REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

BEZPIECZEŃSTWO NA DROGACHPijany kierowca straci auto. A co z polisą OC? Eksperci tłumaczą

2023-01-15 06:00
publikacja
2023-01-15 06:00

Jaki wpływ na polisy OC i AC będzie miała wymuszona przez prawo zmiana właściciela pojazdu w przypadku konfiskaty samochodu pijanego kierowcy? Eksperci porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl postanowili przyjrzeć się tej kwestii. 

Pijany kierowca straci auto. A co z polisą OC? Eksperci tłumaczą
Pijany kierowca straci auto. A co z polisą OC? Eksperci tłumaczą
fot. Sanit Fuangnakhon / / Shutterstock

Napływające z dróg statystyki mogą stanowić argument na rzecz kontrowersyjnego rozwiązania, które niedawno przeforsował rząd. Mowa o przepadku samochodów należących do pijanych kierowców. Warto wspomnieć, że w czasie pierwszych dziewięciu miesięcy 2022 roku funkcjonariusze policji zatrzymali 79 068 takich osób. Analogiczny wynik z trzech kwartałów 2021 roku był wyraźnie mniejszy (75 923).

Za pewien czas przekonamy się, czy niedawno podpisane przez prezydenta przepisy w sprawie konfiskaty samochodów należących do pijanych kierowców spełnią swoje zadanie i zmniejszą zagrożenie powodowane przez takich uczestników ruchu. Eksperci porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl postanowili natomiast przyjrzeć się innej kwestii. Chodzi o ubezpieczeniowy aspekt nowych rozwiązań. Warto odpowiedzieć na pytanie, jaki wpływ na polisy OC i AC będzie miała wymuszona przez prawo zmiana właściciela pojazdu. 

Kiedy wejdą w życie nowe przepisy?

Tytułem wstępu warto przypomnieć, że przepadek samochodu należącego do pijanego kierowcy został uchwalony w ramach ustawy z dnia 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2022 poz. 2600). Po dokładniejszym przeanalizowaniu tego aktu prawnego widzimy, że ustawodawca zdecydował się wprowadzić roczny termin wejścia w życie przepisów związanych z konfiskatą samochodu nietrzeźwego kierowcy. Taka sankcja zacznie być stosowana dopiero po roku od daty ogłoszenia nowych przepisów (tzn. w połowie grudnia 2023 roku). „Długi okres tzw. vacatio legis dla przepisów dotyczących konfiskaty pojazdów wiąże się z koniecznością wprowadzenia odpowiednich przygotowań” - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Warto przypomnieć, że przepadek samochodu lub innego pojazdu mechanicznego będzie stosowany po przekroczeniu limitu wynoszącego 1,5 promila alkoholu we krwi lub 0,75 mg/dm3 w wydychanym powietrzu. W takiej sytuacji konfiskata nie będzie zależała od tego, czy miał miejsce wypadek z udziałem mocno nietrzeźwego kierowcy. Przepadek ma być stosowany również jako kara za przestępstwo określone w artykule 178 paragraf 1 oraz paragraf 1a kodeksu karnego. Chodzi o spowodowanie wypadku lub katastrofy drogowej w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego albo ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Ustawodawca przewidział specjalny tryb stosowany, jeśli pojazd nie stanowił wyłącznej własności nietrzeźwego kierowcy lub został mocno zniszczony albo sprzedany. Wówczas trzeba będzie zapłacić kwotę odpowiadającą wartości rynkowej pojazdu. „W przypadku kierowców zawodowych przewidziano natomiast konieczność zapłaty nawiązki wynoszącej co najmniej 5000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej” - informuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl. 

Co w takim wypadku z ubezpieczeniem OC? 

Niemal rok temu, gdy pojawił się pierwszy projekt niedawnej nowelizacji kodeksu karnego, eksperci porównywarki Ubea.pl zwracali uwagę na pewien problem. Chodziło o brak uregulowania ubezpieczeniowych kwestii związanych z przepadkiem auta. Przepisów odwołujących się do ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nie znajdziemy również w ostatecznej wersji aktu prawnego, który Sejm uchwalił 7 lipca 2022 r. Trzeba zatem przyjąć z konieczności, że w razie karnego przepadku pojazdu zastosowanie będzie miał artykuł 31 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2003 nr 124 poz. 1152). „To przepis mówiący o przejściu praw i obowiązków z polisy OC w razie zmiany właściciela pojazdu” - tłumaczy Andrzej Prajsnar.

