REKLAMA
TYLKO U NAS

NIK: koszt tzw. podatku inflacyjnego wyniósł 102,1 mld zł w 2023 roku

2024-06-14 15:18, akt.2024-06-14 17:09
publikacja
2024-06-14 15:18
aktualizacja
2024-06-14 17:09

Według wyliczeń Najwyższej Izby Kontroli trwała utrata wartości oszczędności, w tym gotówki i depozytów w związku z inflacją, mająca charakter tzw. podatku inflacyjnego w 2023 r., wyniosła 102,1 mld zł - podała Izba w analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r.

NIK: koszt tzw. podatku inflacyjnego wyniósł 102,1 mld zł w 2023 roku
NIK: koszt tzw. podatku inflacyjnego wyniósł 102,1 mld zł w 2023 roku
fot. Aliona Hradovskaya / / Shutterstock

"Według wyliczeń Najwyższej Izby Kontroli, trwała utrata wartości oszczędności, w tym gotówki i depozytów w związku z inflacją, mająca charakter tzw. podatku inflacyjnego w 2023 r., wyniosła 102,1 mld zł. Dla porównania w 2022 r. wynosiła ona 150,7 mld zł. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, tak rozumiany podatek inflacyjny może określać koszt ponoszony przez społeczeństwo w związku z inflacją" - napisano. 

Jak zaznaczono w analizie, dominującą pozycję w wydatkach budżetu państwa w ubiegłym roku niezmiennie zajmowały dotacje i subwencje, na które przeznaczono 299,8 mld zł.

"Szczegółową kontrolą objęto dotacje i subwencje w łącznej kwocie 57,1 mld zł oraz wydatki wykonane w pozostałych grupach ekonomicznych w wysokości 55,9 mld zł. Stwierdzono nieprawidłowości w dokonywaniu wydatków budżetu państwa i budżetu środków europejskich w łącznej kwocie 4,2 mld zł, co stanowiło 3,7 proc. wydatków objętych badaniem. Podobnie jak w roku poprzednim większość (ponad 77 proc.) tej kwoty stanowiły nieprawidłowości w wydatkowaniu środków przez Agencję Uzbrojenia w ramach części Obrona narodowa" - napisano.

Dodano, że istotne nieprawidłowości stwierdzono także w wydatkowaniu środków na działalność promocyjno-reklamową.

"Obejmowały one zwiększone i często niecelowe wydatki na działania promocyjne i informacyjne w roku wyborczym, w tym wydatkowanie środków publicznych na działania noszące znamiona kampanii wyborczej przez wojewodów opolskiego i warmińsko-mazurskiego kandydujących w wyborach parlamentarnych" - podkreślono.

"W 2023 r. Narodowy Bank Polski udzielił dwudziestu kredytów lombardowych, w łącznej kwocie 73 mln zł, to jest o 10,8 mln zł więcej niż w roku 2022 (62,2 mln zł). Zabezpieczeniem kredytów lombardowych w większości przypadków były obligacje skarbowe. W sześciu przypadkach były to również obligacje Banku Gospodarstwa Krajowego oraz po jednym przypadku bony pieniężne, obligacje komunalne i obligacje Europejskiego Banku Inwestycyjnego" - podała Izba.

"Wszystkie kredyty lombardowe udzielone przez Narodowy Bank Polski w roku 2023 zostały spłacone w wymaganym terminie. Przychody z tytułu odsetek Narodowego Banku Polskiego od kredytów lombardowych wyniosły 15,8 tys. zł" - dodano.

"Obniżki stóp były niespójne komunikacyjnie i niejednoznacznie uzasadnione"

"Decyzja Rady Polityki Pieniężnej o istotnej obniżce stóp procentowych z września 2023 r. była zaskoczeniem dla uczestników rynku oraz nie była spójna z prowadzoną wcześniej komunikacją Narodowego Banku Polskiego odnośnie do czasu i warunków, od spełnienia których uzależniano decyzje o obniżkach stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej nie uzasadniła jednoznacznie skali dokonanych obniżek" - napisano w analizie wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r."

"We wrześniu 2023 r. Rada podjęła decyzję o obniżce stóp procentowych głównie w oparciu o dane dotyczące krótkookresowych procesów inflacyjnych. Tym samym w mniejszym stopniu uwzględniła dane zawarte w projekcjach inflacji i produktu krajowego brutto obejmujących dłuższy przedział czasowy, w którym prognozowany wskaźnik CPI kształtował się powyżej górnego przedziału odchyleń od celu inflacyjnego, nawet w odległym horyzoncie czasowym" - dodano.

RPP obniżyła we wrześniu 2023 r. stopy o 75 pb., a w październiku o 25 pb.

NIK wskazuje, że podejmując decyzje o obniżkach stóp w 2023 r. RPP wiedziała, że podbiją one inflację w horyzoncie projekcji i kształtować mogłaby się wtedy powyżej górnego pasma odchyleń od celu.

