Euro stało się w czwartek walutą referencyjną dla kursu wymiany w Mołdawii – poinformowała prezydentka kraju Maia Sandu na platformie X.


"Ponad 60 proc. naszej wymiany handlowej i 70 proc. przelewów jest wykonywanych w euro, dlatego ten krok umocni nasze więzi z UE i zwiększy stabilność oraz przewidywalność całej Mołdawii" – napisała Sandu.
Starting today, the euro becomes the reference currency for Moldova’s exchange rate. With over 60% of our trade and 70% of remittances in euro, the move strengthens our economic ties with the EU, bringing more stability and predictability for all Moldovans.
— Maia Sandu (@sandumaiamd) January 2, 2025
Dotąd oficjalny kurs leja mołdawskiego był powiązany z dolarem amerykańskim.
Według banku centralnego Mołdawii ustanowienie euro walutą referencyjną zmniejszy wahania kursu mołdawskiego leja wobec euro oraz różnicę kursów kupna i sprzedaży unijnej waluty, co przyniesie "korzyść gospodarce i przyczyni się do spadku wydatków na wymianę waluty".
Mołdawia zamierza również w 2025 r. przystąpić do Jednolitego Obszaru Płatności w Euro (SEPA).
W Mołdawii od 16 grudnia obowiązuje stan wyjątkowy w energetyce w związku ze wstrzymaniem dostaw rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy. Rosja wstrzymała przepływ gazu tranzytem przez Ukrainę do Europy w środę o godz. 6 czasu polskiego. Tego dnia rano wygasła pięcioletnia umowa między Moskwą a Kijowem o tranzycie gazu przez Ukrainę. Władze w Kijowie wyjaśniły, że przepływ rosyjskiego surowca wstrzymano ze względu na bezpieczeństwo państwa.
Mołdawia otrzymywała dotąd około 2 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu rocznie. Surowiec trafiał do separatystycznego Naddniestrza. Pozostała część Mołdawii od 2023 r. nie jest uzależniona od błękitnego paliwa z Rosji, ponieważ kupuje gaz na rynkach europejskich i światowych. Jednak korzystająca dotąd z rosyjskiego gazu elektrownia Cuciurgan w Naddniestrzu zapewniała około 80 proc. dostaw energii elektrycznej dla reszty kraju. (PAP)
mw/ szm/