Na rynku mieszkaniowym przy wysokim popycie, który będzie się utrzymywał, brakuje podaży i szybko nie zostanie ona odbudowana - ocenili przedstawiciele Dom Development podczas wideokonferencji. Ich zdaniem poprawiła się nieco sytuacja na rynku gruntów.


"Jeszcze w 2022 r. ruszyły kredyty hipoteczne i oczekiwania już nie podnoszenia stóp proc. połączone ze spadającą inflacją i zapowiadanym kredytem +Bezpieczny kredyt 2 proc.+ spowodowały, że popyt był wysoki” – powiedział prezes Jarosław Szanajca.
Zwrócił uwagę na niską ofertę na większości rynków, na których działa grupa.
"Oferta oscyluje wokół dwóch kwartałów (...). Zdrowy rynek to oferta na poziomie 4-5 kwartałów (...). W tej chwili popyt mamy wysoki, a podaż nie dowozi” – ocenił.
"To nie jest tak, według naszej wiedzy, że deweloperzy wstrzymują się – mimo dobrej sytuacji na rynku – z uruchamianiem projektów. (...) Generalnie na rynku wśród deweloperów nie ma amunicji. Z naszych rozmów i rozmów PZFD widać, że tej podaży brakuje i ta podaż szybko nie przyjdzie” – dodał.
Zarząd uważa, że wysoki popyt będzie się utrzymywał.
"Nieco poprawiła się sytuacja na rynku gruntów w pierwszym półroczu. Ruch zakupowy się zwiększył i my też ruszyliśmy na zakupy. Mamy plany i środki finansowe (...). Bank ziemi mimo, że sprzedaż i wprowadzanie do sprzedaży kolejnych projektów ten bank uszczupla (...) zwiększył się w grupie (na koniec czerwca 2023 r. – PAP) kdk o 9 proc., najwięcej w Krakowie” – powiedział prezes.
doa/ ana/