REKLAMA

Ogromne straty w sadach na Warmii i Mazurach. Zbliżają się kolejne przymrozki

2025-05-08 12:29
publikacja
2025-05-08 12:29

Występujące w ostatnich dniach nocne przymrozki spowodowały ogromne straty w sadach i na polach. Przemarzły kwiaty i zawiązki drzew owocowych, wymarzły rzepak i zboża. Niektórzy rolnicy już ruszyli w pola, by zaorać zniszczone uprawy i w ich miejsce posiać nowe.

Ogromne straty w sadach na Warmii i Mazurach. Zbliżają się kolejne przymrozki
Ogromne straty w sadach na Warmii i Mazurach. Zbliżają się kolejne przymrozki
fot. Kristine Rad / / Shutterstock

Jan Dziadkiewicz, który pod Olsztynem prowadzi gospodarstwo ogrodniczo-szkółkarskie powiedział PAP, że minionej nocy przemarzły wszystkie kwiaty i zawiązki na śliwach i jabłoniach. "Dna kielichów kwiatowych są czarne, pręciki kwiatów zmrożone, zawiązki owoców zmrożone. Myślę, że w tym roku nie będę miał żadnych plonów z tych drzew, może symboliczne kilka owoców na szczytowych partiach drzew" - powiedział PAP sadownik. Dodał, że na winorośli od chłodu przemarzły nie tylko kwiaty ale i liście, przemarzły też brzoskwinie.

"Ta noc była krytyczna, bo mróz utrzymywał się bardzo długo, już od godz. 23 temperatura była poniżej zera i tak to trwało do godzin porannych. Zanotowałem minus 3 stopnie" - powiedział PAP Dziadkiewicz.

Na działdowszczyźnie minionej nocy temperatura spadła do minus 5 stopni. To sprawiło, że przemarzł znajdujący się w szczytowej fazie kwitnienia rzepak, który w regionie stanowi znaczną część upraw.

"Kwiaty odpadają, łuszczyny, które się wykształciły, są w takim stanie, że na dniach też odpadną. Niektórzy rolnicy już wyjechali w pola i likwidują te przemarznięte uprawy, by w ich miejsce posiać jak najszybciej nowe, np. kukurydzę i grykę" - powiedział PAP rolnik i przedstawiciel Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej Łukasz Pergoł.

Na działdowszczyźnie wymarzły ozime uprawy pszenicy, kukurydza, buraki. Pergoł przyznał, że plony będą znacznie obniżone, a z niektórych upraw nie będzie ich wcale. "To nasze ryzyko zawodowe, ale ludzie są rozgoryczeni, nie ma co kryć. Pewnie trzeba się będzie kredytować, by ten rok przetrwać. Ci, którzy mieli ubezpieczone uprawy zgłaszają się już do firm ubezpieczeniowych" - powiedział PAP Pergoł.

Dziadkiewicz w rozmowie z PAP przyznał, że tak dotkliwych i długich przymrozków nie było w regionie od kilku lat. "Zarobku nie będzie z sadu, ale będą wydatki, bo drzewa nadal trzeba pielęgnować, by za rok mogły być w dobrej kondycji" - wyjaśnił sadownik.

Przymrozki w warmińsko-mazurskim wystąpiły już dwie noce z rzędu, ale w kolejnych dniach nadal są prognozowane. 

IMGW: Przymrozki do -8 st. C na przeważającej części kraju

Przymrozki do -8 st. C przy gruncie wystąpią w przeważającej części kraju z wyjątkiem północno-zachodniej Polski – poinformował w czwartek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ostrzeżenie może być miejscami kontynuowane w kolejnych dniach.

Prognozowany spadek temperatury od -4 st. C do -1 st. C, a przy gruncie od -6 st. C do -3 st. C, lokalnie około -8 st. C obejmie obszar całego kraju z wyjątkiem woj. lubuskiego i części woj. dolnośląskiego, wielkopolskiego, zachodniopomorskiego i pomorskiego.

Instytut przekazał, że miejscami ostrzeżenie będzie kontynuowane w kolejnych dniach.

Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawisk wynosi 80 proc. Ostrzeżenia I stopnia przed przymrozkami zaczną obowiązywać od czwartku od godz. 23 i potrwają do piątkowego poranka.

Ostrzeżenie I stopnia przewiduje warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych mogących powodować straty materialne i zagrożenie zdrowia i życia. Instytut zaleca ostrożność i śledzenie komunikatów o rozwoju sytuacji pogodowej.(PAP)

wm/ mark/

jwo/ mick/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
jan-kowalski
i jak, ocieplenie klimatu nadal złe? - a może go w ogóle nie ma i nie było w takim ujęciu, jak wieszczą od lat zieloni i inni eko-zakręceni? Może po prostu mamy tradycyjną sinusoidę i zmienność i teraz po latach z wyższymi temperaturami będę z niższymi. Coś mi się widzi, że nie upłynie dużo czasu i zatęsknimy za ciepłymi, suchymi,i jak, ocieplenie klimatu nadal złe? - a może go w ogóle nie ma i nie było w takim ujęciu, jak wieszczą od lat zieloni i inni eko-zakręceni? Może po prostu mamy tradycyjną sinusoidę i zmienność i teraz po latach z wyższymi temperaturami będę z niższymi. Coś mi się widzi, że nie upłynie dużo czasu i zatęsknimy za ciepłymi, suchymi, słonecznymi latami i łagodnymi zimami. I to nie tylko i wyłącznie z powodu wysokości rachunków za prąd i ogrzewanie (które przy obecnych i rosnących co roku cenach staną się jeszcze boleśniejsze).
miketheripper
Zamiast spać to siedzą i śledzą temperaturę.
lebski_gosc
Jest tragedia. Najlepsze jest to że samoloty które zarządzają ilością promieniowania docierającego do ziemi nie są wykorzystywane by zapobiec nieurodzajowi i wzrostowi cen z w nocy nie ma ani jednej chmurki ostatnio.
wizytator
Ależ piękny klimat mamy. Aż nie wiadomo co uprawiać.
wroniec
A co na to Rafcio Bążur? PLANETA PŁONIE
to_i_owo
No, hodować winogrona pod Olsztynem, w najchłodniejszych okolicach Polski to trzeba mieć niezły biznes plan
Zresztą jabłka i śliwki też

Ubezpieczone było?
1984
Zdziwiłbyś się jak bardzo winogrona są odporne na wiosenne przymrozki. Powód jest prosty - bardzo późno startują z wegetacją. U mnie (na północ od Olsztyna) dopiero pojawiają się pierwsze liście i mrozy nic im nie zrobiły. Oczywiście dużo zależy od doboru odmian, mam wyłącznie najwytrzymalsze na mróz.
jas2 odpowiada 1984
U mnie na południu Polski winogrona w części umarzły, bo tu wcześnie ruszyła wegetacja.
Ale mam różne odmiany i te odporne przetrwały, natomiast te najszlachetniejsze, deserowe - przemarzły.

Powiązane: Rolnictwo

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki