Po Dogrywce
Dogrywka skończyła się
nadwyżką kupna na paru
spółkach. Ale tylko dosłownie paru. Kontrakty zaliczyły min na
1606 jednak kiedy
popyt zaczął powoli "skubać spółki", wróciły do pozomu
otwarcie (1818) i na tym
poziomie są teraz handlowane. Z tego co widzę to rynek jest
mocno
przestraszony i ze wzrostami może być dziś ciężko, tym
bardziej że jest
sporo "wigotwórczych" spólek kupowanych po bardzo niskich cenach, a
jak wiadomo
kontrakty na tym się opierają. Moim zdaniem jeśli coś jeszcze
dziś wzrośnie
będzie to dobra okazja do zajęcia krótkiej pozycji. Nie rokuję
dobrze co do
Stanów - choć to jest ostatnio ruletka - a na naszym krajowym
podwórku nic się
nie poprawiło, wręcz jest coraz gorzej. Traktuję więc te wzrosty
jako bardzo
spekulacyjne i okazję do dystrybucji przez fundusze. Można na tym
sporo zarobić,
ale ryzyko jest bardzo duże. Osobiście wolę ewentualny dzisiejszy
wzrost
przeczekać i ze spokojem zająć krótką pozycję. Sądzę,
że dziś może być dobra
okazja. Czy tak będzie postaram się napisać. Jednak dzisiejszy
dzień jest wielce
wyjątkowy i wraz z Kamilem zamiast spędzić dzień "na giełdzie"
spędzimy na
targach "Twoje Pieniądze". Jeśli technika pozwoli będziemy ze
stoiska Euromoney
Polska przesyłać komentarze, a jeśli nie uda się to zapraszamy
do Piotra
Kuczyńskiego do Rynek On Line, który ze względu na naszą
możliwą nieobecność
weźmie dziś pod lupę także kontrakty terminowe. Przepraszamy i
liczymy na
wyrozumiałość. Sprawgnionych komentarzy zapraszamy na
stoisko, gdzie
powiemy po ile będą zetki na początek grudnia
:-)MP
Źródło:Marek Pryzmont i Kamil Jaros