"Jeżeli już w lipcu 2023 r. Rada Polityki Pieniężnej przewidywała możliwość obniżki stóp procentowych, to w żaden sposób nie zakomunikowała możliwości dokonania obniżki w aż tak wysokiej skali, zwłaszcza że już z lipcowej projekcji inflacji i produktu krajowego brutto Rada Polityki Pieniężnej posiadała informacje, że inflacja na koniec horyzontu projekcji, w czwartym kwartale 2025 r. kształtować się będzie na poziomie 3,3 proc., czyli powyżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. Jednocześnie w tej samej projekcji zawarta była informacja, że przy założeniu stóp procentowych zgodnych z oczekiwaniami rynkowymi, przy obniżaniu się wskaźnika WIBOR3M z 6,77 proc. w trzecim kwartale 2023 r. do 4,37 proc. w czwartym kwartale 2025 r. (co wiązałoby się z obniżką stóp procentowych NBP) prognozowana inflacja w czwartym kwartale 2025 r. miała kształtować się na poziomie 4,4 proc." - podaje NIK.

Oznacza to zdaniem Izby, że we wrześniu 2023 r., biorąc pod uwagę potencjalne obniżki stóp procentowych, Rada Polityki Pieniężnej dysponowała prognozą wskazującą na to, iż w horyzoncie projekcji inflacja będzie kształtowała się na wyższym poziomie niż przy zachowaniu stałych stóp procentowych i wykraczała poza górny poziom odchyleń od celu inflacyjnego.

"W ocenie Najwyższej Izby Kontroli, powyższe uwarunkowania poddają w wątpliwość, czy Rada Polityki Pieniężnej w swoich decyzjach z września i października 2023 r. opierała się głównie na danych odnoszących się do realizacji głównego celu polityki pieniężnej, czy też uwzględniała inne przesłanki, na które wprost nie wskazywała" - dodano.

"Ubiegłoroczny plan wydatków europejskich zrealizowany tylko w 60,9 proc."

"Wydatki budżetu środków europejskich w 2023 r. wyniosły 75,1 mld zł. Plan wydatków tego budżetu został zrealizowany zaledwie w 60,9 proc., na co istotny wpływ miało niewykonanie wydatków zaplanowanych na realizację Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności" - napisano.

Dodano, że gdyby wydatków KPO nie brać pod uwagę, stopień wykonania planu wydatków budżetu środków europejskich wyniósłby 77,9 proc.

"Największy udział w tych wydatkach miały wydatki przeznaczone na dokończenie realizacji krajowych i regionalnych programów operacyjnych w ramach Umowy Partnerstwa 2014-2020, które wyniosły 47,3 mld zł" - zaznaczono.

W porównaniu z wykonaniem w 2022 r., wydatki na krajowe programy operacyjne były wyższe o 0,9 proc., a na programy regionalne – niższe o 3,4 proc.

Według NIK, drugą istotną pozycją w budżecie środków europejskich stanowiły wydatki na Wspólną Politykę Rolną, które wyniosły 19,8 mld zł.

"Realizacja wydatków w ramach Wspólnej Polityki Rolnej była o 15,1 proc. niższa niż w roku 2022. Wydatki na realizację krajowych i regionalnych programów operacyjnych Umowy Partnerstwa 2021-2027, czyli ponoszone w ramach bieżącej perspektywy finansowej Unii Europejskiej, wyniosły zaledwie 4,4 mld zł" - podkreślono.

Ponadto łączna liczba zawartych z beneficjentami umów i wydanych decyzji o dofinansowanie projektów w ramach Umowy Partnerstwa 2014-2020 wyniosła 103,3 tys.

"Kwota dofinansowania ze środków Unii Europejskiej osiągnęła 363,1 mld zł, co stanowiło 103,6 proc. środków przyznanych Polsce na lata 2014-2026" - podsumowano.

jz/ tus/ gor/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (13)

dodaj komentarz
samsza
Putin twórca putinflacji, ok.
simonsoft8
NIK and NBP. para wodzia
eglantyna
Jaki podatek? Przecież jankes mówił "putinflacja", a agent geszefciarz Miskoryżecki za jankesem potwierdził, że to Putin drukuje zamiast NBP.
zoomek
Miskoryżecki - Jacob vel Student
Zastąpił go agent Oskar znany szerzej jako Tusk.
Zaraz na początku nagrania:
https://www.bitchute.com/video/xt93vm56hesL/
inwestor.pl
Grzegorz, czy to prawda, że PiS nas doił tak jak nas Platforma nie doiła czy NIK kłamie i manipuluje? xD
zoomek
Jedni i drudzy to słudzy kahały.
zops
Najroztropniej i najbezpieczniej jest ulokować środki na koncie oszczędnościowym.
maniek_as
A ja uważam, że koszt podatku inflacyjnego w 2023 roku był wyższy i należy go policzyć następująco. Ilość pieniądza M3 w 2023 roku wynosiła 2 mdl 131 mln PLN. Inflacja średnioroczna, a więc utrata siły nabywczej tych środków w 2023 wyniosła według GUS 11,4%. A więc podatek inflacyjny wychodzi 306 mld PLN. O taka wartość zostali okradzeni A ja uważam, że koszt podatku inflacyjnego w 2023 roku był wyższy i należy go policzyć następująco. Ilość pieniądza M3 w 2023 roku wynosiła 2 mdl 131 mln PLN. Inflacja średnioroczna, a więc utrata siły nabywczej tych środków w 2023 wyniosła według GUS 11,4%. A więc podatek inflacyjny wychodzi 306 mld PLN. O taka wartość zostali okradzeni przez inflację wszyscy posiadający powyższe środki finansowe.

Powiązane: Gospodarka i dane makroekonomiczne

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki