REKLAMA

Motoryzacyjny wyścig z czasem. Producenci intensyfikują wysyłkę aut do USA

2025-03-24 12:02
publikacja
2025-03-24 12:02

Międzynarodowi producenci samochodów intensyfikują dostawy pojazdów i kluczowych komponentów do USA, aby wyprzedzić kolejną rundę ceł wprowadzanych przez prezydenta Donalda Trumpa. Nowe taryfy grożą poważnym zakłóceniem łańcuchów dostaw w branży motoryzacyjnej.

Motoryzacyjny wyścig z czasem. Producenci intensyfikują wysyłkę aut do USA
Motoryzacyjny wyścig z czasem. Producenci intensyfikują wysyłkę aut do USA
fot. Skyshark Media / / Shutterstock

W odpowiedzi na prośby producentów samochodów specjalistyczne statki transportowe zostały wysłane do Azji i Europy, aby przewieźć do Stanów Zjednoczonych „tysiące” pojazdów więcej niż zwykle – poinformowali przedstawiciele branży.

Lasse Kristoffersen, prezes Wallenius Wilhelmsen – czołowej firmy zajmującej się transportem pojazdów – w rozmowie z „Financial Times” przyznał, że popyt na przewóz samochodów z Azji przewyższa zdolności operacyjne przedsiębiorstwa. Zaznaczył również, że choć firma zwiększyła swoją przepustowość, jej możliwości wzrosłyby jeszcze bardziej, gdyby nie niedobór specjalistycznych statków do transportu aut.

Trump zapowiedział, że rewanżowe cła wobec partnerów handlowych USA wejdą w życie 2 kwietnia – tego samego dnia, kiedy kończy się 30-dniowe odroczenie nałożenia 25-procentowych ceł na import z Meksyku i Kanady.

Producenci samochodów przyspieszają dostawy do USA

Pośród firm, które próbują dostarczyć więcej pojazdów do USA przed nowym terminem, znajdują się południowokoreańskie Hyundai i Kia – podał jeden z przedstawicieli branży transportowej. Hyundai odmówił „Financial Times” komentarza na temat swojej strategii, ale poinformował: „Nieustannie optymalizujemy plany wysyłki, aby dostosować się do warunków rynkowych”.

Podobne kroki podjął jeden z niemieckich producentów samochodów, który zwiększył dostawy z Europy do USA w odpowiedzi na groźbę ceł.

Przyspieszone transporty doprowadziły do 22-procentowego wzrostu liczby pojazdów wysyłanych z UE do USA w lutym w porównaniu z rokiem ubiegłym. Eksport z Japonii wzrósł o 14 procent, a z Korei Południowej do Ameryki Północnej o 15 procent.

Stian Omli, wiceprezes ds. analiz w Esgian (platformie monitorującej transport samochodowy), powiedział, że widać „znaczny wzrost” liczby statków kierujących się z Europy do USA. „Już teraz obserwujemy zwiększone dostawy z Europy, a wkrótce zobaczymy podobną tendencję z Azji Wschodniej”.

Producenci w Meksyku i Kanadzie również przygotowują się na cła

Firmy produkujące auta i części samochodowe w Meksyku i Kanadzie również przygotowują się na wprowadzenie ceł na import do USA. Honda stara się przyspieszyć transporty z tych krajów, natomiast właściciel marek Chrysler i Jeep Stellantis przenosi zapasy do amerykańskich fabryk i zwiększa produkcję w okresie 30-dniowego zawieszenia ceł.

„Jeśli spojrzymy na pojazdy, które produkujemy w Kanadzie i Meksyku, to mamy obecnie całkiem spore zapasy u dealerów – na około 70 do 80 dni sprzedaży” – powiedział 18 marca Doug Ostermann, dyrektor finansowy Stellantis.

Inny ekspert ds. logistyki motoryzacyjnej dodał, że producenci elektroniki samochodowej, np. systemów audio, również gromadzą zapasy w USA w obawie przed taryfami.

Nie wszyscy podążają za tą tendencją

Nie wszystkie firmy zwiększają eksport do USA. Toyota ogłosiła, że nie zwiększa importu pojazdów do Stanów Zjednoczonych ani z Japonii, ani z innych krajów, w ramach przygotowań do ewentualnych ceł. Dwóch japońskich operatorów transportowych również nie odnotowało znaczącego wzrostu popytu.

Choć 30-dniowe odroczenie ceł dało producentom dodatkowy czas na zwiększenie dostaw, Cody Lusk, dyrektor wykonawczy Amerykańskiego Stowarzyszenia Międzynarodowych Dealerów Samochodowych, podkreślił, że największa niepewność dotyczy okresu obowiązywania ceł oraz ich zakresu.

„Wszyscy czekamy na decyzję” – powiedział Lusk. „Czy każdy kraj zostanie potraktowany inaczej? Czy cła obejmą wszystkich w takim samym stopniu?”

Lasse Kristoffersen z Wallenius Wilhelmsen dodał: „Największe pytanie brzmi: jak cła wpłyną na handel samochodami w dłuższym okresie? Klienci są bardzo niepewni, w którą stronę to zmierza”.

J.S.
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (2)

dodaj komentarz
einstachu
Szkoda, że Amerykanie nie chcą obniżyć cła na Europarlament. Czystka mogłaby być orzeżwiająca?
msp
Najlepsze jest to, że i tak Ałdi, etc będą tańsze w USA niż w Europie!

Powiązane: Donald Trump

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki