Nieodparta potrzeba obniżki...
...stóp o 75 punktów bazowych ponownie zwycięża, i oba główne indeksy odrabiają straty. To szalony marzec; ekonomiści, analitycy, komentatorzy, inwestorzy, traderzy, a nawet senatorowie mają swoja opinię na temat jutrzejszej obniżki. Opinii jest wiele, ale wymieniane są one nadal na bocznej ławeczce. Obroty niskie, niewielu chce poprzeć swoje zdanie na temat wyników jutrzejszego posiedzenia FED własnymi pieniędzmi. Niektórzy jednak popierają, i kupują akcje spółek półprzewodnikowych (SOX +1,5%), oraz producentów sprzętu komputerowego (Goldman Sachs Computer Hardware Index +1.5%). Ten nowy procesor Intela nie daje jednak spokoju. Jest naprawdę szybki, i może wpłynąć na rynek komputerów przenośnych. Skoro tak, to zaczęto kupować właśnie sektor sprzętowy, rosną: Hewlett-Packard, Dell, IBM, i Compaq. Wcześniejsza obawa jednego z analityków o kurczenie się rynku PC`tów, została po głębszych przemyśleniach zlekceważona..."gospodarka USA zwalnia to prawda, ale na laptopy będzie duży popyt w Ameryce Łacińskiej". Dow Jones również rośnie (+0,67%), w indeksie liderem wzrostów jest Hewlett-Packard (+5,1%), to efekt tych przemyśleń nad nowym procesorem Intela, który wciąż w czerwieni (-6,5%), ale systematycznie zmniejsza straty. I tak się to dzisiaj kręci....Nasdaq właśnie pokonuje poziom wczorajszego zamknięcia. Optymizm znowu powraca na giełdy.





















