Podpisane niedawno przez prezydenta przepisy informują, że w razie popełnienia przestępstwa zagrożonego przepadkiem pojazdu mechanicznego policja dokona tymczasowego zajęcia wspomnianego pojazdu. Na tym etapie nie będzie jednak miała miejsce zmiana właściciela, tak więc nietrzeźwy kierowca zostanie zobowiązany do zapłaty składki OC za kolejne 12 miesięcy, jeśli w międzyczasie skończy się okres ochrony. Można przypuszczać, że będzie to kwota sporo wyższa od poprzedniej składki, gdyż zakłady ubezpieczeń coraz częściej sprawdzają informacje o wykroczeniach i przestępstwach drogowych. „Taki przywilej zapewniła ubezpieczycielom ustawa z dnia 2 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw” - przypomina Paweł Kuczyński.

Na pewno mogą pojawić się wątpliwości związane z sytuacją, w której kolejną składkę OC zapłaci pijany kierowca jako osoba nie będąca już faktycznym posiadaczem pojazdu (przejętego wcześniej przez policję). „Zgodnie z doktryną prawną to właśnie faktyczny posiadacz powinien bowiem opłacać obowiązkowe ubezpieczenie OC (zobacz na przykład: D. Maśniak [w:] J. Nawracała, D. Maśniak, Komentarz do niektórych przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych [w:] Kontrakty na rynku ubezpieczeń. Komentarz do przepisów i warunków ubezpieczenia, Warszawa 2020, art. 23)” - zaznacza Andrzej Prajsnar.

Ubezpieczenie AC a konfiskata pojazdu nietrzeźwego kierowcy

W ramach podsumowania eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl zwracają uwagę, że konfiskata pojazdu nietrzeźwego kierowcy nie będzie natomiast powodowała problemów związanych z ewentualnym ubezpieczeniem autocasco. Ogólne warunki ochrony (OWU) dotyczącej takiej polisy AC bardzo często przewidują bowiem automatyczne wygaśnięcie autocasco w razie zmiany właściciela pojazdu. „Wyjątek dotyczy jedynie sytuacji, w której zakład ubezpieczeń zgodził się na przeniesienie praw z umowy AC na nowego właściciela” - podsumowuje Paweł Kuczyński.

Źródło:
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (23)

dodaj komentarz
baibina
Przypominam że OKOŁO POŁOWY WSZYSTKICH PRZESTĘPSTW w Polsce jest popełnianych POD WPŁYWEM ALKOHOLU (dane łatwo znaleźć) Czy to znaczy ze każdy nietrzezwy na ulicy człowiek to przestępca i trzeba go skuć w kajdanki aresztować zabrac mieszkanie i uciać ręke żeby już wiecej nikogo nie skrzywdził? (i nie wazne nawet czy skrzywdził kogoś Przypominam że OKOŁO POŁOWY WSZYSTKICH PRZESTĘPSTW w Polsce jest popełnianych POD WPŁYWEM ALKOHOLU (dane łatwo znaleźć) Czy to znaczy ze każdy nietrzezwy na ulicy człowiek to przestępca i trzeba go skuć w kajdanki aresztować zabrac mieszkanie i uciać ręke żeby już wiecej nikogo nie skrzywdził? (i nie wazne nawet czy skrzywdził kogoś kiedykolwiek czy nie) Pijani niosą śmierć! Uliczni mordercy! itd itp...
polak1978
Wydawało mi się to mocno kontrowersyjne, ale wejdźcie sobie na jakikolwiek kalkulator promili i policzcie ile trzeba wypić aby przekroczyć 1.5 promila. Trzeba wypić ponad 4 piwa i zaraz wsiąść za kółko, czyli tak na prawdę z premedytacją się "nawalić" i jechać w takim stanie.
po_co
Chyba nikt rozsądny nie będzie kwestionował samej istotny karania za jazdę po pijanemu.
Niemniej wszystko to powinno odbywać się w cywilizowany i sprawiedliwy sposób, nawet wtedy, a może szczególnie wtedy kiedy mamy do czynienia z osobą tak nierozsądną.
polak1978 odpowiada po_co
To fakt, trochę się to kojarzy z ukaraniem złodzieja obcięciem dłoni. Trochę nieadekwatna kara. Pytanie jak jest w innych krajach, w USA np.
xyzq odpowiada po_co
Weź proszę pod uwagę, że nikt nikogo nie zmusza do picia alkoholu a następnie prowadzenia pojazdu. Ba, od dawna wszyscy proszą, aby tak NIE ROBIĆ. Co jednak począć z obywatelem, który nie tylko ma to gdzieś ale również mając świadomość niebezpieczeństwa jakie sprawdza na siebie i innych nic sobie z tego nie robi? Mamy pochylać się Weź proszę pod uwagę, że nikt nikogo nie zmusza do picia alkoholu a następnie prowadzenia pojazdu. Ba, od dawna wszyscy proszą, aby tak NIE ROBIĆ. Co jednak począć z obywatelem, który nie tylko ma to gdzieś ale również mając świadomość niebezpieczeństwa jakie sprawdza na siebie i innych nic sobie z tego nie robi? Mamy pochylać się nad losem sprawcy czy OFIAR? Ofiary zwykle już nie mogą się bronić, nie mogą zrobić nic, bo NIE ŻYJĄ a od jakiegoś czasu zaczyna obowiązywać dziwny obyczaj analizowania losu sprawcy. Nie musiał. Uczynił. Wiedział że nie wolno. Nic sobie z tego nie robił. Koniec analizy. WINNY. Jeżeli nie był w stanie niepoczytalności stwierdzonym przez odpowiednie organy - zaczynając działanie (jadąc autem i zaczynając picie jednocześnie zamierzając wrócić pojazdem) świtnie wiedział jakie są konsekwencje. Działał świadomie w sposób zaplanowany. WINNY. Tyle w temacie. Jeżeli zaś osoba niepoczytalna prowadziła pojazd - winne są organy, które orzekając niepoczytalność rozumianą jako brak możliwości oceny skutków swoich działań - nie cofnęły takiej osobie uprawnień.
po_co
Państwo prawa...

