zły pomysł. Może to prowadzić do problemów z Twoim ISP, sieciami, które próbujesz skanować, a nawet z organami ścigania.
miketheripper
Siła złego, stu na jednego
miketheripper
Od biedronki powinien się rząd uczyć jak działać.
jerzy1313
UOKK nakłada kary na poszczególne sieci, ale przecież one i tak nie płacą. Robi się szum medialny, wszyscy się cieszą a oni bezustannie się odwołują i w rezultacie rzadko płacą te kary. Ale interes się kręci...

Powiązane: UOKiK karze nieuczciwe firmy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki