REKLAMA
TYLKO NA BANKIER.PL

Mobbing jak chleb powszedni w polskich firmach. Ministerstwo Pracy zmienia definicję i procedury

2025-01-23 11:42, akt.2025-01-23 13:34
publikacja
2025-01-23 11:42
aktualizacja
2025-01-23 13:34

Rządowy projekt dot. mobbingu poprawi kulturę pracy i zwiększy ochronę pracowników przed przemocą - zapewniła w czwartek w Sejmie ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Chcemy realnej odpowiedzialności za mobbing, która będzie odstraszać od łamania prawa - podkreśliła.

Mobbing jak chleb powszedni w polskich firmach. Ministerstwo Pracy zmienia definicję i procedury
Mobbing jak chleb powszedni w polskich firmach. Ministerstwo Pracy zmienia definicję i procedury
/  Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej

O postępy w pracach nad projektem ustawy wprowadzającym zmiany w przepisach dotyczących mobbingu pytali w Sejmie posłowie Lewicy.

Szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przypomniała, że 13 stycznia do rządowego wykazu prac legislacyjnych wpłynął przygotowany przez MRPiPS projekt zmiany ustawy Kodeks pracy w zakresie ochrony przed przemocą w miejscu pracy, a 20 stycznia rozpoczęły się konsultacje społeczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu.

"Chcemy realnej odpowiedzialności za mobbing, która będzie odstraszać odłamania prawa i która będzie zapewniać realne wynagrodzenie krzywd osób dotkniętych uporczywym nękaniem" - powiedziała Dziemianowicz-Bąk .

Przytoczyła badania, według których aż 40 proc. pracowników doświadczyło niewłaściwego traktowania w ciągu ostatnich pięciu lat ich pracy. "W 2023 roku ponad 40 proc. pracowników deklarowało wprost, że doświadczyło zachowań o charakterze mobbingowym. Nawet w firmach, gdzie istnieje oficjalna polityka antymobbingowa, aż 70 proc. badanych nie czuje wsparcia ze strony swojej organizacji" - zaznaczyła.

Według ministry, ofiarami mobbingu są najczęściej osoby do 24. r.ż. oraz kobiety. Podkreśliła, że - w opinii przebadanych pracowników - mobbing, z którym spotykają się w pracy występuje najczęściej w formie ośmieszania i wyśmiewania, krytykowania pracy, izolacji, przydzielania nieadekwatnych zadań, wydawania sprzecznych poleceń i przemocy słownej. "Najczęściej deklarowane skutki mobbingu to poczucie poniżenia i ośmieszenia, obniżona samoocena, stres i lęk, w końcu zaś pogorszenie stanu zdrowia. Ponad 90 proc. ofiar mobbingu deklaruje pogorszenie zdrowia psychicznego, a aż 75 proc. zdrowia fizycznego" - dodała.

Jak powiedziała szefowa resortu, pracownicy często wskazują, że w ich organizacjach nie ma odpowiednich procedur zgłaszania mobbingu. Większość osób nie zgłasza mobbinfu głównie z powodu braku zaufania do skuteczności procedur oraz z obawy przed odwetem.

"Obecna definicja mobbingu zawarta w kodeksie pracy powstała ponad 20 lat temu i nie jest już adekwatna do dzisiejszych realiów" - powiedziała szefowa MRPiPS. Dodała, że konieczne jest stworzenie jasnych narzędzi do precyzyjnego diagnozowania zachowań bezprawnych oraz odróżniania ich od zachowań dopuszczalnych w relacjach pracowniczych.

Przekazała, że z definicji mobbingu wykluczone zostaną zachowania incydentalne i jednorazowe. "Mobbing to proces i to podkreśla nowa definicja" - zaznaczyła. Za mobbing będzie można uznać także działania niezamierzone oraz takie, które groziły wystąpieniem danego skutku, nawet jeśli w określonym wypadku do tego skutku nie doszło.