Jestem za tym aby skutecznie egzekwować przepisy prawa, karać przestępców za przewinienia ale to wszystko musi odbywać się według jakiegoś porządku, według jasnych i sprawiedliwych zasad.

Człowiek który siada za kółkiem będąc pijanym zagraża zdrowiu i życiu innych ludzi. To wystarczający argument aby
Państwo prawa...

Jestem za tym aby skutecznie egzekwować przepisy prawa, karać przestępców za przewinienia ale to wszystko musi odbywać się według jakiegoś porządku, według jasnych i sprawiedliwych zasad.

Człowiek który siada za kółkiem będąc pijanym zagraża zdrowiu i życiu innych ludzi. To wystarczający argument aby ukrócić taką sytuację niemniej nie można stosować kilku kar za jedno przewinienie.
- Utrata pojazdu to wystarczająca i zdecydowanie dotkliwa kara
- Utrata uprawnień, zgoda to jest logiczna konsekwencja, nie żadna kara
- Grzywna do 30 tys. zł? - przecież chwilę temu słusznie odebrano samochód
- Opłaty za OC? - odebrano człowiekowi samochód, zasądzono ogromną grzywnę i jeszcze zmusza do dalszych opłat?

Co jeszcze, po tym wszystkim będziemy zabierać ludziom mieszkanie?
Kara ma być dotkliwa ale sprawiedliwa, a to co wyczynia PiS zaczyna przypominać rządy szalonego króla który siedząc na tronie decyduje o czyimś losie w zależności od towarzyszącemu mu dzisiaj humorowi.
monuz
Widać na forum, że to, że niedługo stracą samochody bardzo alkoholików zdenerwowało :)
dariusz1976
To jeszcze proponuje pijanemu pieszemu zabierać buty i ubranie oraz sprzęt elektroniczny, pijanym pasażerom autobusów zabierać dodatkowo bilety komunikacji miejskiej, pijanym studentom materiały do nauki, pijanym piłkarzom piłkę, pijanym politykom wszystkie dobra materialne i niematerialne, pijanym muzykom sprzęt do grania, pijanym To jeszcze proponuje pijanemu pieszemu zabierać buty i ubranie oraz sprzęt elektroniczny, pijanym pasażerom autobusów zabierać dodatkowo bilety komunikacji miejskiej, pijanym studentom materiały do nauki, pijanym piłkarzom piłkę, pijanym politykom wszystkie dobra materialne i niematerialne, pijanym muzykom sprzęt do grania, pijanym wędkarzom sprzęt do łowienia ryb, pijanym alkoholikom prawo do kupna alkoholu i niech władza potem to zabrane rzeczy rozdaje dla swoich wyborców coby na nią głosowali. Kiedyś to się nazywało kradzież ale w dupokracji wszystko jest możliwe.
kaczyslaw_
Przecież to właśnie betonowy elektorat jest najbardziej zalkoholizowany to musieliby im od razu odbierać to co dali.
baibina
Przypominam w 2021 liczba osob zabitych przez pijanych kierowców wynosila 331 osób, liczba ZŁAPANYCH pijanych 79 tys jak podzielicie sobie te dwie liczby wyjdzie.. 0,4% - to nawet nie jest 1%, a ilu było tych których policja nie zatrzymała, którym się udało? 10 x tyle?

Powiązane: Bezpieczeństwo na drogach

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki