Minister spraw wewnętrznych Niemiec Alexander Dobrindt opowiedział się we wtorek za utworzeniem poza granicami UE specjalnych ośrodków dla osób, którym odmówiono azylu. Taka inicjatywa mogłaby zostać zawiązana w ramach porozumienia kilku unijnych państw.


Celem takich ośrodków byłoby sprawniejsze i szybsze odsyłanie do krajów pochodzenia tych, którym odmówiono azylu w krajach UE. Nie jest jasne, które państwa poza Wspólnotą Dobrindt widzi jako potencjalnych partnerów przy realizacji tego pomysłu.
Szef MSW Niemiec, który przebywa we wtorek w Kopenhadze na rozmowach ze swoimi unijnymi odpowiednikami, stwierdził, że ośrodki mogłyby powstać w ramach szerszej inicjatywy lub przy węższym porozumieniu kilku państw UE.
- Nie chciałbym wykluczać żadnej możliwości, Niemcy są otwarte na wszystkie warianty - oświadczył polityk CSU.
Na nieformalnym spotkaniu w Kopenhadze ministrów odpowiedzialnych za wymiar sprawiedliwości i sprawy wewnętrzne omawiane są sposoby skoordynowanego przeciwdziałania nielegalnej migracji oraz zorganizowanej przestępczości w UE.
Określający się jako „nowoczesny konserwatysta” Dobrindt to zwolennik zaostrzenia przepisów migracyjnych. W piątek na górze Zugspitze w Bawarii był gospodarzem spotkania na szczeblu ministrów, które poświęcone było wyzwaniom migracji. Zapewniał na nim, że spotkanie na najwyższym szczycie Niemiec to „wyraźny sygnał jedności, zdecydowania i wspólnego zaangażowania”.
W poniedziałek Dobrindt był natomiast w Połowcach, przy granicy Polski z Białorusią. Na Podlasiu deklarował, że Niemcy wspierają działania Polski, w tym wprowadzenie tymczasowych kontroli na granicach z Litwą i z Niemcami.(PAP)
mobr/ ap/


























































