W ataku na podziemne zakłady wzbogacania uranu w Fordo użyto kilku 13-tonowych bomb penetrujących, a wstępne oceny skutków bombardowania wskazują na zniszczenie ośrodka - podał "New York Times", powołując się na przedstawiciela władz USA.


Według cytowanego oficjela, informacje wywiadowcze wskazują, że ośrodek w Fordo został "zdjęty ze stołu".
O sukcesie operacji powiedział również wcześniej prezydent Donald Trump, powtarzając tę ocenę w rozmowie z izraelskim reporterem portalu Axios Barakiem Ravidem.
"Odnieśliśmy wielki sukces tej nocy. Twój Izrael jest teraz dużo bezpieczniejszy" - miał powiedzieć Trump.
Fordo zniszczony, ale nie jest jasne co z pozostałymi obiektami
Nie jest jasne, czy atak za pomocą rakiet manewrujących Tomahawk na podziemny ośrodek atomowy w Isfahanie w środkowym Iranie był w stanie go zniszczyć - donosi telewizja Fox News, powołując się na ekspertów i "dobrze usytuowane źródło".
"Eksperci powiedzieli mi, że podziemny tunel w Isfahanie jest o WIELE trudniejszym celem niż Fordo i nie jest jasne, czy Tomahawkom udało się go zniszczyć" - napisała na platformie X reporterka stacji Jennifer Griffin. Dodała, że usłyszała od dobrze poinformowanego źródła, że "nie ma mowy, żeby dostali się do tego tunelu", bo jest głębiej usytuowany i znajduje się pod twardszymi skałami, niż ośrodek w Fordo nieopodal miasta Kom.
W Isfahanie składowany miał być fluorek uranu (UF-6), używany w procesie wzbogacania uranu do poziomu wymaganego do konstrukcji broni jądrowej. Tam również miały znajdować się zakłady produkujące wirówki do wzbogacania uranu.
Prezydent USA Donald Trump miał powiedzieć publicyście stacji Seanowi Hannity, że w sobotnim ataku zrzucono sześć bomb penetrujących MOP - największych w amerykańskim arsenale - na Fordo. W atakach na inne ośrodki, w Natanz i Isfahanie, amerykańskie siły miały użyć 30 pocisków manewrujących Tomahawk wystrzelonych z okrętów podwodnych.
"New York Times" podał nieco inne dane. Według amerykańskiego oficjela, na którego powołuje się dziennik, sześć bombowców B-2 zrzuciło 12 bomb na Fordo i 2 na Natanz, zaś 30 Tomahawków spadło na Natanz i Isfahan. Trump oznajmił w sobotę, że wszystkie instalacje zostały "całkowicie i totalnie zrównane z ziemią".
Wszystkie trzy zakłady były wcześniej celami ataków Izraela. Choć według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Izraelczykom prawdopodobnie udało się zniszczyć składowane pod ziemią wirówki w Natanz, nie było informacji o tym, by podobne skutki dały bombardowania innych ośrodków.
osk/ jm/


























































