Nike i Adidas wystąpiły z apelem do prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie ceł na buty produkowane w Chinach.


Na giełdach w Europie rośnie kurs akcji spółki Adidas, o 2,4 proc., która zwróciła się wraz z innymi firmami - producentami obuwia sportowego, m.in. Nike Inc. i Puma - do prezydenta USA, aby jeszcze raz rozważył zapowiadane wprowadzenie przez USA ceł na buty produkowane w Chinach.
Firmy oceniły, że ta polityka Trumpa będzie "katastrofalna dla naszych konsumentów, naszych firm i całej gospodarki amerykańskiej".
"W imieniu setek milionów naszych klientów - nabywców obuwia - i setek tysięcy pracowników prosimy o natychmiastowe zaprzestanie tego działania" - zaapelowały. W sumie list otwarty wystosowany do Trumpa podpisały 173 firmy. Został one też przesłany do sekretarza skarbu USA Steve'a Mnuchina, sekretarza ds. handlu Willbura Rossa i dyrektora National Economic Council - Larry'ego Kudlowa.
Protest ten pojawia się w czasie kolejnej fali eskalacji napięć w handlu pomiędzy USA a Chinami po tym, gdy amerykański Departament Handlu zdecydował o wpisaniu chińskiej firmy Huawei Technologies i 70-ciu związanych z nim firm na tzw. czarną listę podmiotów, które muszą uzyskiwać zgodę rządu w Waszyngtonie na to, by kupować amerykańskie komponenty i technologię.
Wprawdzie Stany Zjednoczone zgodziły się na "odroczenie" w sprawie Huawei o 90 dni, ale na rynku pojawiają się informacje, że administracja prezydenta Trumpa rozważa teraz umieszczenie na czarnej liście chińskiej firmy Hangzhou Hikvision Digital Technology Co., dostawcy rozwiązań i urządzeń do monitoringu wizyjnego. Czarna lista może "objąć" więcej chińskich firm z tej branży, m.in. Zhejiang Dahua Technology, Sensetime Group Ltd. czy Megvii.
Prezydent USA Donald Trump ma omówić kwestie handlowe z prezydentem Chiin Xi Jinpingiem podczas czerwcowego szczytu G20 w Japonii.