Od kilku do ponad 60 proc. więcej za ogrzewanie i ciepłą wodę płacą lub zapłacą wkrótce mieszkańcy największych polskich miast – wynika z analizy Bankier.pl. W górę ceny poszły także w mniejszych miejscowościach. To w wielu przypadkach kolejne podwyżki w ciągu ostatnich miesięcy.


W dziewięciu spośród dziesięciu największych polskich miast kwoty płacone za ciepło sieciowe oraz ciepłą wodę albo wzrosły w lipcu, albo wzrosną w najbliższych miesiącach. Podwyżki dotyczą zarówno samego ciepła, ale także jego dostarczania do mieszkańców. W dotkniętych najwyższymi wzrostami cen Poznaniu, Łodzi i Bydgoszczy rachunki w skali roku mogą być wyższe nawet o kilkaset złotych.
Podwyżka goni podwyżkę
Lipcowe lub planowane na kolejne tygodnie podwyżki cen ogrzewania i ciepłej wody to kolejne wzrosty w cennikach na przestrzeni kilkunastu miesięcy. W stolicy Wielkopolski to kolejna podwyżka w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Ceny w przypadku poszczególnych taryf rosły także w marcu, lutym oraz listopadzie ubiegłego roku.
Jak tłumaczą przedstawiciele spółek wytwarzających ciepło sieciowe, wzrosty stawek to efekt rosnących cen surowców energetycznych, ale także uprawnień do emisji dwutlenku węgla.
|
Podwyżki opłat za ogrzewanie i ciepłą wodę w największych polskich miastach |
|||
|---|---|---|---|
|
Miasto |
Cena ciepła w [w zł/GJ]* |
Zmiana ceny względem poprzedniej taryfy [w proc.] |
Data wejścia w życie nowych stawek |
|
Warszawa |
37,09 – 50,52 |
+9,7 |
17.05.2022 |
|
Kraków |
35,30 – 45,69 |
+6,8 |
Złożony wniosek o podwyżkę** |
|
Łódź |
26,14 – 42,01 |
+22,7 |
13.07.2022 |
|
Wrocław |
43,00 – 43,69 |
+4,8 |
01.07.2022 |
|
Poznań |
34,87 – 50,62 |
od +15,4 do +22,7 |
01.07.2022 |
|
Gdańsk |
43,67 – 45,75 |
od 4,1 do 5,0 |
Złożony wniosek o podwyżkę** |
|
Bydgoszcz |
35,46 – 58,88 |
od +5,3 do +24,2 |
Złożony wniosek o podwyżkę** |
|
Lublin |
32,26 |
+3,5 |
Złożony wniosek o podwyżkę** |
|
*Stawki różnią się w zależności od taryfy |
|||
|
**Wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki złożyła spółka PGE Energia Ciepła |
|||
|
Źródło: Bankier.pl |
|||
Od początku lipca więcej za ciepłą wodę płacą mieszkańcy Wrocławia, Poznania i Szczecina i Katowic. W połowie miesiąca nowy cennik wprowadzony został w Łodzi. Wkrótce podwyżkami dotknięci mają zostać mieszkańcy Krakowa, Gdańska, Bydgoszczy i Lublina. Wytwarzająca ciepło w tych miastach spółka PGE Energia Cieplna złożyła bowiem w połowie czerwca wniosek do Urzędu Regulacji Energetyki o zatwierdzenie proponowanych podwyżek.
Jak w rozmowie z „Kurierem Lubelskim” potwierdziła Teresa Stępniak – Romanek, rzeczniczka Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, URE zatwierdził wzrost stawek dla Lublina i wejdą one w życie już w sierpniu.
Wcześniej, bo już w połowie maja podwyżkami dotknięci zostali mieszkańcy Warszawy. Wzrost cen w stolicy wyniósł ok. 10 proc.
Ostatnie wzrosty cen węgla zmieniły optykę na podwyżki wśród zarządzających spółką Szczecińska Energetyka Cieplna, którzy jeszcze pod koniec ubiegłego roku nie przewidywali zmian w cennikach. Jak w rozmowie z Radiem Szczecin przyznała Agnieszka Pleskacz-Rząsik, rzeczniczka SEC, 10-procentowy wzrost cen, który wszedł w życie na początku lipca, to pokłosie ponad 60-procentowej podwyżki opłat płaconych przez spółkę za zakontraktowany węgiel.
Spośród dziesięciu największych polskich miast, o podwyżkach nie mówi się na razie jedynie w Białymstoku. Tam jednak kwoty płacone za ogrzewanie i ciepłą wodę zostały podniesione pod koniec ubiegłego roku i weszły w życie 1 stycznia 2022 r.
Drożej nawet o 60 proc.
Opłaty za samo ciepło widniejące w cennikach wzrosną, w zależności od taryfy, od kilku do 30 proc. Dla przykładu, w Poznaniu nowe opłaty za ciepło wyniosą nawet 50,62 zł/GJ, przy średnim zużyciu na gospodarstwo domowe ok. 30 GJ rocznie.
W nowych taryfach uwzględnione jednak zostały także podwyżki pozostałych elementów składających się na ostateczny rachunek – m.in. opłat za ciepłą wodę oraz związanych z ich przesyłaniem.
Podwyżki, przynajmniej częściowo, zostaną zapewne uwzględnione w zaliczkach, które są składnikami czynszów płaconych spółdzielniom i zarządcom. Na większą skalę mieszkańcy mogą odczuć je jednak dopiero w trakcie lub po sezonie grzewczym, gdy przyjdzie do dopłat.
Na wyższe rachunki za ogrzewanie i ciepłą wodę skazani są praktycznie wszyscy odbiorcy ciepła sieciowego, również mieszkańcy mniejszych miast. Ponad 20-procentową podwyżkę wkrótce odczują mieszkańcy Olsztyna i Rzeszowa. Aż o 50 proc. więcej za energię cieplną w najbliższym sezonie grzewczym zapłacą z kolei mieszkańcy małopolskich Gorlic, a o 60 proc. więcej mieszkańcy podkarpackiego Krosna.
Marcin Kaźmierczak























































