Nie ma jeszcze ostatecznej wartości projektu budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, ale może to być ok. 150 mld zł - powiedział podczas Europower Jan Chadam, prokurent spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ).


"Oczywiście, nie mamy ostatecznej wartości tego projektu, ale można sobie wyobrazić, że będzie to pewnie ok. 150 mld (zł)" - powiedział Chadam.
"Jesteśmy na etapie przygotowania finansowania (...), szczególnie ten komponent dłużny w tej chwili będzie ustalany, jesteśmy po rozmowach z konsorcjami tzw. doradców finansowych, którzy pomogą nam na rynkach globalnych szukać pieniędzy. Liczymy oczywiście na udział Exima, który wspiera wszystkie amerykańskie projekty eksportowe" - dodał.
Dodał, że w sprawie zaangażowania banku Exim są pewne ustalenia, ale nie są one jeszcze ostateczne.
"Wszystkie projekty jądrowe, które są finansowane na świecie, wymagają zaangażowania państwa i gwarancji Skarbu Państwa" - podkreślił.
Przyznał, że w jego przekonaniu projekt będzie opóźniony.
"Na pewno się spóźnimy, ponieważ do tej pory wszyscy na świecie się spóźnili, nie udało się też żadnego projektu zrobić w oparciu o założony budżet" - powiedział Chadam.
Jak dodał do projektu wymagana jest zgoda Komisji Europejskiej na tzw. mechanizm wsparcia.
"Jesteśmy na etapie rozmów z Komisją i ta część projektu będzie pewnie zrealizowana na przełomie I i II kwartału przyszłego roku" - dodał. (PAP Biznes)
jz/ gor/