Projekt noweli upraszcza także definicję mobbingu poprzez uznanie, że jego podstawową cechą jest to, iż stanowi on uporczywe nękanie pracownika oraz że działania te mogą mieć charakter fizyczny, werbalny i pozawerbalny. Uporczywość nękania ma polegać na tym, że jest ono powtarzalne, nawracające lub stałe. Wykluczone z definicji mobbingu zostaną zachowania incydentalne i jednorazowe.

Projekt ujednolica zdefiniowane formy molestowania (prostego) i jego formy kwalifikowanej (molestowania seksualnego). Obydwie te formy, zgodnie z zapisami projektu, mogą mieć charakter działań występujących fizycznie, werbalnie i pozawerbalnie.

Ponadto obowiązek przeciwdziałania naruszeniom zasad równego traktowania oraz mobbingowi ma być realizowany poprzez stosowanie działań prewencyjnych, wykrywanie oraz szybkie i właściwe reagowanie, a także poprzez działania naprawcze i wsparcie osób dotkniętych nierównym traktowaniem.

Przewidywana jest również możliwość zwolnienia z odpowiedzialności cywilnoprawnej pracodawcy, jeżeli mobbing nie pochodził od przełożonego pracownika, a wdrożone działania antymobbingowe, były odpowiednie. (PAP)

kblu/ agz/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (6)

dodaj komentarz
derper
Ciekawe czy komuś przeszło przez myśl, że ci młodzi (do 24. roku życia) nie rozumieją różnicy pomiędzy mobbingiem a obowiązkami służbowymi?

Pracę w IT zacząłem ok. 13 lat temu i, poza lunchem i kawką, tyrałem ile wlezie, często po godzinach (dobrowolnie), a najczęściej w towarzystwie podobnych wiekiem.
Dziś koledzy 21+
Ciekawe czy komuś przeszło przez myśl, że ci młodzi (do 24. roku życia) nie rozumieją różnicy pomiędzy mobbingiem a obowiązkami służbowymi?

Pracę w IT zacząłem ok. 13 lat temu i, poza lunchem i kawką, tyrałem ile wlezie, często po godzinach (dobrowolnie), a najczęściej w towarzystwie podobnych wiekiem.
Dziś koledzy 21+ poza lunchem i kawką robią jeszcze 3 kawki/herbatki/czekoladki, grają w plejkę i wyskakują z biura 16:00 punkt (choć wcale niekoniecznie 8:00 punkt wskakują).
derper
I bynajmniej nie zachęcam do pracy po godzinach, ale praca *w godzinach* w moim biurze to obecnie jakieś 60-70% tego, czego doświadczałem 10+ lat temu. Za to płace (juniorów) jakieś 250%.
fiat126p
Coś w tym stylu - narzekają, że to im nie pasuje, może część za nich zrobić a jeszcze lepiej żeby hardware do ich softu dopasować. Normalnie odlot.
Nie uogólniam lecz się z tym spotkałem. Kilkanaście lat temu niewyobrażalne.
A gdy jest umowa cywilnoprawna lub B2B większości takich problemów nie ma, wykazują dużą inicjatywę.
Coś w tym stylu - narzekają, że to im nie pasuje, może część za nich zrobić a jeszcze lepiej żeby hardware do ich softu dopasować. Normalnie odlot.
Nie uogólniam lecz się z tym spotkałem. Kilkanaście lat temu niewyobrażalne.
A gdy jest umowa cywilnoprawna lub B2B większości takich problemów nie ma, wykazują dużą inicjatywę. Wiek i doświadczenie niby podobne... No cuda, panie!
onurb
No wreszcie jakiś sensowny ruch lewicy. Już dawno należało się tym zająć, bo pościg przez firmy do zysku powoduje, że nie mają żadnych zahamowań w stosunku do pracowników. Tworzą jakieś programy, górnolotne hasła, ale to tylko pic na wodę i przykrywka.
karbinadel
I nie wódź nas na pokuszenie...

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki